
Bogdan Zdanowicz
Użytkownicy-
Postów
1 375 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bogdan Zdanowicz
-
Konkurs - Salon Poetycki
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Salon Poetycki Konkurs na zestaw wierszy dla piszących nauczycieli z Krakowa, powiatu krakowskiego i wielickiego. Nagroda – publikacja arkusza poetyckiego. Ogłoszenie wyników: 9 lutego br. o godz. 18.oo w trakcie Zimowego Salonu Artystycznego w MDK, Kraków, ul. Beskidzka 30. Tekst 10 wierszy (wraz z podaniem imienia, nazwiska, nazwy szkoły/placówki oraz tel. lub maila kontaktowego) należy przesłać do 31 stycznia (termin przedłużony!) - mailem na adres: [email protected]; [email protected] - pocztą na adres: Młodzieżowym Domu Kultury, im. K. I. Gałczyńskiego, 30-619 Kraków ul. Beskidzka 30 Szczegóły na: www.mdkgal.com.pl (imprezy/konkursy) -
Kombryg
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Jarosławie, piękna historia i rzeczywiście szczegóły malownicze (że tak powiem ogólnie, choć nie na miejscu, bo o śmierci mowa), ale my tu rozmawiamy o wierszu... ;) Zna Pan pewnie taką maksymę: co za dużo, to niezdrowo - albo: lepiej mniej, ale lepiej. Wiersz ma swój rytm, więc niech zostanie w zapisie, jaki pan mu nadał. Ale proszę posłuchać głosów innych, np. Piaszczyka - serca - no!, podobnie jak nadmiar stylistyczno-strategiczny. ;) Szkoda tej opowieści... b -
Kombryg
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
PS. zapomniałem dodać, że to drugi z tematem historycznym, który czytam, a wyszedł spod Pana pióra - i to jest to! czyli: dobrze. -
Kombryg
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z góry sorry ;) (najwyżej proszę mnie przeklnąc - ostatnio to robi sie tu mode ;) Może tak? (kilka uwag: dystych nasunał się od dedykacji, ta elegijna forma jakoś się klei do tematu; nie jest to dystych klasyczny - niestety ;) - "woskowe" jest na poczatku, dlatego na końcu "wojskowo", martwych - na poczatku - psuje opowieść, choć i tak wiemy, że się stanie, ale oni "giną" potem "fizycznie" wzdłuż drogi, choć może to być już tylko gra wyobraźni generała - jednak może poprowadzić opowieść od a do z, a sugestię "zaświatowej" już "gry" zostawić otwartą?; inne - skróty - są oczywiste ;) b -
to jest mój głód dziecinny
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiesz Autor, no lepiej (nb. znasz tych kilka typów dziewic, ale powiem tak: ten jest lepszy, bo "wart pac pałaca" ;). Rytm, no jest. Coś nie tak jednak ze staraniem - wyglądać starannie? W drugiej bym jeszcze pokombinował, bo rysuje się fajna gra: zaraz tu będzie i nic nie może ;) - ale jak jest pojedyncze, to czytelnik nie podejmie tematu (znaczy, że inne fragmentyn są ironiczne, ale ino jednoznaczne). Nie wiem sam co ci teraz poradzić ;) b -
to jest mój głód dziecinny
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:D -
cierpienie
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Krzysztof utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdyby nie te kiczowate (tu: zużyte po wielekroć) metafory - byłby znośny tekst. Ładnie się zaczyna. Gorzej z końcówką. Ta metafora jest nieczytelna, bo co to znaczy? że będąc szczęśliwym - żyje się "płasko"? czy też, że tylko cierpienie umożliwia poznanie życia (prawdy o nim)? bo chyba nie to, że cierpienia "dołuje"? - to byłby nadextra banał ;) b ps. pozdrowienia dla kółka graniastego (do pieczenia zakalców ;) -
to jest mój głód dziecinny
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
poczekamy na zaświaty - tam nie ma Romana Wielgiego, bo tu nam grozi powtórne świadectwo maturalne gratis! ;D -
to jest mój głód dziecinny
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kocham Cię autorze ;P właśnie miałem wpisać dysertacuję interpretacyjną, ale był problem, jak wytłumaczyć ogółowi kwestię ironii - na szczęście sameś się wyręczyłeś żeś - buź b -
Jacek Sojan zaprasza na spotkanie w Krakowie
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
20 stycznia - najbliższa sobota, godz. 20.00 Kawiarnia "U Literatów" ul. Kanonicza w Krakowie Jacek Sojan zaprasza na spotkanie karnawałowe zarezerwował salę (a znając życie - to również i kilka antałków czegoś szlachetnego). Kto za? Proszę się wpisywać poniżej. -
a ja mam psa i kota - stare jak i ja, ale nigdy bym ich nie nazwał Olesia ;P (bo to faceci, choć bez... eh - jaj ;)
-
Och serce...
