Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    9 234
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    72

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Przy przenoszeniu rzeczywiście urwał się początek cudzysłowu. Jan Paweł II powiedział: "Pan Bóg zabiera człowieka w porze zawsze dla niego najkorzystniejszej" Nie skojarzyłaś "jesieni" żeby nie powiedzieć starości - ograniczenia ruchowe, ale mnóstwo czasu na przemyślenia. Po co to jest? W czasie tzw. "produkcyjnym" nawet nie ma czasu na pewne przemyślenia. Przygłądając się starszemu pokoleniu, narzekającemu na samotność -czasami zgorzkniałemu, kiedy ja gonię wczoraj bo o jutrze nie mam kiedy myśleć, zauważam, że jednak ten wolny czas po coś jest - no właśnie tylko po co??????? Zresztą to gadanie nie dla wszystkich. Pozdrawiam Jacek
  2. to jeden z pierwszych moich komentarzy ale chyba nie można tu mówić o nadinterpretcji; Choroba ...trudno tu stwierdzić choroby przyczynę, choć ciało boli i gorączka pali, lecz kiedy spojrzę na młodą dziewczynę, czuje coś w portkach…jakby kawał stali… korzeń to jaki, czy kawałek drewka…. też się, cholera, człowiekowi wdało… jedno lekarstwo na to: zgrabna dziewka i żeby jeszcze jej też się zachciało... Lefski, Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 06:31:50 Galeria zdjęć / inne prace Lefski (Brak) o rany! można się zgorszyć... :)) marzenka, Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 12:57:20 Galeria zdjęć / inne prace marzenka (Brak) Pani Marzenko! - Przepraszam, że pouczę ale w gorączce chłopu przeszkadzają klucze jak i portfel, co musi nosić co dnia. A nie ma gdzie nosić, to trzyma w spodniach. Pozdrawiam Jacek Jacek Suchowicz, Edycja Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 13:19:22 Galeria zdjęć / inne prace Jacek Suchowicz (Brak) tytuł utworu: "o podrywaczach jeszcze..." w warsztacie - pozwoliłem sobie zacytować - brak linku pozdrawiam Jacek Jasiu czy ja mam teraz napisać nowe komentarze do wszystkich publikowanych utworów czy do utworów publikowanych po 23 grudnia br?
  3. "W porze dla siebie najlepszej zostaniesz zabrana" A teraz ciągle samotna rozpaczasz. Ożywiasz kolorowe wspomnienia - ciągle zapłakana, Tylko na samotność uwagę zwracasz. Jesień mieniąca się złotem, dla Ciebie jest szara, Przeszłości piórem kreślisz obrazy. Wylewający żal, uśmiechem przykryć się starasz. Do krzywd wzrastają błahe urazy. A przecież złota jesień jest dla Ciebie stworzona, W swojej ułomności - doskonała. W samotności Ty siebie samą musisz pokonać. Przed Tobą nowe życie - nawet się nie spodziewałaś.
  4. Stefan: a może ananasem Bezet: nie może być w limerykach - zamknięta forma - głos w dyskusji napisany treściwie bez zbędnych słów MN: Podziwiam, że żyjesz w celibacie - mnie na to nie stać. Mnisi buddyjscy uważają, że celibat rozjaśnia umysł - coś w tym jest
  5. "Turgor" - wzrasta pieszczotami, Gryząc, wargami hasasz. Wzlatuję kolejnymi strzałami, Wzdychasz: "zjedz ananasa".
  6. JEZUICKI - okrzyk na widok polskich biznesmenów poza Polską SKLEROMETR - przyrząd do pomiaru zaniku pamięci ORNITOLOG - androlog PANTOGRAF? - pytanie o tytuł w dawnej Germanii KARMELITANKI - słodkie tańce
  7. Pewna poetka okolic Buska Chciała kochana być z francuska. Marzenia najszczersze Ułożyła w wiersze. Ktoś ją nie tylko językiem muska.
  8. dobra instrukcja, ale nie dla mnie pewno nie jestem ja poetą może ten wiersz ktoś pisze za mnie a mi te słowa same lecą On rym i rytm trzymać się stara i mówi "pisz ty grafomanie" Ja biorę pióro i myślę: Zaraz - sens najważniejszy jest mój Panie Pozdrawiam Jacek
  9. historia w schemacie: od paluszka do łóżka panie to dobrze znają a jednak ulegają i może jest ciekawiej ale kto wie?????
  10. jak zwykle -prowokacja bo jak toczy się akcja to: "do czego doprowadziłeś....... dotknij jak mi serce bije.... ja już mam dość.... ta twarda kość... ............... i co killka dni w słuchawce głosik dźwięczy: ja mam ochotę .... wpadnij na trochę... ja w to nie wchodzę - potem to męczy.
