Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pancolek

Użytkownicy
  • Postów

    2 954
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pancolek

  1. Avo; jam nie skate. Kupię sobie sweterek i tyle, a problem jest peelowy, bom nie gej, o nie! dzięki za odwiedzinki ;) Rafale R.; oj, wisielczy, wisielczy, bo o rozporkach ;) dzięki serdeczne. Rafal L.; bo jak kobieta kocha nad życie, to jest mściwa i taki klimat się tworzy ;) Dzięki wielkie za plusa. Judytko; chętnie posłucham i dziękując pozdrawiam całusem :* Mam nadzieję, że się nie spoufaliłem zanadto. Pancuś
  2. *resztę Podoba mi się. Aż pooglądam Daliego ;) + Pancuś
  3. Ciekawe, Jimmy. Jeszcze wrócę. Pancuś
  4. Agacie dopiero na miejscu przypomniało mi się faceci potrafią przytrzasnąć rozporkiem każdą wargę i że trzymasz otwarte wino w barku cuchnie już cała Węgierska Górka ale wolisz je zostawić póki ktoś nie wmówi ci – to wyborny rocznik którego się nie zapomina polecisz na złamanie karku
  5. Pancolku A co Ty taki upolityczniony?:) Ja patrzę na wiersz i nawet nie kojarzę osób z przynależnością Pozdrowionka apolityczne;)) Rozumiem, ale pośmiałbym się ze wszystkich, a nie z wybranych, bo taka selekcja właśnie upolitycznia całą serię, moim zdaniem oczywiście. Pozdrawiam równie apolitycznie ;)
  6. *potrzebuję ciebie bardziej niż nieba Marlettko, tytuł i ten wers koniecznie trzeba zamienić - aż kłują ;) Generalnie podobaśna 1 strofka. Pancuś
  7. Ciekawe, czy doczekam Epitafium dla Kaczyńskiego ;] Jeśli tak, przyznam, że jest Pan bezstronnym poetą, który wygarnia wszystkim, a nie wybranym. Niestety, na razie dobór polityków jest ewidentnie pod prawicę PiS-owską. Chyba że się mylę?
  8. Cel w tym jakiś czy przypadek bom jest Henryk a nie Władek i choć wierszyk nie od Władka rada była adresatka. Pozdrawiam - HJ Dlaczego napisałem Władek nie mogę skminić :) Późno było - to pewnie ze zmęczenia. Przepraszam serdecznie.
  9. Piękne wiersz dla kobiety, Władku. Oj, ucieszy się, na pewno :) Pancuś
  10. A to gejszuki jedne - zaszyły się w górach i baraszkują ;) Rozśmieszył w każdym razie. Pancuś
  11. A ja nie rozumuje, czemu uważasz, że parę kiepskich rymów to już wiersz? Może by tak na biało coś usiekać, bo umiejętności na dobre rymowanie nie masz. Ja też nie mam - to żaden wstyd ;) Pancuś
  12. Ni mo wiersza.
  13. Zgadzam się i dodam: nie bardzo widzę jakąkolwiek oryginalność ujęcia tematu: mogę bez końca o tobie zapominać już przestało być mi żal tych wieczorów Te wersy skrzywdziły Pani wiersz. Pancuś
  14. *głowę. 2 ostatnie strofy bardziej docierają. Jakiś dziwny klimat wytworzyłeś, aż się wzdrygnąłem. I, niestety, nie ocenię go, bo nie bardzo potrafię przetrawić treść. Pancuś
  15. zegar powolnie tyka rzucając iskry w dym kocha zaraz nienawidzi swego brata obok śpią wszyscy niemal zostaje tutaj w przygaszonym pokoju przygaszonego miasta. mamo znamię dzieciństwa czy zaćpane oczy nie od urodzenia od niedawna stanowią znak istnienia patrzysz głęboko nie widzisz zapewne udajesz że coś uległo poważnej zmianie tak naprawdę kupiłem tylko schody do nieba pozłacane wiesz tato jesteś czas wzywa pobrać żniwo kolejnych kartek kalendarza A niech tam. Dam plusa. Niektóre momenty dobre, niektóre mniej, ale generalnie coś wyniosłem. + Pancuś
  16. pięprzę miasto tysiące domów i twój zapach pośród zgnilizm spranych kłamstw ---? może tak? mniej banalnie? Fajna złość wychodzi ;) uciec stąd nie mogę jesteś w żyłach pulsuje krew gdzie przy bloku stoi blok a nadgarstki myślą pocięte mówili że miłości nie ma utopili w spirytusie połamane uśmiechy piszą wiersze bez wzruszeń wierzą ich gardłom bo jej nie ma w dziennikach pełza po ścianach do każdego szukając ich w statystkach odkryłam ją na prześcieradle w zdartych kolanach i nieprzytomnych nocach na brzegach ranem Dużo, fajnych pomysłów, ale niektóre zdania psują banałem całość. Szybko coś skrobnąłem. Może zmiany w tym kierunku, wymazując te troszkę (nie obraź się) placzliwe deklaracje? +/- jest tu coś. Pancuś
  17. Dziewczna ciagle w drodze ----> potrzebne powtórzenie tytułu? jest świetna bez niepotrzebnych piersi taki żeński wojownik o wołowinę z nabrzmiałymi pozami włosa(?) - tak naprawdę to pierwsza dziewczyna z taką pozą włosa ---> czemu 'włosu'? i dobrze, że się nie myje (paznokci, swych ruchów, wanny) nie zdziera jakimś cudem żółtej skóry (czarnej dziury) nie sztywnieje od krnąbrnych łatek sera, jest świetna - gdyby na nią splunąć, całymi dniami byłaby naprawdę Marciol ----> Marciol? czyli co? :p z twardą, żywiczną, ciagle w drodze - drogą Podoba mi się ten tekścik, Panie Poeto :) Interpretuję intuicyjnie. Pointa też jak najbardziej okej. Pancuś
  18. Podoba mi się, chociaż w dwóch momentach czyta się opornie. ode mnie + Pancuś
  19. 1 strofka trochę odstaje od reszty. 2 najlepsiejsza. + Pancuś
  20. jeśli wierzysz powiedz tak możemy porzucić świat zakłamania ukryć gdzie nie ma pustych dni Z reszty ciężko coś wyciągnąć, bo to jedynie wyznanie miłości :( Romantyczne, ale przechodzi koło poezji. Jolu, zdrówka w Nowym Roku :* Pancuś
  21. Jeja, jakie piękne życzenia. Aż się łezka kręci. Oby się spełniło dzisiaj! ;)) Dzięki Panie angello i nawzajem :)
  22. Szacunek, Rafale. Jak Ci się chciało. 3maj siły na sylwka ;)
  23. niepokoje jak liście na zimę zrzuć a wiosną? - wiosną kwiaty Super :) Jak komentarz Rafała, tak ten wiersz jest uroczy. Za dwa ostatnie wersy ++. Pancuś
  24. To fajne, Judytko. Takie życiowe ;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...