Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Almare

Użytkownicy
  • Postów

    1 184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Almare

  1. I dla mnie świat wartości niezbywalnych buduje kobieta i mężczyzna jako jedno - jako podwalina zdrowego społeczeństwa - jednak potrafię uszanować inności i to nie są wynaturzenia, czy zboczenia (jak pedofilia, nekrofilia, czy sodomia) ale rodzaj skazy/wady - przyrodzonej płciowości mózgu, odmiennej od założeń prokreacji i prawidłowości biologicznych i ewolucyjnych nie myl więc pojęć - proszę. no, mętne to zdanie jest trochę; przyznasz, że zaznaczając sodomię jako zboczenie jakoś wychodzi, że coś nie ten teges, Kasiu. Płciowość mózgu? pewnie, że jest mózg ma płeć, ale to nie może być usprawiedliwienie dla kretynizmów jakie próbują realizować ( adopcje, małżeństwa ) z pominięciem demokratycznych procedur, czyli protestów większości; to problem tego, kto to ma taki mózg, a nie mój. Jako członek społeczności, mam zobowiązania wobec naprawdę potrzebujących pomocy, czy wsparcia z powodu, choroby, ułomności, klęsk żywiołowych ale wobec zdrowych silnych, młodych, jurnych, facetów - NIE! Piszesz o agresywności mężczyzn w związkach hetero, to tylko wzmacnia moją argumentacje. Kobieta cywilizuje mężczyznę i tam gdzie ma prawa i możliwość ich realizacji świat jest lepszy. To proces, ewolucja, co nie oznacza jakiegokolwiek zrozumienia dla sadystów i bandytów; a ten statyczny kilkuprocentowy margines należy podwoić w przypadku homo związków, ponieważ takie zachowania to wada mózgu i występuje bez względu na orientację, a ich w tzw związku jest zawsze ich dwóch. Mężczyźni dążą do dominacji, a niektórzy aby tę dominacje zdobyć nie zawahają się przed niczym. Pochylanie się ze zrozumieniem i spolegliwość wobec żądań tej grupy mężczyzn przez kobiety jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. To nie są żarty, ma powstać Nowy Człowiek, to rewolucja!
  2. Kasiu, ja zwróciłem uwagę tylko na to, że używa się propagandowej sztampy krzycząc na przeciwników homogeii: faszyści lub tak jak ty (subtelniej i ładniej)- hitlerka!; sugerując, że mają oni niecne zamiary wobec mniejszości (jakichkolwiek), skwapliwie zapominając o sprawczej roli jaką odegrał homoruch w budowie faszyzmu, co jest niewątpliwe w świetle faktów, które przypomniałem. I tylko tyle chciałem powiedzieć. Oczywiście, winić ich za wszelkie zło byłoby niewłaściwe i głupie, albowiem straciłbym możliwość jakiekolwiek sensownej argumentacji. W końcówce, rzeczywiście, skróciłem i uprościłem, ale tylko dlatego by drażniąc uzmysłowić rolę jaką odegrali w naszej historii. A może odgrywają, a może chcą odegrać... to tak rzucam pod rozwagę, bez emocji. Wyjaśniam, dla mnie świat normalny, to świat, w którym kobiety rządzą męska seksualnością, każdy inny jest wynaturzony, agresywny i bezwzględny, co wielokrotnie w historii zostało udowodnione. ( wiem, co mówię - uwierz! ) Pozdrawiam. :)))))))))))))) Napisałam i raz jeszcze powtórzę: "Nadludzie", jeśli chcesz wiedzieć, tak, jak każda inna