Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mr._Żubr

Użytkownicy
  • Postów

    2 177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mr._Żubr

  1. Nie odnajduję się w komentowaniu, nie potrafię określać jasnych argumentów, wskazywać najlepszych i najgorszych miejsc. Powiem więc tak: gdybym wszystkich autorów orga miał osobiście podzielić na P i Z, nad Tobą bym się nie zastanawiał. Plus.
  2. Pierwsza strofa jest ciężka, nasączona martyrologią, pełna liturgiczno-cierpiętniczej terminologii. Tortura, mord i nekrofilia na czytelniku. Cisza, marzenia, krzyż, męka, cierpienie, miłosierdzie, odkupienie, smutek, uśmiech, radość - oto zarzuty. Ps. Widzę, że reszcie się podoba, mną się więc nie przejmujcie. Ps2. Zaznaczyłem od razu, że poza tym wiersz może być. Więc jest pozytyw, ale pierwsza strofa nie pozwala mi zaplusować.
  3. Sorki, ale nie tworzyłbym tu podziału geograficznego, to po pierwsze. Po drugie, ok, dałem złapać się na tym, że mam blade pojęcie o wieczorkach w Aninie. Ale ogłoszenia, jak również uczestników (nie wszystkich zapewne) kojarzę z orga. I, wybacz, ale po prostu nie mój klimat chyba. Peace.
  4. Mówiąc szczerze - nie spodziewałbym się. Dzięki.
  5. Tak mi się to kojarzy z karierą niezdecydowanego polityka, to lewa, to znów prawa Lepiej, żeby leżał do góry brzuchem, bo nic dobrego zdziała Szcuneczek Serio?
  6. Oj, przesadzasz odrobinę. Po prostu nie jara mnie koncert muzyki religijnej po wieczorze poezji, ewentualnie wieczór papieski. Wolno mi, wybacz.
  7. Anińscy autorzy mniej mnie kręcą. Ot, i koniec bajki.
  8. Sorki, ale za pierwszą strofę powinniście dostać jakiś wyrok. Reszta może być. Pozdro.
  9. Hieronim: Świetny wiersz, doskonały. Mr. Żubr: Co ty gadasz, jest pretensjonalny do bólu. Hieronim: Zauważ, ile w nim życia. Mr. Żubr: Nie kręci mnie takie życie. Ale skoro tak ci się podoba, minusa nie wcisnę. Kciuk pozostanie poziomy. Hieronim: Taki z ciebie, kurwa, Cezar?
  10. Czwarty wers mi nie pasuje, mam wrażenie, jakby przyszedł Ci do głowy tak sobie, w trakcie pisania. W szóstym literówka. Poza tym, dobry wiersz, wciąga. Wrócę.
  11. wspinasz się po górach zaangażowania to lewą to prawą stroną ja zjeżdżam na sankach płyniesz rzeką autopromocji mijamy się kiedy biegnę brzegiem podam ci gałąź kiedy ugrzęźniesz myśląc o tych wszystkich rzeczach które mogłeś robić zamiast zdobywać powiatowe dyplomy mogłeś leżeć tyłkiem do góry lub do góry brzuchem oglądać filmy z bruce'em lee udawać podrywacza ćwiczyć percepcję śmiać się do liści patrzeć na ludzi ale akurat musiałeś dać się wychowac
  12. Ostatnia, dopisania na siłę, strofa psuje ogólny odbiór. Peace.
  13. On Ciebie też pewnie polubił. Pozdrawiam
  14. No ja już jestem z Panią Rzabą w kontakcie, mam spotkać się w przyszłym tygodniu. Może coś wyniknie, o.
  15. TO NIE JEST TEKST O WPADANIU POD METRO!!! Przynajmniej nie tylko. Przynajmniej w zamyśle nie miał być. @mały dzielny toster cmok, cmok. @Agata Lebek fajnie, dzięki @Wałodzia dzięki @JacekSojan wszystkim jakbym mówimy stanowcze, zdecydowane: e tam @Goliard dlaczego? @BARBARA JANAS cóż, kłócił się nie będę Dzięki za komentarze, pozdrawiam
  16. Podejrzewam, że to raczej niedawno. Ale popisz trochę, poczytaj, a coś z tego będzie. Pozdro.
  17. Po przeczytaniu chce się zapalić papierosa i biorąc do ręki kieliszek/szklanę/butelkę mruknąć: Cheers. Cheers, Darlin'.
  18. DLA DZIECI??!! Cylinder jest tu symbolem fallicznym, żółć butów też może budzić skojarzenia. Aby być wpatrzonym w górę, mężczyzna musiał być na dole, a wiersze pisał powietrzem wydobywającym się z ust. Nie jego ust. W drugiej strofie pojawiają się dwa palce i wiatr. W kontekście tego, co napisałem wyżej, tu kończy się interpretowanie. Peace.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...