Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pancolek

Użytkownicy
  • Postów

    2 954
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pancolek

  1. Ciekawe :) trochę przerzucanie ze wersu do wersu chwilami się łamie, ale to kwestia gustu. Tym razem bardziej niż ostatnio jestem na tak. + Pancuś
  2. od tych co nie potrafią się gniewać ani zapomnieć Z tą końcówką koniecznie coś zrób. brakuje mi trochę poezji w tej poezji, gracjanko. Jakiegoś przykuwającecgo uwagę ozdobnika. +/- Pancuś
  3. moje nastawienie się zjeżyło... sorry nie jestem w stanie po takiej akcji napisać nic nowego pozdrawiam i czekam na swojego minusa ;) Nie chcę Ci stawiać jakichś minusów, bo co to da? Zmuś się do pisania i tym się zajmij, bo to wbrew pozorom podstawa tego portalu
  4. Beuś, po prostu pisz, czytaj i doskonal się. Nikt nie chce Cię tu zgnebić. Chodzi o Twoje nastawienie :(
  5. Żeby dobrze zacząć: dla mnie Jerzy Jarniewicz i tomik Oranżada. Tutaj przykład wiersza, który z amerrozzo uważamy za cud-miód (z tego tomiku): SZTAFETA POKOLEŃ Fala na Zdrowiu gotowa do rozbiórki. Będą siać trawę. Od końca do końca trawa. Jest na to inne słowo? Bo chciałbym być dobrze zrozumiany. Na betonie trawa nie rośnie, mógłbym powiedzieć od siebie i rozwiać, pewne przynajmniej, wątpliwości. Sam jednak dokonaj rozbioru słów, w których nas zamknięto. I słuchaj dalej do skutku. Jaki czas, taki język. Nie przeocz: na dnie oka zmiany. Kończy się oranżada. Ci, którzy po nas tu siądą, będą pili mirindę. Pust wsiegda. Let it be. Amen. Jakbyście mogli, przepiszcie jakiś jeden wiersz do tego wątku z tego tomiku, to sobie poczytamy wybiórczo.
  6. Że się bździli analnie. Problematyka wiersza jest tak refleksyjna, że aż pachy się pocą. NIE - Pancuś
  7. kaszanka tylko do prykania
  8. :D ( może długaśna po prostu ta chwila??;p) a tak na serio, też jestem na NIE. pozdr aga jeśli chodzi o takie komentarze - ja też jestem na nie. Dosyć mam wypowiedzi "komentatorów" którzy do wszystkiego doklejają swoją własną interpretację, i sądzą że wszystko wiedzą o autorze, więcej niż on sam. To jest krótki tekst. Jest śmieszny? ok, jest głupi? ok. Ale ma swoją wymowę. Która moim zdaniem to rekompensuje. W kontekście. To ja napisałem ten wiersz. Nie ta osoba, którą myślicie że ja jestem. A to kategorycznie zmienia interpretację. (sorencjał że tak akurat do ciebie do wyszło) pozdr Śmiechu warte. Wiersz się nie broni i tyle. Twoje wielce urażone oblicze i takie bzdurne tłumaczenia tego nie zmienią. Zdrówka
  9. pamięć to roztargnione zwierzę łomatko, Lecterze ;p Reszta zgrabna jak to u Ciebie, ale ta metafora jak sól w oku. Prawdopodobnie bym ją ominął, ale to pointa... i tak jakoś komicznie brzmi. Poczekamy na opinię innych, być może jestem odosobniony w tych doznaniach ;)
  10. podpisuję się pod Paniami i Panem. Kaszana - Pancuś
  11. Trzymam kciuki za decydującego minusa, bo takie grafomańskie pojęcie o poezji powinno być tępione w zarodku chociaż na zetce. I kto tu jest nadęty?
  12. To epitet? ;D Podsumowuję tu w jednym słowie wartość Twojego wiersza. W żaden sposób nie piję do Ciebie jako osoby. Jesteś jednym z miliona przypadków, które myślą, że to jedno i to samo
  13. 1) proszę mi podać chociaż jeden epitet pod Pani aderesem z moich ust? 2) skąd Pani wnioskuje, że nie przeczytałem Pani wiersza? I skąd te wnioski? To ciekawe 3) swój komentarz uargumentowałem fragmentem z tekstu
  14. Nadęty, bo piszę pod badziewiem, że to badziewie?
  15. hehehehe... jesteś zabawna ;)
  16. Jak zawsze coś u Ciebie fajnego
  17. Dokładnie Nad filiżanki czasu brzegiem zbłąkane usta marzą cieniem bladoróżanym zapomnieniem Tutaj widać dlaczego. Ale młode pisanie, to już pisanie ;) Póki co - Pancuś
  18. Ban, bye. a. A jak napiszę, że jesteś zajebisty, dostanę bana? ;)
  19. ja za tulipanem, mesą i hanką: na stos z Tobą! ;D Jakoś tym razem błądzę, Marcinie. I nie mam pojęcia czy to dobrze, czy źle; zostawiam ślad. Pancuś
  20. Tulipanie, obracanie się w sferze takich dosłowności tworzy nieznośny banał i nic więcej. Masz potencjal, więc zostaw ten styl w cholerę i zacznij kamuflować to, co masz na myśli, podejmuj jakieś współczesne tematy itd. Ne chodzi o to, żebyś pisał jak ja, Michał Krzywak, Marcin Gałkowski albo dziesiątki innych osób, tylko o lepszą formę wiersza, bardziej współczesną, obracającą się wokół teraźniejszej problematyki; jasne, że myślę także o miłości, ale postaw sobie pytanie: czy miłość wygląda tak jak ją przedstawiasz w swoich wierszach? Wyidealizowana do granic wytrzymałości? Proszę Cię ja, Pancolek, zastanów się nad tym.
  21. A już mi się ostatnio jakiś Twój wiersz spodobał, a tu znowu regres. 'Marzenia bez pokrycia'... hmmm...
  22. ok: K U P A jak to Pan, dr oyeyu, by napisał ;)
  23. 'Powiadasz mistrzu; Sapienta Najpiękniejsza z cnót… Pewnie tak Ale kiedy ciebie brak Nie ma potwierdzenia Zawalił się świat Mój na pewno Zostałeś mędrcem Skazanym na wieczną pamięć' Minus za płytkość przekazu. Herbert - i owszem, ale tekst jest dosłowny, bez polotu. To tylko publiczny wyraz szacunku dla autora Pana Cogito, zdecydowanie za mało. Pancuś
  24. mnie również nie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...