grupa społeczna, mieli w swoich szeregach i homoseksualistów i wielbicieli wyrafinowanej sodomii. Co nie zmienia faktu, że nie te cechy ich osobowości ściągnęły tragedię wojny, holocaust ( a przecież Hitler miał korzenie semickie) czy powojenną ideowo - polityczną okupację Europy. I dodam, że w/g mnie homoseksualiści, jako orientacja nie mięli żadnego istotnego wpływu, "sprawczej roli" w wydarzeniach i historii II wojny. I nie wiem, o jakiej "propagandowej sztampie" mówisz. Zaś to, co przytaczasz, jako "prawdę historyczną" jest jedynie marginalnym przykładem, jakąś notką pamiętnikową potwora, który potworem był, nie dlatego, że kochał się z kolesiem, ale dlatego, że współuczestniczył w zbrodnich i ludobójstwie i w takich kategoriach należy go oceniać, a nie przez pryzmat z kim i jak spał. Bo to dopiero tania propaganda. Zresztą homoseksualizm jest tak stary, jak świat. Od pradziejów (w rysunkach na skałach, miedziorytach, zwojach, kronikach, itp.) mamy tego jasny dowód. W starożytntym Egipcie główny kapłan nie miewał uzębienia, chyba wiesz, dlaczego. A historia Rzymu? - i nie chodzi mi tylko o psychola Kaligulę, ale o przyzwyczajenia, obyczaje i mody kulturowe, jako takie. A jednak żaden z historyków nie poważyłby się na stwierdzenie, że imperia i kultury całe istniały, a później poupadały przez orientację seksualną. Ja tylko oponuję przed takimi uproszczeniami, przed kuriozalnymi teoriami, wyssanymi z palca, czy zapżyczonymi i odkurzonymi gdzieś, w jednostkowych zapiskach. I oczywiście bez emocji - bo niby dlaczego mam się rozemocjonowywać? - dyskusja, jakich wiele - i znów jestem w mniejszości - czyli norma. Generalnie - tak sobie kojarzę wątek pod wierszem P.Krzywaka - o podziałach i mentalności, min. nas - Polaków z taką historią, tradycjami i z taką spuścizną - wychowanych w wierze chrześcijańskiej, kiedy najważniejszym z przykazań jest to o Miłości i Miłowaniu się - a wciąż tyle w nas hipokryzji - smutne. I nie jestem w swojej postawie homosiolubem, ale humanolubem - jeśli dostrzegasz subtelną różnicę. I dla mnie świat wartości niezbywalnych buduje kobieta i mężczyzna jako jedno - jako podwalina zdrowego społeczeństwa - jednak potrafię uszanować inności i to nie są wynaturzenia, czy zboczenia (jak pedofilia, nekrofilia, czy sodomia) ale rodzaj skazy/wady - przyrodzonej płciowości mózgu, odmiennej od założeń prokreacji i prawidłowości biologicznych i ewolucyjnych nie myl więc pojęć - proszę. Pozdrawiam :) kasia. ://wiadomosci.onet.pl/2032372,441,item.html Powyżej to ilustracja ze świata w którym mężczyźni chcą rządzić seksualnością kobiet; ustanowili w Afganistanie prawo: co cztery dni, kobieta ma obowiązek być uległą. i jeżeli mówisz - pedofilia to rodzaj skazy/ wady( prawie stygmat) to gratuluję. Powtarzam każde odstępstwo od zasady: kobiety żądzą męską seksualnością, prowadzi do katastrofy, której ofiarami są kobiety właśnie. Inny świat jest nie do przyjęcia i mniejszość musi się podporządkować, jeżeli tego nie zrobi dojdzie do katastrofy społecznej, co jest oczywiste.
