były__premier

"totalna abstrakcja"

hmm, nie wiem co napisać, zupełnie obojętnie się czuje po przeczytaniu tego tekścika. pozdry;)

były już tu był i nadal się upaja:D

kurde, fajne to to:) pozdry

nie dla mnie takie pisanie;) pozdry

oki toki;) pozdry

przyznam, że nie rozumiem pani komentarzy, najpierw że coś jest zebrane w nic, a teraz że piękne myśli w tym dziele!? no chyba że pani sobie po prostu kpi, hę?

;)

dziękuję. a wiersz prima sort! miło cię znów czytać:) pozdry

proszę zbudować;) daje ci ten wierszyk;)

zapowietrza się dom, lustra odbijają drgania - tego dnia obudziłaś się przed szóstą, słyszałem drozdy. jeśli wyłączysz tlen zawali się gniazdo. zapomnisz. tylko nie mów: o snach, śmierci, mechanizmach duszy - znam ten wzór. prosty, gdy kurz wrasta w stopy, brwi. popatrz, przelany w rękach piasek. w mrok, tam ptaki przez całą zimę rozbijają się o skały - jakbym widział siebie i próbował odbić. wyżej. usypiał upiory, a świat jak kołyska, zaczyna się.

podróbka rybaka??? wypraszam sobie- nikogo nigdy nie podrabiałam, rybaka wierszy czytałam może 3 albo 4 wieki temu. uważaj na słowa....dyletancie:D a ta kursywa?? ech.

nie podoba mi się ta podróbka Rybaka. pozdry

jeśli chodzi o to wydawnictwo o którym myśle to nie ma bata by wydali ze swoich srodkow itp. ponoc wydanie tomiku w tym wydawnictwie kosztuje ok 3tys zl. gratki, pozdry&powodzenia;)

imho do lekkiego przycięcia i puenta do podkręcenia, ale ciekawy wiersz, chyba pierwszy dziś, tu. pozdry;)

etam;) pozdry

;)

ukłony;)

dzięki. pozdry

dryblować, driblować «w piłce nożnej i hokeju: prowadzić piłkę lub krążek blisko nogi lub kija, często zmieniając kierunek w celu zmylenia i wyminięcia zawodników drużyny przeciwnej» SJP ------------------- (można sobie to wyobrazić jako slalom stateczku pomiędzy falami - mnie się to nie podobało, ale z tego właśnie powodu) ;) fajnie, dzięki, pozdry;)

anty-zoned bo w warsztacie nic poza dopisaniem dwóch wersów mi nie napisano, więc jest anty:P nie ma znoszonych słów, są źle użyte lub niefortunnie dobrane, a "flary chmur" proszę mi pokazać, bo ja nie przeczytałem nigdzie takich "słówek". dryblowanie odnosi się do "słów": a każde słowo będzie dryblującym stateczkiem na otwartym morzu, wciśnięte w szum. wiersz nie jest podniosły czy patetyczny, dlatego Panie uwaga o kazaniu raczej nietrafna, to raczej taka moda, konwencja użyta dla podkreślenia, że...itp. co do szkła, to się uśmiechnę, a z resztą mogę się zgodzić;) pozdry

zostałem wgnieciony w fotel, heheh. pozdry

...niestety..ake spełniają się instrukje jak pisac wiersze....im wiecej belkotu tym lepiej...nie ja jestem stnaowzo na nie, ale nie oznaaza to ze valy wiersz jest zly, to jak dla mnie trzeba albo dopraowac, albo pisac..psiac... pozdr. a pan adolf nauczyłby się pisać po polsku, a potem krytykować. pan Krzywak ma racje, dobry to wiersz i intrygujący:)

nade mną niebo, flary chmur zmieniające się w potok. ktoś powiedział: burze trwają piętnaście minut, to jakby bóg pielęgnował niepokój. kiedyś stanę się krzesłem, obok przycupnie postać. a każde słowo będzie dryblującym stateczkiem na otwartym morzu, wciśnięte w szum. i zabraknie tchu, powietrze roztopi się, albowiem nikogo nie obchodzą już piętrzące się kry, szkło nocy, ten wiersz kolejny dokument natchnienia. zatem czytaj z linii pochylonych liter, mimiki fraz, pędu strofek. czytaj uważnie, słowo, da ci wypoczynek. kapryśnemu oku w następny dzień daj chwilę.

już wiem, ok. pozdry