Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

MARIUSZ RAKOSKI

Użytkownicy
  • Postów

    1 151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI

  1. Można poczytać, w drodze. Rzeczywiście: neoromantyczny (a przy tym i sentymentalny) klimat tego tekstu to miks, który trudno strawić, bo zahacza o wyświechtane komunały. Co ciekawe tekst zdaje się przeczyć, że pruderyjny wstyd jest "blee", bo kolejne dwuwersowe strofy zostały, chyba, maksymalnie urobione w myśl zasady: wszystko co sztuczne, jest piękne, mimo że mowa o naturalnym słoneczku i malachicie. Klimat jest, ale nie dla mnie, za bardzo kobiecie - spokojnie, dokonałem aborcji, i minusa nie będzie :) Pozdrawiam.
  2. jesteś, z całą pewnością dopóki nie udowodnisz swojej niewinności, winien żeś absolutnie wszystkiego, dowody w sprawie możesz przedstawić do godziny 00, potem zostaniesz zlinczowany a następnie spalony na stosie ;) ps. aha... i nie licz na to, że ktoś będzie analizował Twoje ' dowody' wszak z góry wiadomo, że będą sfabrykowane :) Org się radykalizuje, kogo nie spalą, tego wywiozą : Tymi taczkami to można Lectera wywieźć z Orgu. -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 13:56:42, napisał(a): Stefan Rewiński :))) Dlatego trzeba wprowadzić rządy autorytarne :D :::)
  3. Czemu ma służyć ta kolejna prowokacja? (tylko nie odpowiadaj :) Wiedziałem, obudziłem się w IV RP. Dobrych wierszy, a tym bardziej opinii na Forum (jak widać), tutaj Panie nie przeczytasz - tyle w ramach wyjaśnień :)
  4. No wiesz co, Stefan!? To teraz nie wiem, czy mam zrywać boki ze śmiechu, czy współczuć, bo chyba te dwie rzeczy nie da rady jakoś pogodzić. Ten materiał jest nieludzko surowy, ale nie ukrywam, że styl (który mówi o tym, o czym mówi :D), to mi bardzo odpowiada/podoba się (żeby nie było) - i pomyśleć, że z karty informacyjnej leczenia pacjenta można zrobić poezję, bo to tym jest. Poza tym: trafia tym bardziej, że teraz faszeruję się antybiotykami (myślę, że i z mojej karty ostatniego pobytu w szpitalu, można byłoby coś urobić :D). PS Trzustki... zazdroszczę! :) PS 2 Z oragnu płciowego powstała całkiem nieprzyzwoita puenta :D Dobry Stefan, dobry.
  5. Wysyłam to do "Mam talent"! Nie, no fakt, zrobiła się lekka nadbudowa, niepotrzebnie (chyba).
  6. A gdzie Ty się podziewasz?! Zapadłaś się... gdzieś, odezwij się na GG :)
  7. Badziew, rzeczywiście nie dość, że nieporęczny to jeszcze pomyślany na zasadzie beztalencia. A żebym nie mówił, że Metallica powinna udać się na emeryturę :D Swoją drogą, myślę, że matematyczny umysł będzie zadowolony :)
  8. Nawet bardzo, zasłużyłaś :)
  9. Hej, przez Ciebie? O czymś nie wiem? Eatm, nie czas na łzy, kiedy płoną... róże :D
  10. Marcin Erlin vel grabicz vel siostra grabicza vel kuzynka grabicza vel zona grabicza vel me vel be vel Arka Noego vel Jadwiga Graczyk vel Tango vel super Tango vel Andrejch vel Andrejch5 vel zorro 123 vel Hania K. vel Tadek Niejadek itd... itd... dobry jezu...ty masz chyba manię... Zorro123 ^^ Pierwszy raz słyszę :D Dobre.
  11. Trudna sprawa, jak toksyczna miłość - zmień nr telefonu i nick :D :)) Nie no, znalazłem złoty środek - odchodzi Arni. To jest dobre rozwiązanie problemu i zamykamy sprawę. Teraz tak sobie czytam: a kto to w ogóle jest?
  12. No nie napiszę, że jest to niemiłe, bo na taki puder mnie nie stać - więc dzięki za uznanie. Jeżeli chodzi o moje relacje z Jackiem, to uważam, że ponioły nas po prostu emocje, to przecież takie ludzkie, ale uważam również, że uderzanie w stół i wywoływanie noży z lasu :D nie jest rozwiązaniem sytuacji. Jest dobrze, kiedy każdy z nas ma inne zdanie, to dowód na to, że jesteśmy Inni, każdy z nas, można mieć zbliżone gusty estetyczno- literackie, ale zawsze jest coś, co nas wyróżnia. Myślę, że prawda jest zawsze gdzieś pośrodku, a wina nigdy nie leży po jednej stronie - poza tym: nawet mnie troszkę zadawala ta sytuacja, bo cżłek non stop się uczy (siebie, kogoś, czegoś). Prowadzenie wojny do niczego dobrego nie prowadzi, i rzecz jasna nie może prowadzić - jestem zwolennikiem pokoju i rozmowy. Minusów i plusów nie będzie - usunąłem wszystkie wiersze :) Pozdro!
