Pierwsza strofa jest ciężka, nasączona martyrologią, pełna liturgiczno-cierpiętniczej terminologii. Tortura, mord i nekrofilia na czytelniku. Cisza, marzenia, krzyż, męka, cierpienie, miłosierdzie, odkupienie, smutek, uśmiech, radość - oto zarzuty.
Ps. Widzę, że reszcie się podoba, mną się więc nie przejmujcie.
Ps2. Zaznaczyłem od razu, że poza tym wiersz może być. Więc jest pozytyw, ale pierwsza strofa nie pozwala mi zaplusować.