Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

były__premier

Użytkownicy
  • Postów

    1 145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez były__premier

  1. dzięki za obecność, kłaniam się:)
  2. dzięki wielkie za komenty!:) o już poszło. rodzinnych świąt wszystkim życzę, pozdry
  3. wybieram ślady, trop zaznaczony kredą, z początków historie których nie dotknęłaś. pamiętasz, kiedyś rozmawialiśmy, jak wydostają się cienie z ciał a krew szybkobieżna ogłaszała bojkot. gdzie teraz jesteś równio drgań, lepki deszczu? z pytań wybieram te o śmierci, samotnym rejsie przez ciemne jezioro. tam wszystko zostało, chwytane z trudem zaczęło wrastać, głębiej. dźwigam ze sobą powietrze, luki w czasie, słowa. prawdziwe są tylko szwy nieba, zabliźniające, i wspólne życie zbudowane w jutrze - przyjdź do mnie, zainstaluj światło. zobacz, jak się ulatnia.
  4. bardzo dziękuję za komenty&poczytanie. to stary wiersz, ale jak widać działa;) pozdry
  5. szczerze powiem - kawkę owszem, ale Kafkę słabiutko;)) przykro mi;)
  6. też dziękuję. pozdry
  7. jeśli dobrze pamiętam, to sparafrazowałem jakiś cytat Kafki;) dzięki za zajrzenie, pozdry
  8. mi się podoba to zapatrzenie, zaczekanie, to zakotwiczanie. to wszystko jest gdzieś w środku i łopocze jak ten żagiel, kartka, jak te frazki;) ładnie, ale mogłabyś jednak skróci codę;) pozdry
  9. przedostatni dzień grudnia - pierwszy raz zbiegłam po dwa stopnie, w gorączce. zapowiadali śnieżycę; na sukience ciemniały płatki. a mogłeś zatrzymać strach, pociąg - na szybach szukałam znaków. wybrzuszona zasłona odsłaniała puste miejsce, wilgotne powietrze kleiło usta, obojętniały oczy, zwalniał puls i znów się rozpędzał: to nie tak, nie tak, nie, tak. w twoich listach sein to istnieć i należeć do kogoś
  10. aleś dowalił kazelocie;)
  11. dwie litery, zobacz:)
  12. tak wiem, ale mnie to nie zaspokaja, choć nieźle bez cody gra wiersz, ale mimo wszystko jakiś niedopełniony jest dla mnie;) świeży, więc niech sobie wisi. równia to pojęcie matematyczne, tak, mocno wymyślone, ale drga;) dzięki Mirko:) pozdry
  13. wszystko potrzebne :D :*
  14. wybieram ślady, trop zaznaczony kredą i chłodne dłonie. historie, których nie dotknęłaś, niezapisane kartki. zapełnisz, gdy zagoją się szwy. kiedyś rozmawialiśmy, jak wydostają się cienie z ciał, a krew ogłaszała bojkot. gdzie będziesz równio drgań, lepki deszczu? zobacz, jak się ulatniasz w ciemny zagajnik.
  15. patrząc po datach to Pana koment odnosi się strikte do do mnie, więc proszę się przestać wygłupiać. tytuł to zabawa, gra z czytelnikiem, skoro Pan tego nie rozumie, to przykro mi. pozdry
  16. dla ciebie nieustający cmokas:*
  17. Publikuję pod trzema nickami i to jest wiadome, nie może mi Pan tego zarzucać, to jest co najmniej śmieszne, ocenia Pan tekst i już a złośliwostki proszę zachować dla Pani z marketu. do reszty komentarzy postaram się odnieść jutro. pozdry
  18. „i nie ma żadnej odpowiedzi, jest samo zdanie” E. Pasewicz Będziemy pytać. Kiedy zaśniesz wypłyną kutry w czarny horyzont, spotkają się gdzieś w pół drogi ich nagie ładownie. To nic, morze ma smak pieprzu i zapach morwy, ale trzeba poskromić żal po utracie. To jak będzie z zapisem? Życiorys zapełni się, niebawem wejdę w szkwał, starannie.
  19. no! wreszcie jest co czytać! good! pozdry
  20. nie dla mnie;) pozdry
  21. jest ok, jest postęp;) pozdry
  22. i wszystko na wierzchu, nic dla mnie, niestety. pozdry;)
  23. tego nie komentuje bo moje:P pozdry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...