  3. Poprzednio ne zauważyłam Twojego wpisu, a teraz wywalam oczy o_O Fajnie dywagujesz, jeszcze fajniej szufladkujesz i upraszczasz. Drogi Almare, Twój post, to nic innego, jak murowane argumenty na moją korzyść. Hitler miał silne zaplecze w środowisku, jak to nazwałeś "prawdziwych faszystów", co nie umniejsza jego nazizmu własnego. "Nadludzie", jeśli chcesz wiedzieć, tak, jak każda inna grupa społeczna, mieli w swoich szeregach i homoseksualistów i wielbicieli wyrafinowanej sodomii. Co nie zmienia faktu, że nie te cechy ich osobowości ściągnęły tragedię wojny, holocaust ( a przecież Hitler miał korzenie semickie) czy powojenną ideowo - polityczną okupację Europy. Dlatego Twoje tłumaczenie jest śmieszne. Natomiast słowa z bolda sugerują, że wszystko przez "pedały", czyli winy upatrujesz w orientacji seksualnej. Z tym zgodzić się nie mogę, bowiem w Trzeciej Rzeszy i heteroseksualiści z liczną rodziną byli potworami - przykład Goebbelsa i jego czarnej Magdusi .Argumentacja nietrafiona, a nawet chybiona bardzo. Idąc dalej tokiem Twojego rozumowania - każdy gej jest nazistą z przypisu, z przyporządkowania. To śmieszne i mnie "tak nie wychodzi" w odróżnieniu do Ciebie."To ludzie ludzim zgotowali taki los", a nie homoseksualizm, niestety. pozdrawiam kasia. p.s. Irytujesz mnie tym j.w. i tym, że teraz wychodzę na obrońcę "kochających inaczej". Na tym forum już nieraz robiono ze mnie dziwoląga, mam nadzieję, że nikt nie zacznie podejrzewać, że kasiaballou jest też z tych "innych" - otóż nie jestem, co nie zmienia faktu, że rasizmowi, szowinizmowi, seksizmowi i wszelkim innym formom tendencyjnych dyskryminacji mówę kategoryczne - NIE. Kasiu, ja zwróciłem uwagę tylko na to, że używa się propagandowej sztampy krzycząc na przeciwników homogeii: faszyści lub tak jak ty (subtelniej i ładniej)- hitlerka!; sugerując, że mają oni niecne zamiary wobec mniejszości (jakichkolwiek), skwapliwie zapominając o sprawczej roli jaką odegrał homoruch w budowie faszyzmu, co jest niewątpliwe w świetle faktów, które przypomniałem. I tylko tyle chciałem powiedzieć. Oczywiście, winić ich za wszelkie zło byłoby niewłaściwe i głupie, albowiem straciłbym możliwość jakiekolwiek sensownej argumentacji. W końcówce, rzeczywiście, skróciłem i uprościłem, ale tylko dlatego by drażniąc uzmysłowić rolę jaką odegrali w naszej historii. A może odgrywają, a może chcą odegrać... to tak rzucam pod rozwagę, bez emocji. Wyjaśniam, dla mnie świat normalny, to świat, w którym kobiety rządzą męska seksualnością, każdy inny jest wynaturzony, agresywny i bezwzględny, co wielokrotnie w historii zostało udowodnione. ( wiem, co mówię - uwierz! ) Pozdrawiam. :))))))))))))))
  4. "mam awersję do wszelkiego rodzaju podziałów, napiętnowań, szufladkowania ludzi - mnie to zalatuje hitlerką jakąś, mimo wszystko." - napisała Kasiaballu Pojawienie się części rowerowych w zestawieniu z hitlerką, powoduję u mnie natychmiastową reakcje łańcuchową, co skutkuje - Kasiu wybacz - wybuchem atomowym. :)) Taka zbitka propagandowa ustawiająca nazistów ( A. Hitler był przywódcą robotników niemieckich zorganizowanych w partii - narodowosocjalistycznej, co warto cały czas pamiętać, gdyż socjalizm jest tam, gdzie są rzeczone części rowerowe, aż po dzień dzisiejszy. Zadziwiająca ciągłość.) przeciwko częściom rowerowym. Przypominam: A. Hitler zdobył władzę w Niemczech drodze demokratycznych wyborów. Kto był jego największym sojusznikiem i wypracował mu doskonałą pozycję przed wyborami, likwidując przeciwników politycznych, zastraszając, bijąc, a także mordując? Tę rolę przyjęła na siebie S.A. z Ernstem Rohmem na czele. To byli prawdziwi faszyści, i prawdziwi nadludzie, to oni planowali sprawowanie władzy absolutnej w Niemczech i odsunięcie A. Hitlera. Adolf, uprzedził ich plany i wymordował całe przywództwo w Noc Długich Noży. Wierchuszka S.A. z jej przywódcą E. Romhem, to był ogromny skład części rowerowych, co dowodzi, że używanie zbitki: część roweru i hitlerka jako siła przeciwna nie jest właściwe. Dyskryminowanie części rowerowych w hitlerowskich Niemczech miało podłoże polityczne i nie żadne inne(o czym świadczą pamiętniki faszysty brytyjskiego, który opisuje swoją wizytę i spotkanie z niemieckimi kolegami w Berlinie w 1936 r. Pisze on: przez tydzień balowaliśmy w różnych miejscach Berlina, mieszkaniach i lokalach, spółkując ze sobą bez przerwy), a one same przyczyniły się do zdobycia władzy przez A. Hitlera. Adolf, zawdzięcza im wszystko.., tak więc:II wojna światowa, 50 letnia żelazna kurtyna - to wszystko przez te pedały. Tak wychodzi, niestety.
