Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Katarzyna Bielińska

Użytkownicy
  • Postów

    1 208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katarzyna Bielińska

  1. Gdzieś widziałem haiku o moście wieczornym i tysiącach zimnych rąk na poręczy Pozdro. i dobrze widziales. napisal to niejaki Kikaku (przynajmniej tak zanotowalem). Wieczorny most, Tysiąc rąk Zimnych na poręczy. - Kikaku (1661-1707) mialem podobne skojarzenia co do tych palcow i przesla chociaz moze lepiej by brzmialo "wieczorny most". wogole to niezle haiku co przy ukladzie 5-7-5 jest rzadkoscia. pietrek Wielkie dzięki:) Napisane zostało z myślą o konkretnej osobie. Cieszę się, że podoba się.
  2. To super. Ale co to ma wspólnego z moim haiku?:) Zabrzmiało to tak, jakbym nie miała prawa pisać o mostach:))) Ojejku! To Twoje tylko przypomniało mi inne haiku, więc napisałem, a Ty od razu na mnie. Pisz o wszystkim, nawet o motylkach :) Ja już się nie odzywam. Pa! Orstonie nie zachowuj się jak mały chłopczyk i odzywaj się:) Jak najczęściej:) Twoje uwagi są dla mnie naprawdę cenne. Nie atakowałam Cię tylko zwyczajnie zapytałam:) Mosty od jakiegoś czasu stanowią pewien element mojego życia:)))
  3. Gdzieś widziałem haiku o moście wieczornym i tysiącach zimnych rąk na poręczy Pozdro. To super. Ale co to ma wspólnego z moim haiku?:) Zabrzmiało to tak, jakbym nie miała prawa pisać o mostach:)))
  4. Rozświetlony most- palce oplatające stalowe przęsło
  5. :))) Dowciapny jesteś:))) Podoba mi się Twoje poczucie humoru:) Jak mam to rozumieć? Podoba się bez zastrzeżeń???:))) Powiedzmy tak - zastrzeżeń nie będę się doszukiwał, bo to słońce w Twych rudych włosach, mokra bluzka zadziałały tak, że gdzie indziej powędrowała moja uwaga :). Podoba się. A tak, na marginesie, to myślałem, że Ty brunetka… ;) Pozdrawiam :) Hm...:) Już bałam się, że pomyślałeś, że blondynka, co w Twoich ustach mogłoby "zabrzmieć" dość ironicznie:))) Orstonie nie jestem ani rudzielcem, ani brunetką:) Może to zabrzmi dość zabawnie, ale jestem ciemną blondynką:)))
  6. Aż mi się serce raduje i oczy nie mogą się nadziwić, jak widzę kulturalny i sympatyczny dialog między Lilianną i Michałem. Widzę, że przerwa na forum na niektórych całkiem pozytywnie podziałała. Tak trzymać Panowie:) Pozdrawiam Was.
  7. Oj, zadziałało z siłą wodospadu i bez namac(z)ania. :))) Dowciapny jesteś:))) Podoba mi się Twoje poczucie humoru:) Jak mam to rozumieć? Podoba się bez zastrzeżeń???:)))
  8. łzy jak ciepły deszcz spływają po pąsowych policzkach dziecka
  9. szum wodospadu- blask słońca w rudych włosach i mokra bluzka
  10. natrętna osa wtulona w płatki róży, z bąkiem u boku Może być?
  11. No, interesujące, tylko ująłbym to nieco po swojemu :) natrętna pszczoła w zroszonych płatkach róży bzykanie trutnia Pozdrowienia:) Trutnie po pierwsze - (oprócz okresu rozmnażania) nigdy nie wylatują z ula, po drugie: ich 'gody' wyglądają inaczej. Truteń zapładnia tylko królową, która nie siada na kwiatkach, lecz wzbija się w powietrze (stado trutni próbuje ją dogonić - tylko najsilniejszemu się to udaje). A wiem bo mieszkam prawie w Bieszczadach i mam pszczoły!! O! Sam zamysł fajny, ale mało prawdopodobne, by coś takiego się wydarzyło w naturze. :) Nie miałam o tym pojęcia:) A już myślałam, że udało się stworzyć cosik fajnego:)W takim razie muszę pomyśleć nad zmianą bohaterów:) Pozdrawiam:)
