Mr._Żubr
Użytkownicy-
Postów
2 177 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Mr._Żubr
-
to ja poproszę
-
No to fajnie, żeśmy się zrozumieli:) Pzdr.
-
Cóż, trudno. W takim razie napiszę więc tu: To 'bez zastrzeżeń' miało się odnosić do komentarzy pod jednym z moich ostatnich wierszydeł:) www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=77052
-
Ale pw chyba doszło? Potrzeba na pewno.
-
W takim razie szczerze dziękuję.
-
jeden dzień beze mnie jedna noc z tobą kiedy nudzi mnie zacięty prezydencki numer jeden dziewięć osiem zero my dwoje jesteśmy solidarni tu i teraz to takie nagłe że ciepło spływa na mnie z twoich stóp to takie urojone że pukanie do drzwi zdaje się zwiastować a to tylko ojciec wraca z ogrodu tak wyglądają momenty gdy dręczą mnie myśli w stylu ilu zniekształceń wymaga dobry wiersz lub foliowe torebki są takie bezduszne to takie oczywiste że moje zimno wzrusza palce twoich dłoni
-
co do pogrubionego: słusznie. co do reszty: trudno, nie zawsze wszystko łatwo się pisze/mówi. Dzięki za komentarz i pozdrawiam. to w takim razie jeszcze raz sytuacja nie jest dobra a wiersz tak, dobry w trudny sposób pozdrawiam To świetnie. Dla mnie pewnym jest tylko to, że - przyznaję - wiersz jest improwizowany.
-
w takim razie zastanowię się nad tym 'bonusem'. ps. a o so chozi, już odpowiedziałem:P
-
Wielkie DZIĘKI (tym razem bez zastrzeżeń:)) Pozdrawiam ps. tę kursywę traktujmy jako taki dodatek do wiersza właściwego; aczkolwiek jako jego część integralną.
-
co do pogrubionego: słusznie. co do reszty: trudno, nie zawsze wszystko łatwo się pisze/mówi. Dzięki za komentarz i pozdrawiam.
-
Chciałbym przeprosić za tymczasowo rzadkie zostawianie śladów obecności pod wierszami, zwłaszcza Autorów, którzy czuli się do tego przyzwyczajeni, o ile są takowi.
-
potrzeba kilku kłębów aby dojść do głosu pasożyt zeżarł obiad tacie śpi zaszyty między dłońmi * pomyślałbyś kiedykolwiek że sms od twojej naćpanej dziewczyny może być wierszem pomyślałbym raczej o rozmowach z bogiem pustych jak użytkowniczki karol stwierdził że wiara jest dobra dla tych co ją mają za karola zatem * tym razem autorką dygresji jest matka nie brat spadła na mnie wprost z korytarza nalotem dywanowym mówiła o przelewaniu nienawiści na papier pochlebia sobie * potrzeba kilku kłębów samotności aby dać głos a teraz się lirycznie schleję wiersz spisany na żywo z miejsca zdarzeń w jedynej chwili, w której mógł zaistnieć, a w której podmiot liryczny odliczał czas do swojej śmierci
-
Jakoś średnio mi się to czyta. Przeczytało się i tyle, niewiele zostaje. No i ten niby-rym niepotrzebny. Pozdrawiam Cześć Tereska!
-
wnuk partyzanta
Mr._Żubr odpowiedział(a) na Magnetowit_R. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pomysłowy wiersz, świetna puenta. Pozdrawiam -
Nie, nie, nie.
-
to samo pomyślałem:P:]
-
krąg tamtamów , czyli zadanie do spełnienia
Mr._Żubr odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do cięcia to jest maczeta chyba...:P -
Ta cała agresywna i wulgarna konwencja* (nie neguję jej absolutnie) potrafi robić wrażenie, gdy jest umiejętnie dawkowana. U Ciebie widzę już któryś z kolei taki wiersz. Nie tędy droga moim skromnym zdaniem. Chcesz, żeby Twój kopniak miał moc? Nie kop za często. Myślisz, że świetnie będzie się czytało cały tomik złożony z wierszy podobnych do tego? Niekoniecznie. Lepiej, jeśli takie utwory będą się pojawiały w towarzystwie bardziej (przynajmniej nieco bardziej) stonowanych, wtedy bardziej sążniście kopną w dupę. Pozdrawiam Ps. wiesz, o czym chcesz pisać, wiesz jak. To plus. _____ *pieprzyć konwencję
-
krąg tamtamów , czyli zadanie do spełnienia
Mr._Żubr odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja się nie znam, dla mnie przemetaforyzowany. Ja się nie znam, ja nie rozumiem końcówki (meczet?). Tak, tak właśnie. Pozdrawiam -
nie lubię wakacji
Mr._Żubr odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak to na wakacjach i z wakacji. Dziękuję Mister, od Ciebie "na tak", to bardzo wiele. Miło mi, serdeczności - baba No to skoro jest tak uroczo, to teraz powiedz o czym naprawdę jest ten wiersz :P Przyjmę, że peel, to peelka. Była sobie taka jedna peelka, której lato i wakacje kojarzą się z rozstaniem, bo w taki właśnie czas straciła lubego. Z tej racji letnią porą zawsze (no chyba, że to pierwsza rocznica rozstania) nachodzą ją niemiłe wspomnienia. Tyle:P Ja na miejscu owej peelki wrzuciłbym na luz, no ale ja jestem odpadem atomowym i niewrażliwcem. Peace -
Gdybanie, czyli szukanie porządku
Mr._Żubr odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hmm... miały mieć wydźwięk ironiczny. Cóż, pożyjemy - zobaczymy. Dzięki, pozdrawiam -
Oj tam, po co?:P Dzięki za komentarz, pozdrawiam Babo peel w tym wierszu nie jest peelem z tamtego. Wg zamysłu tu mówi kobieta (chciałabym), tam - mężczyzna (choć rzeczywiście w tamtym wierszu nie zostało to wyraźnie zaznaczone - mój błąd). Dzięki za pozytywną opinię, pozdrawiam
-
Kolejny, który tu dziś widzę mało oryginalny tematycznie wiersz, który jednak potrafi wciągnąć. Najbardziej podobają mi się dwie ostatnie strofy, ciekawie pomyślane. Peace:]
-
nie lubię wakacji
Mr._Żubr odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oryginalnością nie powala, ale ciekawie się czyta. Jestem na tak. Pozdrawiam -
Więcej fali!