  13. Mam propozycję: ignorancja, niestety. Zbyt fatalnie działam na facetów, co chwilę któryś się do mnie przykleja. Tego tak się łatwo zignorować nie da :( Trudna sprawa, jak toksyczna miłość - zmień nr telefonu i nick :D
  14. Mam propozycję: ignorancja, niestety.
  15. Zgoda, rzecz jasna... Teatralne pożegnanie? Pożegnanie, po prostu, nigdy nie odchodzę bez słowa :) Może w to Pan nie uwierzy, ale myślałem, że nie biorę wszystkich rozmówców za smarkaczów i głupców, jak widać byłem w błędzie. Jestem jednak też przekonany, że taki odbiór wynika po prostu z emocji, proponuję jednak zawieszenie broni (bo tak to, niestety, między nami wygląda) i spóbować kultury dialogu, czyli tego, o czym Pan powyżej napisał.
  16. Beato: "pierdolety" dotyczą mojego i Jacka pisania, w tym właśnie TYLKO: "przydupasek" (moje), "dno" (Jacka), "kaczan" (Jacka), "prymityw" (Jacka), przykro mi jest, że się nie zrozumieliśmy. Beato: w ostatnim akapicie napisałem "przepraszam". Mam nadz., że teraz się rozumiemy, i nie będę już musiał prostować wypowiedzi. faktycznie, nie zauważyłam, bo wciśnięte w środek potoku słów. nie rozumiem źródła tego konfliktu. odnoszę wrażenie jakiegoś gigantycznego nieporozumienia i mam nadzieję, że się wyjaśni. /b Wytłuszczone, nie powinno być wątpliwości :)
  17. Beato: "pierdolety" dotyczą mojego i Jacka pisania, w tym właśnie TYLKO: "przydupasek" (moje), "dno" (Jacka), "kaczan" (Jacka), "prymityw" (Jacka), przykro mi jest, że się nie zrozumieliśmy. Beato: w ostatnim akapicie napisałem "przepraszam". Mam nadz., że teraz się rozumiemy, i nie będę już musiał prostować wypowiedzi.
  18. gratuluję, udało się Wam mnie wystarczająco zniechęcić do portalu. Nie jestem osobą konfliktową, więc ustępuję Wam drogę: życzę samych sukcesów w nauce, pięknych komentarzy i nieskończonej znajomości :) W życiu bywa tak: zazwyczaj jest ten Dobry, i jest ten Zły, ja mogę być tym Złym, nic nie tracę. Już piszę do Angello, że wyofuję podanie o bana - jeśli zdążył się już zapoznać z treścią, to trudno, czasu nie cofnę. Komu dziękować? Głównie: * Jola S., * krwawa mery, * Jadwiga Graczyk, * Stefan Rewiński, * Jimmy Jordan, * janusz puzynski (przepraszam, jeśli coś przekręciłem), * Bea.2u (nie zdążyłem się dowiedzieć, a skąd to taki nick), * Agata Lebek, * Michał Krzywak (też się szczypaliśmy, ale jakoś się dogadaliśmy), * Dorota Jabłońska. Wiecie co? Jakoś nie potrafię tak dłużej: spierać się o pierdolety i czytać niemniej żenujących wpisów (Tamtych i moich, dla jasności). Co z Konkursem? No ba, będę czuwać, ta sytuacja zmobilizowała mnie do wzmożonego działania :) Więc nie spoczywać na laurach i teksty pisać :) A nóż uda się Tobie zdobyć książkę z moim autografem (kolegów też :) Za wszelkie nieporozumienia, moje małe złośliwości i ironię: przepraszam :) A, wiecie co? Dokonała się we mnie superwewnętrzna przemiana! To była długa droga, ale teraz już wiem, że *** jest :) A, rzecz jasna dziękuję wszystkim czytelnikom!
  19. Też nie da rady - jestem daleko w świecie :) Pozdrawiam!
  20. Dobre - takie będą moje komentarze :) Może być, Stefan? Myślę, że więcej pisać nie trzeba :) Ale głosować nie mogę, bo usunąłem wiersze :D
  21. Słabo się cenisz, ja biorę 50 złotych za jedno kliknięcie :D
  22. Nom, cały czas je mam :D Nie wiem skąd ten zachwyt :D
  23. Zastanawia "zamydlona cisza" - mam myśleć o erotycznej kąpieli? Ona do mnie mówi, kiedy tylko dzwoni :D Pozostawia w zawieszeniu, melodramat zdecydowanie nie pasuje, jeśli zestawić z liryczną, zmetaforyzowaną całością. Dwuwers zamykający kompozycję - jak najbardziej tak, pozostawia szereg możliwych interpretacji, łatwo o nadrozumienie. Pozdrawiam.
  24. Dobre! Wybacz, ale to wszystko... zachowuję energię dla Sojana, bo zbiera moje komenatrze, będzie prace pisał, o mnie :) Nie mogę więc przeoczyć takiej okazji :) Pozdrawiam!
  25. Są powody do mruczenia: Sija, Panie Sojan, wystarczy mi pańskich mądrości. Pan się już wystarczająco pogrążyŁ... prawie gŁębina :D :::)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...