IN

Spiro, - myślę, że pozbyłabym się "nigdy" - raczej nic nie wnosi przymykam oczy z obawy że nadejdzie albo nie wróci gdy nie jestem ostrożny - zdarzają się --->(nieostrożnie - zdarzają się) błyskawiczne minuty i jeszcze krótsze dni których nie można schować głębiej - -to takie tam luźne skojarzenia ;) miło Cię znów poczytać :)))

a ja bym pomajstrowała jeszcze trochę ;)

widziałam jak się skrapla w wymuszonym oddechu odpływa kaskadą przez porohy nieruchomych palców rozproszony - bezpowrotnie czas

ja bym go trochę uklepała wydaje mi się że jest kilka zbędnych słów (tzn. nie niezbędnych;) ale baby mają rację, mnie też się podoba, :)

ho ho... ale plany....;) ładny klimat ale może "rozbłękitnię" ? to tak z biegu, poczytam wieczorem, :)))

podoba mi się sposób ujęcia tematu coś w stylu "suicide" ;) może pomieszałabym tyle: zamiast pustostanczterościan - czteropustościan faajne... :)

Mister, schowaj do szuflady tryptyk (albo gdzieś, gdzie nie będziesz zaglądał ;) myślę, że te wszystkie komentarze trochę Ci namieszały za jakiś czas spojrzysz świeżym (znaczy bystrym) okiem i łatwiej ocenisz co zostawić a co wywalić szkoda byłoby to schrzanić, bo naprawdę jest fajne hej, :)))

tak jeszcze misię nasunęło, szalona KOBIETO :)))

pamiętam! pamiętam! - z poczekalni ;) może i wodzionka, ale za to para jaka eromatyczna! - uuu.... zgłodniałam :)))

ja też bym chciała takie pienkne pitupiafium trza chyba zakasać rękawy i zacząć się zasługiwać a może wysługiwać ? no... w każdym razie robić tak, aby zasłużyć na wszelki wypadek zarezerwuj dla mnie chwilę bo chciałabym spocząć godnie ;) :)))

Judyt, przemawiasz jakoby pytia ;) podoba mi się, :)))

Stanka, rzuciłam tylko okiem bo już późno ale pierwsze wrażenie - bez "bólem" , "pochylonej nad sobą" - jest wystarczająco wymowne jutro poczytam jeszcze cmoook:)))

wiesz co Mister, spróbuj może eksperymentalnie zostawić tylko "moja droga" w środku i może tego podwójnego "przecież" udałoby się uniknąć (?) i myślę, że to powinien być Nr 2 a nie 3 rozbrajająca jest ta Urania ;) ciekawy tryptyk,warto go dopracować, :)))

milusie :)

hmm...

do mnie trafia :)

buja... ale lepiej zakop gdzieś tę pawlikowską ;) :)

tak się zastanawiam, czy nie nazbyt pochopnie pozbyłeś się "mojej drogi(ej)" ? ps. rzuciłam okiem na cz.3 - ciekawy tryptyk powstał :)

poległam pod natłokiem myśli oj, chyba głowa już nie ta... ;)

dramatyczne, że tak powiem ;)

zagadkowy związek peelki z wojownikiem wiersz porusza wyobraźnię można go interpretować na wiele sposobów podoba się, :)

podoba się :)

ok, niech będzie to odium ;) (brrr... nie lubię tego słowa) przemyślałam, gdybyś je wywalił zmieniłby się sens symbolikę poczytałam sprytnie z tym cyklamenem ;) :)))

materiał ciekawy ale ta kiecka nie dla mnie ;) :)

deja vu...? mam wrażenie, że już mi się kiedysik to podobało :)