  12. No, interesujące, tylko ująłbym to nieco po swojemu :) natrętna pszczoła w zroszonych płatkach róży bzykanie trutnia Pozdrowienia:) W końcu jakaś pozytywna reakcja Orstonie:) Tylko te Twoje "ale":)))) Zawsze musisz je dodać:) Twoja wersja jest zabawna. Muszę przyznać, że masz niesamowite poczucie humoru:)))
  13. hałaśliwa pszczoła wtulona w płatki róży, z trutniem u boku
  14. wczesna pobudka- w pamięci szybki oddech włos na poduszce
  15. Kasiu! :) A czy nie lepiej byłoby zwykły obrazek przerobić na coś haikowego w rodzaju: susza w ogrodzie sąsiad z ręką w kieszeni pożycza węża ? Pozdrawiam Cię serdecznie :) Orstonie:) A co nie haikowego jest w tym, co napisałam?:) Ps. Swoją drogą bardzo podoba mi się dowcipna wersja Twojego haiku:)))) Podoba mi się niezmiernie:)
  16. pełzający wąż po rozpalonym piasku- pustynna susza
  17. Zamieniłbym kolejność: rozpaczliwy krzyk - okryta bujną trawą głęboka studnia ale uważam, Kasiu droga, że stać cię na więcej :) Cmok Dziękuję za wiarę w moje możliwości:) Przyznaję...to było tak bez głębszego przemyślenia:) Poprawię się:)
  18. głęboka studnia okryta bujną trawą- rozpaczliwy krzyk
  19. Hej....Ciekawie...ciekawie...Nawet bardzo. Tajemniczo i zastanawiająco. No i zachowana moja ukochana forma 5-7-5:)))Pozdrawiam:)
  20. Dzięki Oxyvio. Myślę jednak, że rymy w każdym wersie zrobiłyby z tego wiersza, hm....jakby to ująć?....Może użyję popularnego tu określenia - "gniot":)
  21. Ależ haiku to wspaniała sprawa:) Wbrew pozorom nie taka łatwa. Polecam każdemu.
  22. Witaj Kasiu. Wiersz ma ciekawą treść, ale rzeczywiście trochę bym go zmieniła. Zostawiając cały układ, a wycinając to co niepotrzebne, np. Własny kraj... Gdzie jest? Ocaleniem tylko moje terytorium Miasto uczuć - jedyne marzenie dzisiaj jeszcze- zimne prosektorium. Pomysł mi się podoba i krótka forma też. Anna Aniu Twoja wersja jest całkiem dobra i oddaje to, co chciałam przekazać.
  23. Witaj po przerwie:) To jest ta sama wersja. Pomyślę nad rymem. Pozdrawiam.
  24. A co zmieniłaś zdanie, bo w L2 masz 6? Wybacz! Już poprawiam złośliwcze jeden:)
  25. Wcale nie dla sztucznej zasady wstręciuchu:) Naprawdę uważasz, że trzymając się formy 5-7-5, nie zastanawiam się nad treścią??? No wiesz JAKAŚ :) treść jest, ale do mnie bardziej by przemawiało cóś takiego: poranny spacer w gęstej mgle plusk w wodę bo ma to sens, a tamta treść jakaś rzadka i się rozpływa w niejasnościach i mglistościach :) Idę już sobie, bo najgorzej się odezwać, a potem obrywać po łbie. Bye! Ale przecież nikt Cię nie bije :) Nawet nie śmiałabym:) Zostań jeszcze chwilę i skomentuj nr 7. Ja lubię i cenię sobie Twoje komentarze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...