  5. Rewolucyjne rozwiązanie! A kto ma za to zapłacić ? Możemy do takich rozwiązań dojść ale tylko na drodze rozwoju technologicznego. Już z teraz marki samochodów z najwyżej półki posiadają systemy ograniczające możliwość zderzeń z innymi pojazdami. Daj ludzkości ewoluować, nie rozkazuj i nakazuj. Świat nie jest przeludniony, to kolejny bzdet ekoterrorystów, tak jak i globalne ocieplenie. Słońce odpowiada za zmiany klimatyczne, ludzie nie mają jeszcze takich możliwości energetycznych. Ale dopóki można zarabiać na zmianach klimatu przy pomocy kontraktów terminowych na gazy cieplarniane, to wmawiać się będzie łatwowiernym różne głupoty odpowiednio je uzasadniając; oczywiście płatnikami tych kokosowych interesów są podatnicy i konsumenci, zaś ekobanda, ta topowa ekobanda, rozdziela profity. Nasi miejscowi ekoterroryści walczą o żabki przykuwając się do drzew, nie dają budować dróg. A, o małą retencję ( Polska wysycha, stepowieje) nie walczą. Dlaczego? Mała retencja to idea, a ta sama w sobie jest niczym; drogi budują konkretne firmy, a te mają konkretne korzyści finansowe, a tym samym prawdopodobieństwo odpalenia dużej kasy jest znacznie wyższe niż w przypadku małej retencji, dzięki której miliony żabek mogłoby się pojawić w nowych korzystnych dla nich biotopach. :))) Wracając do mnicha: uprawa roli nie była by możliwa, ponieważ podczas orki przecinamy i zabijamy np. dżdżownice. Pożywienie ludzi musiałoby się sprowadzać do owoców i ziaren dziko rosnących roślin. Tak kiedyś na ziemi już było i udało się nam przetrwać jako gatunkowi, ale to była bardzo nieliczna populacja, tylko taka może przetrwać w naturalnym środowisku. Jaka jest granica liczebności ludzi na planecie? Nie wiem. Pewnie dojdzie do kataklizmu i trochę nas ubędzie, ewolucja o to zadba. Jest mądrzejsza, bo dużo starsza. :))) Poczekajmy. ...i coś jeszcze, fragment z artykułu dotyczącego budowy elektrowni słonecznej na Saharze. "Jednakże autorów inicjatywy Desertec przyciąga na Saharę jeden zasadniczy argument: w ciągu sześciu godzin na pustynie na całym świecie dociera więcej energii (w postaci promieni słonecznych) niż wynosi łączna konsumpcja roczna energii na całym świecie." To obrazuje jaki jest procentowy udział człowieka w zmianach klimatycznych spowodowanych produkcją przemysłową. Tekst mówi tylko o pustyniach, proszę dodać sobie oceany i resztę lądów, a wyjdzie, że za wszelkie zmiany klimatu odpowiada aktywność słońca. :)))))) Koszt, szaleńczego pomysłu, budowy tej elektrowni to 400 miliardów euro!!!!!!!!!!!!! ale jak genialnie ujął to poeta: Nie temu bowiem system służy by proletariat gnuśniał w dobrobycie, lecz aby wizje gigantyczne tytanów myśli wcielać w życie. i gdzie są u licha ekolodzy, no gdzie. Sahara, unikalny ekosystem zagrożony, przykuwajcie się do wydm, kamieni, przykuwajcie się...Sahara ginie!!!! Pozdrawiam.
