Malena Lebrun
Użytkownicy-
Postów
176 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Malena Lebrun
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
uwielbiam tę twoją poezję komentarzy i argumenty
-
zabawny i w pewnym sensie romantyczny
-
dobrze znam takie rozterki... nie za bardzo podoba mi się a może... w drugiej strofie za to nieplastyczna gęba bardzo się podoba w 5 strofie wkradła sie literówka pozdrawiam
-
tyle tu bezradności, ale muszę przyznać, że wolę inne twoje wiersze pozdrawiam
-
niewinne naręcza nieszczęść nurtują nudząc noc naprawdę na następny nóż nocny nieprzyjaciel nieprzypadkowo napastowani nektarem nasennym neutralne nici naszych nozdrzy naznacza nostalgią niepoczytalnie nienawidzi nadludzi - niemowląt nonszalancko niszczących noc [sub]Tekst był edytowany przez malena lebrun dnia 25-07-2004 13:14.[/sub]
-
Dziękuję Xysiu jak już wcześniej napisałam tak właśnie miało być by powstał akt stworzenia - trochę to miało być przekorne pozdrawiam serdecznie
-
całkowicie mnie zaskoczyłeś Grzegorzu - nuta nostalgii we mnie zabrzmiała, ale i pośmiałam się...
-
oto przeciwieństwo kawalera z wesela, wszechstronym jesteś poetą! wiersz bardzo smutny choć piękny
-
ej zaglądnełam tu bo lubię malarstwo! szukałam malarza znalazłam poetę, a raczej dwóch i nie żałuję miło się czytało
-
bardzo mocne, ale i okrutne podoba mi się piszesz o ważnych rzeczach w ciekawy, niebanalny sposób
-
ale pyszny przepis, ja dodałaby do tego trochę czerwonego wina i pięknie przystroiła stół na kolację (może śniadanko) smacznego wszystkim
-
oj zgadzam się z Tobą, mam zdecydowany przesyt aniołów w poezji
-
Im dalej w las, tym więcej drzew
Malena Lebrun odpowiedział(a) na Mea Liberta utwór w Wiersze gotowe
mnie się ten Syzyf akurat spodobał i widzę w tym wierszu bój, takie potyczki np. z czytelnikami, albo z samym sobą nie znam definicji na poezję, więc nie potępiam twojego wiersza choć trochę "zgrzyta" -
Bardzo dziękuję Jano! pozdrawiam
-
twoje utwory są bardzo widzialne, a ja uwielbiam malarstwo piekna metafora deszczu, chyba go polubię
-
ja "mogę to widzieć dotknąć" wyśnić, tego pięknego kolorowego motyla piękny namalowałeś obraz, mieni się wszystkimi barwami tęczy
-
wybacz mi Tero, cały utwór ma dla mnie pewnien klimat, tworzy obraz taki trochę "odcywilizowany" a tytuł wyrażnie z tym kontrastuje, ale może o to chodzi by zdecydowanym ruchem pokazać człowiekowi (czytelnikowi) gdzie jego miejsce, sprowadzić na ziemię... prawdę mówiąc ja w ogóle nie lubie słow związanychz technologią choć nie jestem w tym "nielubieniu" konsekwentna
-
wiem, że masz rację Catalino, ale myślę, że gdzieś "pod skórą" coś w sobie ma ten utwór - choć brzmi tak banalnie
-
"do końca nie wie(m) dlaczego przeraża" - tematyka tego utworu, ale tak ma być, prawda? taki piękny apel [sub]Tekst był edytowany przez malena lebrun dnia 24-07-2004 14:54.[/sub]
-
muszę ci powiedzieć, że podoba mi się, lubię takie tematy, lubię taką formę, ale pewnie znowu przyczepiłabym się do tytułu ten utwór jest mniej dosadny i mam wrażenie, jakby bardziej malarski, nie wiem czemu kojarzy mi się z Brueglem - muszę o tym pomyśleć
-
nawet nie byłoby to złe, ale ten slogan na końcu...
-
zgadzam się z tym ten moement jest najlepszy w wierszu cały utwór bardzo mnie ujął, jest delikatnie - kobiecy, prawdziwie ulotna impresja, wypełniona kolorami
-
a dla mnie to właśnie dobry pomysł męzczyzną pachniała gdy miała brudne sumienie, po działaniach anioła wszystko wypachniało ładny obrazek
-
naprawdę poprawił mi humor podobają mi się tematy twoich utworów Grzegorzu, i twoje podejście do nich
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7