Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mr._Żubr

Użytkownicy
  • Postów

    2 177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mr._Żubr

  1. mówisz mi "kocham" mówisz mi "szczerze" milczę rzucasz jeszcze parę banałów, więc ja na odczepnego odpowiadam banałem a ty mówisz mówisz mówisz i znikasz a ja właśnie teraz szukam twojego imienia właśnie teraz cię tu nie ma błąd, błąd, koleżanko błąd właśnie teraz spotkajmy się na dworcu w tym małym mieście właśnie teraz rozrzućmy wokół kilka banałów niech ludzie uśmiechają się z politowaniem nie szukam twojego imienia błąd
  2. Tak, to nie poezja. To proza dnia codziennego, dnia codziennego sieciowej poezyji;) A Sieć to ma do siebie, że każdemu pozwala pokazać publicznie swój talent lub brak takowego. Takiego wiersza to się po K.A.M. nie spodziewałem, mówiąc szczerze. I gratuluję, bo chyba cel swój Autor osiągnął. A ja znów jestem na tak. Bo po prostu chyba dobre wiersze Pan pisze, Panie szanowny:) Pozdrawiam
  3. Tak, wiersz udany. "Magiczne" spojrzenie na wielkiego Człowieka. Lepsze od bredzenia o pokoleniu JPII, które notabene, moim zdaniem nie istnieje.
  4. Za powyższy utwór z góry przepraszam:)
  5. widziałem cię, o słodki przy dnia pory szczycie postać twa jaśniejsza niż słońce w zenicie na sławę zasłużyłeś niejednym już czynem przydać by ci włóczni - byłbyś Apollinem przydać by ci hełmu? hełmu ci nie trzeba ciało twe Herakle* darem chyba nieba oto tuż za tobą świta twoich ziomków wszyscy z nich podobni do boskich potomków oto widzę moment gdy do mnie podchodzisz z tobą wraz twa świta wszyscy piękni, młodzi i ozwałeś się do mnie w te słowa kwieciste "ej, wyskakuj z butów bo są zajebiste" zamroczyło mnie nagle chwiejnie, jak na statku słyszę całą świtę woła "wpierdol, dziadku?" bogowie Olimpu patrzyli łaskawie gdy widzieli mnie pod twym butem na trawie o, trwaj, piękna chwilo! jakżem jest szczęśliwy bom jest twą zwierzyną tyś moim myśliwym katuj mnie tak, katuj o, moja rozkoszy! katuj mnie i tratuj dla pary bamboszy *** wiadomo dlaczego hełmu ci nie trzeba łeb twój już zakuty czyżby figiel nieba? _________ *sa
  6. Zgadzam się, jeśli chodzi o postępowanie "modelowego początkującego forumowicza poezja.org". Sam jestem tu od dość niedawna (aczkolwiek zacząłem przed padnięciem serwera) i najpierw nieśmiało wrzuciłem jakiś wierszyk. Potem następny. Kolejno skomentowałem w miarę swych (nikłych uważam) kompetencji parę utworków. W końcu zacząłem interesować się nieco życiem forum. Przyglądałem się z boku tomaszoromanowym wojnom. A teraz, gdy czytam ten wątek (i inne też, niektóre) brak mi słów komentarza. Po co to wszystko? Jaki w tym sens? Pisałem to już w innym wątku, napiszę i tutaj. Nie zapominajmy o sensie portalu. Piszmy wiersze i oceniajmy wiersze innych. Nie przedkładajmy nad to awantur i użerania się. Dziękuję za uwagę.
  7. Długo nad tym myślałem. Wybrałem "dzięki". Taka przewrotność.
  8. Poza tym w porządku?
  9. Na ostatnie pytanie sam nie potrafię znaleźć odpowiedzi; wiersz był pisany impulsywnie, pod wpływem chwili. Mówi "przepraszamy za usterki", bo tak mówi się np. w mediach (gdy w TV coś się schrzani). "Czasem płacze Lecz nie uronił nigdy Żadnej Łzy" - peel to osoba wrażliwa, jednak nie przyznaje się do tego, stara się to ukryć. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam:]
  10. Ale sam pomysł ciekawy. Miłość jako samobójstwo? W końcu być zakochanym, to być "martwym dla świata". Pozdrawiam martwo:)
  11. Niech będzie, że ja plusuję również. A jak jeszcze nauczę się uzasadniać, to będzie pełnia szczęścia:) Pozdrawiam
  12. Chyba jestem zbyt cienki w te klocki, żeby komentować Pańskie wiersze... To pochwała była, jak bududu:) Pozdrawiam
  13. Przewrotny... Tak, ten ostatni wers... Ładny pomysł. Lubię taką przewrotność z pomysłem. Jestem na tak.
  14. Warsztatowo, czy tam technicznie nie odważę się oceniać. Ale przesłanie - plus, pointa - plus. Dobry wiersz, jestem na tak. Pozdrawiam.
  15. Wiadomość przyszła nagle Gdzie byłem, nie pamiętam Pamiętam białą kopertę pełną pustynnego pyłu Pamiętam też zapach prochu Który co dzień czułeś Trochę dzięki mnie Pamiętam kulę, łzę Która cię przeszyła Trochę dzięki mnie Nie było cię tu już dawno I nie będzie już A jednak będziesz Prośbę twoją spełnię Skoro tak, to będziesz Przy mnie każdego dnia
  16. Proszę o kilka porad odnośnie tego wiersza. bo coś czuję chyba, że się mylę iż dużo mu brakuję poświęci ktoś chwilę?
  17. On jest z tych, co to ich Straż miejska nie lubi On jest z tych, co plują w parku Na miejskim rynku Nie lubi tych, którzy piszą o swoich genitaliach I nasieniu Jaja, jakie są, każdy widzi A buntowników było już na pęczki Nie stara się imponować Co mu czasem nie wychodzi Przepraszamy za usterki Mówi wtedy i wraca do domu Czasem płacze Lecz nie uronił nigdy Żadnej Łzy Zdarza mu się Pisać wiersze ot tak Dla zabicia samotności On nie jest On bywa Kocha - zdarza się Zły Ale On jest z tych, co jak kochają To do bólu
  18. Zmieniłem wedle zaleceń. Dzięki:)
  19. Racja. Udało się.
  20. Barokowe dziwactwo podane na sposób współczesny. Przekombinowane? Zgadzam się. Pozdrawiam Żuber
  21. Ja się na rymach nie znam, więc nie skomentuję, coby nikogo niepotrzebnie nie urazić. A jeśli chodzi o przesłanie utworu, to plus. Ogólnie więc jestem na tak, choć arcydziełem to nie jest. No ale cóż jest arcydziełem? Pozdrawiam Żuber
  22. Dzięki za wsparcie mojej banalności:) Pozdrawiam
  23. Heh, a ja napisałem kiedyś wiersz, który powstał pod reakcji mej Lubej na pewne moje alkoholowo-narkotykowe zeszmacenie. http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=59745
  24. ty mi je dałaś w spojrzeniu twoim dostałem skrzydła teraz wyrywasz pióra jedno po drugim skrzydła zalane krwią jeśli już musisz zrób to szybko
  25. Chciałem po prostu mieć pewność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...