Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    10 976
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. dziękuję za ukłonik, a poetą to ja nie jestem. To moje obserwacje i próby opowiadania wierszem pozdrawiam serdecznie Jacek
  2. Oj napisał się pan, napisał. Panie Dariuszu .... - dziękuję
  3. Jacku! Opisujesz temat mi znany ale nie pamiętam, czy czytałem gdzieś o tym, czy w teatrze widziałem - nie ważne. Pierwsza część jest nawet, nawet........ druga stwarza wrażenie jakby pisał ktoś inny - coś się rwie. Ale Jacku to moje zdanie a ja na białych kawałkach się nie znam. pozdrawiam Jacek
  4. Ledy! Poprzednie trzy Twoje wiersze komentowałem ponieważ aż mnie niosło tak je fajnie napisałaś czego o tym nie mogę powiedzieć. Rzeczywiście za dużo zaimków i źle mi się czyta. Ale to moje odczucie. Co nie znaczy że myśli przenosi miłe. Pozdrawiam Jacek
  5. Witku; piszesz tak miło że pozwalam sobie uzupełnić: Nocą nad bagienkiem unosi się zjawa Dziewicy, co chłopa nie chciała za życia Wabiąc w ciemną noc wdziękami nie lada Jeśli jej ulegniesz – bagno Ciebie wsysa Za dnia ogarnia nastrój beznadziei Więc szybko uciekaj z tej Łosiowej Bieli pozdrawiam serdecznie Jacek
  6. Dziękuje za komentarz, ale zostawię jak jest. Ostre sprzeciwy jeśli konstruktywne zawsze wskazane.
  7. "Z dzwonnicy na wzgórzu dziś bije radośnie," Wierni jak wyjdą po mszy będą radośni. Świat widziany przez dźwięk dzwonu. Ludzki ateizm - jest powszechny Pozdrawiam Jacek
  8. Przemiły Imienniku! Dla mnie błękit ma setkę odcieni a niebo ich nieskończoną ilość. Inny ma kolor o poranku na wiosnę, inny latem, jesienią czy zimą i dlatego tak napisałem. Wiosenne poranne niebo zachwyca wręcz swoją delikatnością. A teraz: - po pierwsze primo: uważam, że strofu 5 i 6 sporo wnoszą. Peel (dźwięk dzwonu) opisuje ludzi na procesji, zaspanych, ociężałych jakby przytłoczonych sprawami doraźnymi. Pan dla nich gdzieś tam zmartwychwstał - oczy jeszcze mają na uwięzi. Ja pisząc ten wiersz stałem duchem przy olsztyńskiej katedrze św. Jakuba. - po drugie secondo może i są słabe ale są tacy którym się podobają - po trzecie tercio słowo ateista jest obecnie bardzo popularne Specjalnie dla Ciebie mam propozycję innego zakończenia: To znów ożywione olsztyńską starówką Tak niby przypadkiem zajrzało na zamek. Tłamszone po drodze tą „wolnością” ludzką, Ma siłę powtarzać: „Pańskie Zmartwychwstanie……” pozdrawiam Jacek
  9. Dziękuję rytm poprawiłem. Miłe, że się podoba. Krajobrazy świąteczne są zazwyczaj statyczne, a Swięta Wielkanocne mają swój majestat. Pozdrawim serdecznie Jacek
  10. Dziękuje tak staram się pisać. Przy czytaniu wiersza powinien być relaks i spokój co jest moim założeniem, a jeśli czytelnik znajdzie jakąś myśl to miłe. Pozdrawiam Jacek
  11. Wody święconej to tu akurat brak. Jestem zaskoczony interpretacją. Ten wiersz zatrzymał kilka chwil poranka pierwszego dnia Wielkiej nocy. Chwil w których bije dzwon i nic więcej. Jasne tonacje - czy one są nudne? Pozdrawiam Jacek
  12. I tak ma zostać opis statyczny (peel - dzwon a właściwie jego dźwięk rozchodzi się po świecie coś powoduje, o czymś infomuje i coś zauważa) Pozdrawiam Jacek
  13. Delikatny błękit na niebie wiosennym, W drodze koleiny jeszcze mokre deszczem, A na polu zboże w soczystej zieleni I nagle dźwięk dzwonów zatrzymał powietrze. Jezioro jak lustro odbija promienie, Zastygła w bezruchu szemrząca osika, Ze wzgórza las sunie dębów wielkim cieniem Strofując gaduły: "Dzwon mówi - już cisza". Urwał śpiew skowronek, co nad polem wisi, Szarak zamarł w słupku, zaprzestając kicać, A łanie stanęły w tej niezwykłej ciszy, Bo Dzwon Jakubowy z oddali już słychać. Z dzwonnicy na wzgórzu dziś bije radośnie, Stawia świat na nogi w świąteczny poranek. Powtarza miarowo swoim biciem głośnym: "Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..." Ludzie, którzy co dnia giną w durnych swarach, O byt ciężko walcząc z systemem nieznanym, Pokorą złamani jakby, w jakich czarach, Pieśń chwały śpiewają idąc za swym Panem. Ubrani odświętnie, głowy opuszczone, Modlitwie chwalebnej oddani bez reszty A dzwon głośno bije i na wszystkie tony, Pragnąc chwałę Pana na Warmii obwieścić. Msza rezurekcyjna już się rozpoczyna, W katedrze zniknęli zatroskani wierni. A echo po mieście wędrówkę zaczyna Ganiając po rynku, ginie u podcieni. To znów ożywione olsztyńską starówką Tak niby przypadkiem zajrzało na zamek. Tłamszone po drodze tą "wolnością" ludzką, Ma siłę powtarzać: "Pańskie Zmartwychwstanie... Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..."
  14. poranne dzwony zwiastują zmartwychwstanie a Ty nie nasz Król
  15. Jacek_Suchowicz

