Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 689
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Zapewniam Cię, że pani Propaganda ma się obecnie tak dobrze, jak jeszcze nigdy jeszcze się w historii nie miała... i to nam, niestety, dobrze nie wróży... bo grunt jest podatny po obu stronach frontu ?. Wszystkiego Dobrego.
  2. Zastanawiam się jaki jest sens adresowania przekazu do odbiorcy, który, tak można założyć, adresowanych do niego treści nigdy nie przeczyta. Nie dotyczy to tylko powyższego wiersza, ale ogólnie tego typu tendecji. Jeżeli o interpretację zdarzeń chodzi, to, jak zwykle, zwycięzcy piszą historię... nie zawsze zgodną z jakąkolwiek prawdą, niestety. W tej chwili patrzę na to co się dzieje, podobnie jak to było/jest w przypadku pandemii, z coraz większym zdumieniem i przerażeniem. Pozdrawiam.
  3. Podoba mi się podejście do tematu poruszonego w wierszu, ale sam wiersz też krzyczy o poprawki/naprawki. ? Na początek tylko pierwszy wers: Moim zdaniem "dawną" jest zbędne, bo po pierwsze mowa o naprawie, więc relacja się popsuła, a po drugie, jeśli się popsuła, to znaczy, że dawniej była dobra/lepsza, więc nie dawniej, ale teraz wymaga naprawy. Druga rzecz, to "idzie"- nienajlepszy kolokwializm, powiedziałbym. Można, da się, możemy, jest możliwe, itd., itp. Pozdrawiam
  4. Dzięki. Tak to jakoś wygląda, ale są też takie teorie (albo badania raczej), które twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak wolna wola - nasz mózg podejmuje decyzje zanim zdołamy je sobie uświadomić. Mokrego dyngusa - bez lania wody ? Jestem pod wrażeniem Twojego komentarza. Dzięki za to, co napisałeś i za wszystkie serducha. Pozdrawiam serdecznie
  5. W sumie też nie wiem, ale Wielka Sobota, to jedyny dzień w roku, kiedy Kościół modli się za... grzech. To tyle ? Dziękuję. Również pozdrawiam. Tak, masz rację. Ustawienie średniówki we właściwym miejscu zwyciężyło nad poprawnością pisowni ?. Poprawiłem. Teraz średniówka jest przesunięta... pokombinuję może później ? . Wielkie dzięki. Świąteczne pozdrowienia również załączam.
  6. Błogosławiona wina Adama, bez niej nie byłoby zmartwychwstania, a jednak boli otwarta rana cierniem na ciele świeżo zadana. Błogosławiony grzech adamowy, ale się wbija gwoździem stalowym w boskiej materii najczystsze dłonie, i krwią najświętszą sączy się po nich. Błogosławiona Adama wina, bez niej by nie znał przecież świat Syna i choć się sama nigdy nie zmyła, w dobro zło zmieniać jest Jego siłą.
  7. bywają powroty niemożliwe. Pozdrawiam.
  8. Hmm... Dziękuję. Ten świat jest takim, jakim go tworzymy... Być może Twoje córeczki żyją w najlepszym z możliwych światów... w każdym razie, mają super mamę, a to już naprawdę dużo. Lubisz Okudżawę? Nie wiem dlaczego, ale Twój komentarz przywołał mi na myśl jedną z jego piosenek - Trzy miłości (być może z powodu pojawiającej się w treści wojny): Zbiorcze, wielkie dzięki za cały tydzień :) Pozdrawiam serdecznie.
  9. Bardzo mi schlebiasz :))). Tak naprawdę nie czuję się jakoś specjalnie wyróżnionym ani w jednym, ani drugim. Niemniej dziękuję z całego serca. Pozdrawiam.
  10. Dziękuję. :) Dziękuję. Pozdrawiam
  11. Nooo, nie ze wszystkim się zgadzam, ale jest nieźle... pojechane :) Pod wrażeniem. Pozdrawiam.
  12. No nie wiem, a nawet wydaje mi się, że nie (no i różne są teorie na ten temat), ale wiersz conajmniej ciekawy i po mistrzowsku poprowadzony. Pozdrawiam serdecznie.
  13. Bo to dla mnie nie jest cukierkowy dzień. Dziękuję. Również :)
  14. To ja dziękuję :) A ja ciągle się spóźniam. Niejeden pociąg mi już uciekł. I nawet wątpliwa to pociecha, że nie wszystkie jechały we właściwym kierunku :). Z dwojga złego nie wiem co gorsze. Dzięki za powroty. Również :)
  15. D Dziękuję Marku. Z całego serca wzajemnie.
  16. Nie ma za co. Świetnie piszesz. Jak znajdę trochę czasu to poczytam więcej, bo widzę, że chyba coś przegapiłem... Pozdrawiam
  17. witaj mój mały w tym świecie gdzie żyją synowie bez ojców gdzie żyją ojcowie bez dzieci a prawdy tu rodzą się z tortur gdzie matki zupełnie nieświęte na wojny ruszają o świcie gdzie chorych i słabych nikt nie chce i wrogiem największym jest życie wśród wilków witaj małp i wieprzy bestii zbrojnych w zęby i rogi gdzie tylko kto gorszy ten lepszy i jeden drugiemu jest wrogiem ty jesteś pamiętaj! człowiekiem wśród wiernych niewiernych i pogan więc uczyć się musisz żyć w świecie co dzisiaj zabija znów Boga.
  18. Rozumiem. Niemniej zainspirowałeś mnie. Może jeszcze coś się z tego wykluje. Dzięki. Wzajemnie :)
  19. https://artsandculture.google.com/asset/the-blind-leading-the-blind/pwGQmihrf3O0Lg?hl=pl&avm=2 To o tym obrazie. Prawda? Pozdrawiam
  20. Poszuka zajęcia albo zajączka... Wiem, wiem, taki trochę bez sensu komentarz... albo i nie. Pozdrawiam.
  21. Może jeszcze nie... ale... wyłączyłem budzik czytając ten wiersz :))) Naprawdę. Ot, taki zbieg okoliczności... :) Pozdrawiam
  22. Nawet zabawnie Ci to wyszło Waldku :) Pozdrawiam serdecznie :)
  23. Temat ambitny... doceniam też nakład pracy w ten tekst włożony, ale... niestety dużo jeszcze do zrobienia zostało. Nie chcę się rozpisywać, więc może ujmę tak... w tej postaci ten wiersz świata nie poruszy, moim zdaniem, chociaż najwidoczniej przypisuje sobie takie aspiracje. Pozdrawiam serdecznie. Do następnego :)
  24. Tym bardziej dziękuję :) Również pozdrawiam.
  25. Wiesz, zaskoczyłeś mnie tą uwagą. Sól daje pewne możliwości (może być np. solą ziemi albo solą w oku), ale jakoś nie mogę jej wpasować do tej miniaturki, odnoszącej się stricte do Ostatniej Wieczerzy. Myślę jednak, że może to być niezły zaczyn do kolejnego tekstu :) Dzień już się kończy :), ale dziękuję :) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...