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na 'Ivonne' I.W. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy tu nie ma czeskiego błędu? z pewną niepewnością (zabrzmiało prawie jak u Sępa Szarzyńskiego ;) hehe ;D b -
mój przyjaciel Sawa
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Michał_Bębenek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W pierwszej zwrotce brakuje mi czegoś (rytmu? dłuzszego oddechu?), dalej - jak Dotyk ;) b -
to jest mój głód dziecinny
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już jednemu autoru tu kiedyś radziłem, ale pana nie było przy tym: słaby - jako informację o stanie zdrowia - najlepiej zgłosić pielegniarce albo cóś ;) Wie pan, nie każdy musi rozumieć, ale skoro nie rozumie (nie chce zrozumieć?), to czy od razu musi oceniać? To nie szkółka ;) b -
w barach cicho. mamy nie ma.
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na taka marysia utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może matka jak natura ;D No, niezbyt się napracowałaś, liczyłem na większe zmiany. Ale lepiej jest. b -
"Duch bezprawia" jeszcze brzydszy ;) 2 zwrotka do poprawy - moim zdaniem, proszę szukać obrazów - nie pojęć. Ale ja się nie znam. b
-
z panem Gienkiem o polityce i o babach
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Inżynierze, albo za mało, albo za dużo! Wszystko trza wyrównać wedle ostatniej linijki - mus! ;) takiewerszyn: Wiesz Inżynierze - a może byś mi przysłał wszystkie te wierszyki "pan panie panu", hę? poczytałbym sobie czekając na wiosnę. I wybacz - śmiałość w przeróbkach ;) b. -
Pani mocną stroną zawsze była reporterska obserwacja i emocjonalny przekaz - tak też i tu mamy. Zastanawiam się jednak, czy - z powodów jw. - dla wiersza lepszym tytułem nie byłaby "pętla"? Odnoszę też wrażenie, po kilkakrotnym czytaniu, że pierwsza zwrotka jest trochę źle zwersyfikowana (nb. jest tam fragment ", -", czyli dwa znaki nie idące w parze ;). Także w tej zwrotce proponowałbym wstawić myślnik między: "nie posuwa - tylko za wygląd". W poincie dostrzegam albo przesadną wiarę w człowieka, albo uproszczenie psychol.; moim zdaniem tam mogłoby być: "Dopiero potem zaczniesz płakać." Ogólnie - podoba "misię". ;) b.
-
to jest mój głód dziecinny
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Głody me, paście się głody na dźwięków łące ciągnijcie z łodyg wesołe soki trujące... (A.M.Rimbaud) (mniej więcej cytat - z głowy ;) Mniej-więcej mi się podoba, więcej rozumiem, niż pochwalam. Pierwsza jest tak "powierzchowna" (w obserwacji i zapisie) jak wyobrażenie młodzieńca o psychice dziewicy ;) Stąd raczej hiena, niż gryf (w drugiej ;) Pierwsza do przepisania, bo psuje pomysł. Ale ja się, jak wiesz, nie znam. buź b -
w barach cicho. mamy nie ma.