    święta

    Radosnych Świąt, kolorowych pisanek, Zielonej rzeżuchy, myśli poczochranych Dyngusa mokrego, radości w maju I kaczek, co za nas posprzątają w kraju
  16. Jacek_Suchowicz

    ****

    Pewien inżynier z Lasu Księżnej, Wysyłał wiersze pewnej zamężnej. Szybko rozpalił jej łono, A ona będąc spragnioną Szeptała; Rymem swym władaj prężniej.
  17. Joasiu piszesz super, gdyż jeśli chodzi o budowę to Twoja forma stanowi rasowe haiku. Ja musiałem tochę rozwlec gdyż innych słow nie znajduję jakie by oddały ten obrazek, szczególnie widoczny w maju. Pozdrawiam Jacek
  18. Prostote formy mnie urzekają. Spotykam wiele wierszy rymowanych pisanych kilogramowym piórem i nie wspomnę o treści. Zabawy formą same w sobie są nudne. pozdr. Jacek
  19. Dziękuję że zajrzałeś i się wzruszyłeś Pozdrawiam Jacek
  20. Jestem całkowicie na tak. Tematyka Świąt Wielkanocnych - nadających sens całemu chrześcijaństwu - męka Pańska i zmartwychwstanie. Dobre podejście: spojrzenie na krzyż dziś: "Pod krzyżem stoję, przed tą tajemnicą co w butne serce cichutko kołacze?.........” Dalej zawarłeś kilka myśli dziś aktualnych,zmuszając do myślenia o sprawach zdaje się dawno przemyślanych i zamykasz spostrzeżeniem: "Na Ciebie patrzę - w cierniowej koronie Twoje ramiona obolałe w męce kreślą pod niebem VICTORIĘ - ZWYCIĘSTWO" doskonałe wykonanie. Gratuluję! - zabieram do ulubionych Pozdrawiam Jacek
  21. kapliczka przydrożna klęczą i odmawiają różaniec ludzie z zeszłego wieku
  22. Gratukuję - napisałeś znakomicie. Odpowiem Ci wierszem - post wyżej. Pozdrawiam Jacek
  23. bardzo mi się podoba i można temat pociągnąć dalej: przebaczymy sobie wszystko, wyrzucając nasze żale ty usiądziesz przy mnie blisko, powiesz, że mam dużo zalet a ja swą okażę skruchę, i przepraszam powiem tkliwie że nie chciałam, że wybucham, ale chcę byś ty był przy mnie przytulimy się do siebie, chwila ciszy i milczenia cicho szepniesz kocham ciebie i już świat się wokół zmienia jak gorąco się kłócimy, tak kochamy się namiętnie pewno siebie nie zmienimy - my stworzeni z temperamentem pozdrawiam Jacek
  24. ptaki - czy one się troszczą o jedzenie a jednak przeżyły ciężką zimę czy istnieje kamień filozoficzny związek pomiędzy skutkiem a przyczyną granica między demagogią i wiarą międy demokracją a dyktaturą czemu szukasz spokoju twój czas jeszcze nie przyszedł czy umiesz zrezygnować by w ciszy słowo "tak" usłyszeć pozdrawiam Jacek
  25. I podatku nie płacę Akcyza nie obejmuje Napraw żadnych nie mam Dziur w drodze nie czuję Przy nadmiernych prędkościach Autko skrzydła dostaje Przez te moje marzenia Krańce świata poznaję Komfort jazdy najwyższy Z pasażerem jedynym On mi zawsze podpowie Co i kiedy mam czynić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...