  6. Spal tłuszcz dwa pedały w kącie stały jeden duży drugi mały a jak jeden zaczął krążyć to ten drugi nie mógł zdążyć nie do ogarnięcia sprawa gdy w krwi chuć z ogniem pała trzymaj rower prosto rżnij raz dwa raz dwa dawaj ostro nie tyj :))) pozdrawiam cyklistę :)))
  7. ofiara zginęła na miejscu dotąd nie udało się zidentyfikować tragicznie zmasakrowanego ciała Czy ciało może być tragicznie zmasakrowane? żaba zeszła była tragicznie, a ciało miała zmasakrowane: niewyobrażalnie, okrutnie, bestialsko. :))) Czy wiersz zatrzymuje? Tak, ponieważ z wraz z puentą przypłynął refren: Pamiętajcie o ogrodach Przecież stamtąd przyszliście W żar epoki użyczą wam chłodu Tylko drzewa, tylko liście Problem jednak w równowadze, nie chciałbym, tak, jak robią to niektórzy hinduscy mnisi, zmiatać miotełką drogę przed stopami, by nie zabić choćby i mrówki; co cofnęłoby nas do jaskiń, co być może jest piękne, ale liczba ludzi musiałaby się zmniejszyć dramatycznie, a ja mam opory przeciwko planowemu zmniejszaniu populacji; jeżeli ma nastąpić, to niech to będzie np. naturalna katastrofa. :))) i wówczas będziemy mogli radośnie wykrzyczeć : jaka piękna katastrofa! :)))))
  8. tak, zgadzam się, byt realizuje się przez odbyt. może użyć " zbyt jest rozmyty". "poprzez mniej uczęszczane powierzchnie/ na trawnik" - może dać - "przestrzenie" wiersz świetny, gratulacje.
  9. a po czym wnosisz? ;) turbulent? Piękne. ;))) Dzięki Almare, pozdrawiam. po uśmiechu... jego, głosie na puszczy, słabym rzemiośle, wszechobecnych złośliwcach. normalnie, kacza zupa. :))))
  10. ale mamy wydarzonko poetyckie; ty, o ościach, i ja, o ościach pod wierszem u Emila; ale zgranie w czasie. :))) podobał się "klaps słońca na pośladkach". całość straciła kierunek, azymut. myślałem: ważka, motyl, ćma, metamorfoza - poszczególne fazy lotu peelki do, tu, kierunek dowolny - najlepiej polujący na ćmy nietoperz. nietoperz jest ssakiem. :))) pozdrawiam.
  11. czy autor miał na myśli turbulenta żałobnego, który składa weto do weta, przeciw wetu temu? :))) pozdrawiam
  12. z pewnym wierszem mi się kogoś skojarzyło:)...no ale nic to;)pozdr.Czy to rodzaj satyry?...nie, no żartuję;)pozdr. to stary wierszyk, masz rację, rodzaj satyry, sprzeciw wobec wulgarności; wkleiłem po kosmetycznych zmianach, niech sobie wisi w serwerze. :)))) ciekawią mnie skojarzenia. :))
  13. dla w.p. ideał nie pije nie pali wali w piedestał !!! o rech, rech dla r.o.p. ideał w wagin szczelinę wpina swój dym ? ? ? a rech, rech bucior ciur szur, szur podąża objaśnienia: -w.p. - wielkie pióra -r.o.p.- rój orlich piór p.s. Autor, zastrzega, że wszystkie metafory, tak jak miejsca ich występowania, są zupełnie przypadkowe i „niepodobne do nikogo”. Autor wie, że nie dyskutuje się o gustach, dlatego przeprasza metafory za nietakt.