  11. to chyba przez dwa jabłuszka które mu sama podała ........ a że nie pogryzł odpowiednio to utknęło mu w gardle jedno zostało na wieki - rzecz znana tkwi do dziś - jabłko Adama
  12. doskonałe spostrzeżenie, ale może bajka o miłości tym bardziej potrzebna. Pozdrawiam Jacek
  13. Niech się Pani nie boi, Proszę dać się oswoić. Proszę pozwolić potrzymać paluszek, Okazać czułości okruszek. Niech się Pani nie boi, Proszę dać się oswoić. Proszę pozwolić potrzymać dłoń, I czułość rośnie doń. Niech się Pani nie boi, Proszę dać się oswoić. Proszę pozwolić potrzymać rękę, Uczucie rodzi się piękne. Niech się Pani nie boi, Proszę dać się oswoić. Proszę pozwolić potrzymać ramiona, Namiętność wzrasta płonna. Niech się Pani nie boi, Proszę dać się oswoić. Proszę pozwolić potrzymać pysia, Słodkie – całować już od dzisiaj. Niech się Pani nie boi, Proszę dać się oswoić. Proszę pozwolić potrzymać piersi, Tak mógłbym tylko je pieścić i pieścić….. Niech się Pani nie boi, Proszę dać się oswoić. Proszę pozwolić potrzymać swe ciało. - kochania było by mało i mało…… Niech się Pani nie boi Proszę dać się oswoić……..
  14. gdy Cię język bardzo swędzi to go trzymaj na uwięzi weź do buzi coś słodkiego potem użyj na całego!!!!
  15. a czytając słuchać jak w tle śpiewa Julio Iglesias - Nostalgie Wiersz świetny - ten typ lubię Pozdrawiam czytając i słuchając Jacek
  16. Maćku!!! takie milusie to gilganie policzków Całość sympatyczna Pozdrawiam Jacek
  17. Wiesz, że masz rację, można było cały wiersz inaczej poprowadzić osiągając ten sam finał, ale na takie coś to muszę mieć tzw "wolną głowę". W białym tekscie można poszaleć ale ja mam swoje upodobania. Pozdrawiam dziś mokry Jacek
  18. Masz rację - wieje wiatr fantazji, ale czasami trzeba się rozprawić z rzeczywistością. Ja też lubę Twój styl pisania, i powiem Ci coś więcej; dla mnie poezja bez rymu jest jak człowiek, któremu amputowano kończyny, wyraża się tylko słowami a brak gestu. Ale to moje upodobania Pozdrawiam Jacek
  19. Ewo!!! podoba mi się plusowanie... Gekon!!! czasem moralitety są potrzebne ... le mal!!!! staram się ciężkie tematy pisać pogodnie i lekko Stasia!!! nie wiedziałem, że aż wzruszają..... Reginko!!! wiedz, że ten problem często jest spotykany, a przy odrobinie zrozumienia można go uniknąć, a póki co wspaniałych motylków - bajecznie kolorowych Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za komentarz Jacek
  20. Myślę ,że egzekutywa p.o.p. Twoją samokrytykę przyjmie. Ja akceptuję i partia doceni, ale jeśli możesz pozostań przy rymach. Towarzysze nasi nie są wolni od błędów uczą się czasem wieczorowo - partia rozumie. Pozdrawiam Jacek ps: p.o.p. - podstawowa organizacja partyjna
  21. Miłe przeżycie nad stawem jesienną nocą, szkoda tylko,że byłaś sama. Klimacik wiersza - super. Pozdrawiam z nad stawu Jacek
  22. Zdrady małżeńskie nie biorą się z powietrza, To przynoszą je granatowe motyle. Nie ważne, że Ty psychicznie jesteś lepsza, A On miewa słabości - "kolorową chwilę". One przędą się jak kokon - latami, Nici niechęci, niezrozumienia i szykan. Niby razem, ale samotność jest z wami, Często czułości oraz rozmów unikasz. Uważaj, schowaj niechęć a czułość okaż, Do kolacji we dwoje nabierz ochoty. Przytul, bo czuły gest na wagę złota, Wtedy nie przyfrunie granatowy motyl.
  23. Zdrady małżeńskie nie biorą się z powietrza To przynoszą je granatowe motyle Nie ważne, że Ty psychicznie jesteś lepsza A On miewa słabości -„kolorową chwilę” One przędą się jak kokon - latami Nici niechęci, niezrozumienia i szykan Niby razem, ale samotność jest z wami Często czułości oraz rozmów unikasz Uważaj, schowaj niechęć a czułość okaż Do kolacji we dwoje nabierz ochoty Przytul, bo czuły gest na wagę złota Wtedy nie przyleci granatowy motyl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...