Malena Lebrun

Prawda, wiersz ma grobowy klimat - a ja ostatnio na drugim biegunie, wiec nie jest on w moim stylu. Nie mogę się jednak do niczego przyczepić, więc ogólnie na plus. Zgadzam się - stypa to chory wymysł

To nie jest literówka, słowo duchowny zaczerpnełam z definicji słowa natchnienie, ale zrobiłam to bez przekonania i cały czas myśle o innym rozwiązaniu. Interpretacja? Cóż miałam na myśli moment, kiedy kobieta wie,że staje się 100% kobietą. Trochę to mialo być przekorne, trochę erotyzujące. Trochę jak z Vadima. Szkoda, że nie wyszło

dobry, inteligentny wiersz, ciekawy klimat, tylko tytuł nie bardzo zachęca pozdrawiam

pokaleczony erotyk poszedł się przejść i rozpięta sukienka nie miała już znaczenia zapinałaś ja więc namiętnie guziczek po guziczku delikatnie w dół piersi pomagały przyspieszonym oddechem pokaleczony erotyk pogwałcił prawo natury i niestosowna bielizna pozostała w szafie [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 18-06-2004 22:43.[/sub]

Dziękuje serdecznie za komentarz. Literówki poprawiłam, przepraszam,że sie przytrafiły!

bardzo przyjemny utwór, bardzo osobisty nie uśmiechasz się zamyślenie usprawiedliwieniem dlaczego mi już nie ufasz - nad tą strofą radziłabym popracować, cos w niej zgrzyta. Ogólnie na plus

niestety nie podoba mi się

Wiersz ma klimat, ale jak dla mnie jest trochę zbyt długi i nudzi się, a właściwie nudzi wyliczanka, a dobry wiersz zaczyna się od momentu "Kim jesteś?"

Dziękuję za komentarz.

Serdecznie dziękuję Patrycjo! Podniosłaś mnie na duchu i dodałaś odwagi do kontynuowania pisania. Pozdrawiam

To jest bardziej proza niż poezja. Zły dział choć pomysł może dobry

poprawiłam Lepiej?

Wybacz, ale rymy są bardzo słabe. I niestety, ale wszystko jest temu przyporządkowane. Radziłabym popracować! Pozdrawiam

super erotyk, szkoda, że nie dla mnie podoba mi się pozdrawiam

podoba mi sie, ma klimat "Zamknęłam się w tafli szkła, w oceanie milczenia" to jest cudne ostatnia zwrotka nienajlepsza pozdrawiam

przepraszam, ale nie podoba mi sie

dobry ciekawy wiersz, z klimatem

poprawiłam, lepiej?

jestem obcą osobą marionetką czy animacją padam na kolana w pokorze zginam kark ktos reżyseruje mój film i bawi się batem i marchewką 23 stycznia 1999

Jeden z piękniejszych wierszy jakie czytałam. Przemijanie to mój największy strach, a tu jest opisane tak pięknie, ze chyba się czas się pogodzić z czasem. Dziękuję.

Twoje wiersze są niesamowite. Lekkie, pełne ciepła i optymizmu, a mówiące o tak ważnych dla nas sprawach. O proszę zdradź tajemnice jak się pisze takie wiersze? te kiedyś - za tym, co nadejść miało, co w końcu przyszło, co się spełniło... te teraz - za tym, co kiedyś było. To jest wręcz genialny sposób na powiedzenie takiej oczywistości. Oczywiście dodam sobie do ulubionych.

zabawny i inteligentny, po prostu Super

bardzo mi sie podoba

Gdyby nie tytuł to byłoby znacznie lepiej. Zgadzam się, ze odstrasza. Sposób pisania nie do końca mi odpowiada, ale klimat wiersz ma i za to plus.

W tym dotyku dłoni, Spojrzeń wymianie… Jest miłość wielka- co przetrwać ma wieki. A ból matki jest na drugim planie. Bo do piersi tuli swoje małe dziecię. Ta część jest naprawdę świetna, doskonale opisane, czuje to zupełnie tak samo jak 10 miesięcy temu, gdy narodziła się moja córeczka. Początek jest jednak słaby A zdanie: I daje nadzieje. Ze będzie już lepiej… psuje cały wiersz. Ktoś kiedyś powiedział, ze nadzieja to bardzo trudny wyraz i w poezji należy używać go z umiarem. Ogólnie na plus!