  14. jakiś straszny, płaczliwy niechluj ukazał się w pierwszej zwrotce - zeszyt w kawie, pomiętość, pożółkłość, strzępistość... Boże, któż to jest, autorze! Jacek wskazał słuszną drogę - do roboty, do roboty, nawet przy łopacie. wyprać gacie, zetrzeć kurz i już! Do Emila a dusza - pytasz a żyć najpierw trzeba przez ość barwność, krwistość, radość zawsze przez jedno echo ech grzech a dusza - pytasz klęczy, modli się ciągle jej mało więcej chce ech i ości bliskości, dbałości, miłości, wierności... :)) pozdrawiam
  15. chyba się podśmiewasz z tym podobałosię jeszcze trochę poprawek - napisz co Ci się nie podoba czy przypadkiem długością nie nuży - w założeniach pierwotnych miała być piosenka Pozdrawiam Jacek wiersz spodobał się, naprawdę. źle się wyraziłem pisząc w kursywie " podobałosię". wybacz. ballada powinna mieć swoją słuszną długość, jak życie. pozdrawiam
  16. wyznanie, podoba się. :)) nocą fontanny wrzeszczą chowając słońce ale tej metafory nie pojmuję; no, za chiny. wygibus? pozdrawiam.
  17. Psiakość Ach, spotkać kiedyś swe serce, by oddać mu swoje, co wie: oddychać trzeba we dwoje, by żyć już wiecznie. Ole! albo nawiązując do wiersza chodzi o to by samemu nie chodzić piechotą razem można nawet przez błoto i to z ochotą pozdrawiam. :)))
  18. kobiecy wiersz, dobry pomysł, ale jeszcze bym popracował nad dziełem. kaczeńce są żółte, a ten kolor w miłosnym kodzie to zazdrość - dodatek do bólu wypadającego zęba... pozdrawiam.
  19. gratulacje, podobałosię; można prosto, ważąc słowa, opisać to coś, o czym warto pisać wiersze. ;)) pozdrawiam.
  20. lubię takie wiersze; udawanie, że nie istnieje przestrzeń ideologiczna, a poeta ma tworzyć, jedynie, byty oderwane od rzeczywistości i nie zajmować się nią, jest hipokryzją. pozdrawiam.
  21. i to jest poezja; reszta, którą skasowałem, dla mnie, jest mniej liryczna i zbędna. choć z tobą w alei dzikiego bzu wszystko inne taki "hajek" wystarczy :))) Almare, no kurna te ptaki mają wydźwięk polityczny! :D a ja lubię zaangażowaną poezję, lubię i już.
  22. O,ooo! w trosce, z pewnością, udręczyć można!
  23. :))) tak bez zastrzeżeń?? może czwartą strofkę pomożesz mi "ulotnić" ?? - bo troszkę ciężkawa chyba?? musy beatusy ;) delikatnie rozpakujesz - bezszelestna już rozmowa gdy mnie czule delektujesz wręcz podniebnie się rozpływam podjąłem wyzwanie, ale idzie opornie: zsuwasz ze mnie cynfolię palce suną dowolnie bezszelestni frywolnie powinna być taneczna, niestateczna. :)))
  24. i to jest poezja; reszta, którą skasowałem, dla mnie, jest mniej liryczna i zbędna. choć z tobą w alei dzikiego bzu wszystko inne taki "hajek" wystarczy :)))
  25. lapidarnie podana recepta na lirykę miłosną! :))muszę zapamiętać, zapamiętać, mięta, mięta... ( przyszło mi gwałtownie do głowy: wychodzi na to, że Krzywak ustanowił kanon ) :))) e tam, to kwestia zgrania idealnego różnych wierszowych rzeczy. nei sądzę, by się dało zrobić jakiś inny wiersz według tej recepty. to jest tylko dla tego jednego wiersza recepta :) i on niezupełnie jest miłosną liryką, to tylko tak zewnętrznie. choć uwielbiam liryke miłosną, ale to wiadome, bom baba :P ależ nie, uważam, że idealnie opisałaś wiersz o miłości, taki ma być. Przyjmijmy - M. Krzywak mieści się w kanonie, ale nie jest kanonikiem ( a może, kto wie? ):))); a w wierszu miłosnym, między wersami, musi pachnieć miętą i to należy zapamiętać. pozdrawiam serdecznie, lecę do innych zajęć :)) Michale wybacz za gawędzenie w Twoim wątku. ...ale, że kanonik, nie spodziewałem tego po nim, zupełnie mnie to zaskoczyło, naprawdę, zaskoczyło. cała ty. :))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...