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na taka marysia utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Gdyby pominąć pretensjonalność ;) - wiersz się uniesie. Zdecydowanie odradzam whisky, cały ten kawałek brzmi "za dorośle" ;) Obietnice prezydenta, no to może jeszcze prawdomowność duchownych? - forma dedykacji (jak wyżej - ironizuje, więc o jaką dedykację chodzi?) "rozprysł się" - w pył - może rozprysnął? (proszę sprawdzić w Słowniku jęz. polskiego na stronie www.pwn.pl, mnie się nie chce ;) - matka natura chyba nie znaczy tego, co miało - kto by pomyślał - no właśnie, może ktoś by pomyślał, na co ten nawias? ;) Moim marzeniem jest ozbaczyć ten wiersz w lekkiej formie (z ironią napisany), ale wyczyszczony. I koniecznie żeby był bez "tradycyjnych środków poetyckich" ;) b -
Powinien mi się podobać, w końcu "dżem" ;), ale jakoś nie bardzo... Nie przekonuje mnie użycie naraz tylu pojęć ogólnych (bezobrazowych), można to określić jako "szereg brzydkich wyrazów" (stymuluje, stanów jaźni, przemianę -> zmienionych!!!, no i chyba - ekstraKt? ;). Improwizacja jako lek przeciw "zapaleniu" (się)? "Samowolne" jednak bardzej niż swawolne - w sumie pointa jest najlepsza. Może od niej zacząć nowy zapis wiersza? b.
-
O Zosi w skócie..
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na EdytaL. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy ta Zosia to imię mola z biustem? ;) Jako pioseneczka - tak. b -
Niepotrzebnie
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na 'Ivonne' I.W. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Heh, wszak gdyby to byla dama, nie wyrazalaby sie w ten sposob... godny pozalowania ;) damy zazwyczaj dzielą się na damy i na nie damy godna pożałowania to jesteś ty, aż mnie mdli a ty Kamilku nie udawaj, że cię to nie kręci;p buziak wiesz młoda - masz szczęście, że administrator tu nie zagląda, bo powinnaś polecieć daleko za te teksty; zabawa zabawą, ale nie jesteś tu sama, żeby urządzać klinikę dla potrzebujących womitować co pół godziny - potepiam ten występ, fuj - jest wiele sposobów by wyrazić dezaprobatę wobec tego, co autorka nazywa tu wierszem, sądziłem, że studenci polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego to potrafią, widać - jeszcze nie na pierwszym roku ;P b -
Czytałem ;) Leszku - dalej czekam. Ale kilka uwag w biegu. Przepełnienie (dopowiedzienia, podwojenia itp. - to grzech młodego Coolta, ale dlaczego u Ciebie? :) żebyś wiedział o czym - np. "jednak na krótki tylko moment" - tak się mówi, ale moment nigdy nie jest długi (wiem, rzecz względna, choć czasu w zasadzie nie ma ;). "Zranionemu czas stworzył barierę" - bez inwersji. Piramida znaczeń (czynności wzajemnie zależnych): " tętent drażniąc ożywiał wspomnienia, dotykając zapomnianego piękna." - jest to do przeczytania, ale nie najlatwiej ;) "uczuciową wegetacją", "wykraczał poza bezsens" - kategorie ogólne (wtórnie użyte zresztą) niewiele mówią o tym indywidualnym przypadku, poza tym podnoszą temperaturę w okolice patosu ;) "Unikany przez bliźnich" - pomyślałbym nad innym sformułowaniem. końcówka na pewno do przeróbki. Podziwiam odwagę sufrowania po "białych" falach wiersza - trzymam kciuki. b PS. Grabarski: łopata i grabki, i czytać kilka razy (z dobrą wolą - a nie myślą o jutrzejszym piwie ;)))
-
"Moja matka kiełbasa" (coś mniej więcej - Wojaczek). Jeśli postęp (ludzkości ;) ma tak wyglądać, to lepiej niech młodzież pozostaje w wieku ząbkowania do późnej starości. Szok - jestem przerażony, zbulwersowany - nie daruję, zgłoszę do programu "zero tolerancji"!!!!!!!!!!!!!!! b.