Katarzyna Bielińska

gałązka wierzby wplątana w długie włosy jego dłoń między

zwłoki motyla wbite głęboko w ziemie przypadkowością pozdrawiam Waldemar Hm...Brzmi zdecydowanie dobitniej niż moja wersja, alczkolwiek ta "przypadkowość"...Niby ciekawie, ale jakoś mi nie pasuje....Odnoszę wrażenie, jakby była tu wpisana "na siłę" w celu zachowania formy 7-5-7. Ale ogólnie fajnie. Bardzo wyrazisty obraz! Dzięki. Pozdrawiam.

Slodkie....Tak zdecydowanie pogodniej:)

Oj Orston:) Nie:) Czy nie ukazał się nigdy Twoim oczom taki obraz??? We mnie wywołuje to smutek.... A czy ja się śmieję? Bo jak głęboko wbite, to pewnie pod sporym wagowym ciężarem albo siłą. A idąc za jap.haikową nutą, to pojawił mi się na pierwszy rzut taki obraz, bo przed walką sumici fajnie podnoszą nóżki. A hai, pewnie, że smutne. Świadczy o Twojej wrażliwości. Cmok Wyobraziłam sobie tę sytuację i gdyby nie motyw motyla, to nawet byłaby zabawna:) Buziaki! Ps. Oj masz Ty wyobraźnię:)

To pewnie sprawka jakiego sumity, rozgrzewającego się przed walką... Oj Orston:) Nie:) Czy nie ukazał się nigdy Twoim oczom taki obraz??? We mnie wywołuje to smutek....

skrzydła motyla wbite głęboko w ziemię- ślad ludzkiej stopy

Ładny obraz i inspirująca fotografia. Najbardziej podobają mi się "miodowe tafle". Co prawda, tafla zawsze kojarzyła mi się z lodem, ale co tam....i tak jest dużo uroku w tym haiku!:) Pozdrawiam!

:) Sympatyczne. Troszkę pogmatwane, ale przez to zabawne:)

No tak. Nie pamiętam, jak się nazywa, ale robi wrażenie. Delikatne bujanie zaś, rzeczywiście może być zmysłowe...Hm...że też ja zamiast tej dziewczyny nie wstawiłam mężczyzny:))) To dopiero mogłoby być zmysłowe:)))) nagi mężczyzna wpatrzony w zachód słońca- tańczący w wodzie .....abo zabawne:)))))) Hehehe, to może od razu wszystkim dogodzić i pójść na całość: oboje nadzy wpatrzeni w zachód słońca- tańczący w wodzie Dobre dobre:) Można się tylko domyślać, co "tańczą"....:))))) Wiesz, dwoje nagich ludzi w wodzie....Hm....

Ach Ty:) W sumie masz rację:))) Ale Drogi Orstonie, czyż delikatatne bujanie w wodzie (np. w rytm fal, chociaż niekoniecznie, bo nie wspomniałam, że to morze...) nie może byc tańcem? I nie przeszkadza we wpatrywaniu się w słońce:) Przecież to zrozumiałe, że w wodzie, a już z pewnością w morzu, trudno byłoby tańczyć, w dosłownym tego słowa znaczeniu:)) A jest taka dyscyplina sportowa, gdzie kobitki tańczą sobie w głębokiej wodzie w rytm muzyczki i robią różne wygibaski :) Ale oki, bo w tej materii, delikatne bujanie też można uznać za taniec i to bardzo zmysłowy ;) No tak. Nie pamiętam, jak się nazywa, ale robi wrażenie. Delikatne bujanie zaś, rzeczywiście może być zmysłowe...Hm...że też ja zamiast tej dziewczyny nie wstawiłam mężczyzny:))) To dopiero mogłoby być zmysłowe:)))) nagi mężczyzna wpatrzony w zachód słońca- tańczący w wodzie .....abo zabawne:))))))

Ach Ty:) W sumie masz rację:))) Ale Drogi Orstonie, czyż delikatatne bujanie w wodzie (np. w rytm fal, chociaż niekoniecznie, bo nie wspomniałam, że to morze...) nie może byc tańcem? I nie przeszkadza we wpatrywaniu się w słońce:) Przecież to zrozumiałe, że w wodzie, a już z pewnością w morzu, trudno byłoby tańczyć, w dosłownym tego słowa znaczeniu:))

Oj lubimy lubimy....:)))To taki sentymentalny i piękny temat....

śliczny obrazek; naga dziewczyna wpatrzona w zachód słońca wśród morskich fal pozdrawiam Waldemar Dzięki Waldku. Muszę przyznać, że Twoja wersja bardzoprzypadła mi do gustu. Pozdrawiam!

Mam tę samą uwagę co Orston, ale myślę, że sama byś na to wpadła, gdyby Ci się haiku odleżało. A może w ostatnim wersie użyć: -kregi na wodzie, albo coś podobnego, co ten taniec pokaże innymi słowami? Pozdrawiam serdecznie. PS. Obrazek - śliczny :o) Dziękuję Aniu za komentarz:) Dokonałam zmiany, może niezbyt dużej, ale tak chyba jest lepiej niż poprzednio...

miłością płonąca od jej gorąca się schładzająca :) Lepiej unikać w haiku rymów. Naga dziewczyna - jak najbardziej :) Pozdro. Rzeczywiście rymuje się. Poprawię:)

Pięknie Aniu. Ach jak ja lubię ten klimat:) Wprost ubóstwiam utwory, które wywołują w mojej głowie obraz opisanej sytuacji. Tak powinno wyglądać porządne haiku (moim skromnym zdaniem):). Wcale nie jest łatwo poprzez kilka słow stworzyć odpowiedni klimat, a Tobie świetnie się to udało! Pozdrawiam!

naga dziewczyna wpatrzona w zachód słońca- tańcząca w wodzie

Hm...Pomysł ciekawy, ale czegoś mi tu brakuje....A może by tak: wieczór jesienny- znów wpadł mi w rękę kubek herbaty z rumem Cieplutko ściskam:) Kasia. Ps. Lubię herbatę z małą ilością rumu:)))

Hm...Zamyśliłam się....Smutne, ale piękne. Wyobraziłam sobie zmarzniętą, opatuloną grubym szalikiem osobę, opłakującą śmierć bliskiej osoby. Wokół ławki dywan ze złotych liści, a w tle szum porywistego wiatru.... Bardzo przemawia do mnie Twoje haiku Waldku. Lubię utwory, które powodują, że opisany obraz staje się bardzo wyrazisty w wyobraźni czytelnika. Super!

Oczywiście, że nie!:) Niby dlaczego miałabym się poczuć urażona?:) Buźka!:)

Motyw skowronka miał nadać taki wesoły, pogodny i lekki nastrój dalekiej podróży:)

daleka podróż- zaparowane szyby w tle śpiew skowronka

Witaj! Fantastyczne haiku. Pomysł chyba jeden z lepszych! Pozdrowionka!

Też sympatycznie. Ale moja wersja bardziej mi się podoba:))))))))) Buziak!

niedzielny ranek splatam kokardę nóg na twoich plecach ;-)) Hm...:) Fajnie fajnie! A może....w woli zachowania 5-7-5:))) niedzielny ranek splatam kokardę z mych nóg na twoich plecach