Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Malena Lebrun

Użytkownicy
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Malena Lebrun

  1. bardzo delikatny - subtelnie dobrane słowa podoba mi się bardzo
  2. uciełam trochę sloganów
  3. Podoba mi się bardzo!
  4. Też się przyczepię do tytułu, ale reszta naprawdę super.
  5. Bardzo mi się spodobało. Fajny klimat
  6. Znowu masz rację - slogany - ale wg. mnie łaczą się w całośc. Szkoda, że ci się nie spodobało. Pozdrawiam
  7. Dzięki, tylko zastanawiam się czy to treść cię przeraziła czy forma?
  8. zabiłam marzenia i wyciągam je teraz z grobowców przenikają więc świat i znaczą ścieżki odpadkami gnijącego ciała zbieram je i nazywam nadzieją [sub]Tekst był edytowany przez malena lebrun dnia 23-06-2004 21:10.[/sub]
  9. Zgadzam się, że to mniejszość, choć ja znalazłam więcej ciekawych strof. Dziekuję Ci, na pewno jeszcze posiedzę nad tym tekstem
  10. Dla mnie też coś w tej drugiej strofie przeszkadza. Nie podoba mi się też słowo sitocedzak - jakoś tak nie pasuje do nastroju wiersza. Za to dziurawy parasol i dziurawe buty urzekły mnie. Podobnie jak tytuł. Utwór na plus, ale proponuję popracować nad nim! Pozdrawiam
  11. Trochę zmieniłam - lepiej?
  12. A mnie się ten Cyprian najbardziej podoba! Nie mieszkam w Polsce, więc ja jak Norwid tęsknię. Nie bardzo też jestem w stanie odczuć przesłania tego wiersza. [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 19-06-2004 10:35.[/sub]
  13. Rozumiem, potrzeba wywnętrzenia się! Nie potępiam, ale zanim napiszesz kolejny poczytaj wiersze innych i komentarze do nich. Pozdrawiam
  14. Ojej ten wiersz bardzo przypomina mi pewien obraz. Myśle i myśle i nie moge sobie przypomieć. Ale napewno wyciagnę go spod kurzu mojej pamięci. Ten wiersz to moje klimaty Pozdrawiam
  15. czas pisać godziny uciekają rok po roku na kwitnącej pejzażami wyobraźni usiadł cień człowieka czas pisać a marzenia znalazły innego sojusznika pod umęczonymi stopami trwa zaciekła potyczka padają pytania od mieczy i krwawią cięte riposty czas pisać błahostki zadają kłam marzeniom sennym wystrzeliwują z karabinów siekące kule sloganów czas pisać pamiętliwe słowa już dawno rozbiegły się w popłochu czas pisać samotny monolog pnie się po szczeblach kariery spod przymkniętych powiek wymyka się natchnienie (15 czerwca 2004) [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 18-06-2004 23:59.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 19-06-2004 00:00.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez malena lebrun dnia 22-06-2004 23:42.[/sub]
  16. Tworzy pani niesamowity obraz, który kojarzy mi się ze "Slepcami" Bruegel'a. Poruszający utwór!
  17. Usunęłam " Ci " - teraz jest lepiej?
  18. Temat bardzo ciekawy, ale dla mnie to bardziej proza niż poezja. Za bardzo zgrzyta w środku. Poza tym by był dosadny nie potrzebne są wulgaryzmy - wg. mnie to pójscie na łatwizne. Pozdrawiam
  19. Mocny, bardzo ciekawy wiersz. Daje do myślenia. Pozdrawiam
  20. Bardzo się cieszę, że się spodobał. Pozdrawiam
  21. Cieszę się, że sie pani podoba. To prawda te wersy miały brzmieć trochę biblijnie i to się chyba udało. Dziękuję bardzo za komentarz. Pozdrawiam
  22. Dziękuję serdecznie. Więc moze moje zabiegi nie do końca poszły na marne. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...