Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. i ja też :))) Dzięki pozdrawiam Jacek
  2. jeśli jest kąśliwe - to przepraszam miało byc celne Dzięki pozdrawiam Jacek
  3. Jak Ty mnie dobrze rozumiesz (bez telewizji i dwa kilometry od wszelakich dwunogów) do tego łódka no i może wędka albo kajak Pozdrawiam:))
  4. jak krople spadają słowa strumieniem płyną zdania okrągłe mające powab zachęcą do czytania chlapią bez rytmu i rymu czyżby istny słowotok myśli od Moskwy do Rzymu tylko to wszystko po co bywa spływają powoli z zawiesiną metafor i obce słowa do woli taszczą lecz komu na co sensów głodne rośliny cedzą płynące słowa pytają z czyjej to winy przepływa sama woda
  5. marzenia nie znają poprawek są niezależne jak ptaki na niebie przyfruwają nieproszone i odchodzą nie wiadomo kiedy :)) Pozdrawiam :)
  6. tu akurat nie idzie o "grzeczność" tylko spojrzenie z dystansem z tą drobiną autoironii na siebie niegrzeczne marzenia bez względu na lata Pozdrawiam:)
  7. po wielkiej burzy coś spokojnego:)) dzięki i pozdrawiam Jacek
  8. dziękuję Pozdrawiam
  9. bezwzględnie masz rację choć lepiej pasuje no fakt nie wsiadam do samolotu czy autokaru i nie szukam w świecie wrażeń ale tu u nas na Mazurach gdzie zawsze wydaje mi się najpiękniej Pozdrawiam ps po poprzednim jakże burzliwym tekście ten ma być relaksujący
  10. No tak codzienność dopada wszędzie a czasem dobrze jest się gdzieś zaszyć Pozdrawiam
  11. Dzięki pozdrawiam Jacek
  12. zatrzymuje ta gorzka herbata piję od ponad dwudziestu lat i bardzo lubię dobrą herbatę liściastą parzoną trzy minuty i jej niepowtarzalną goryczkę (pocałunki to raczej słodycz nawet te wspomnieniowe no chyba że się nażarł cebuli) Pozdrawiam
  13. miękkość świeżego chleba zamknięta złotą skórką ze smalcem i skwarkami w garść dalej na podwórko gdzie w grządkach się zieleni cebulka i szczypiorek słychać jak chrupie w ząbkach dzieciństwa smaki spore pozdrawiam Jacek
  14. Ja tam nie muszę nigdzie wsiadać, choć mnóstwo wrażeń niesie świat i mieć dylemat: czy wypada marzyć, gdy ma się kopę lat. A przecież jakże często bywa; wypełnia serce znikąd błysk, spłynęła chwila przeszczęśliwa, zmartwień wianuszek w nicość prysł. Niechaj samolot już odleci, być może na sam świata skraj, mnie nie potrzebny jest bilecik za kółko siądę pomknę w dal. Może się uda mi po cichu, w zaciszu Mazur liczyć dni. Tak, ani widu, ani słychu, nie będzie wiedział o tym nikt. Zanucić sobie, jak co roku, kiedy wakacji przyjdzie czas "Mazury polskie - pełne uroku, kocham was chyba od stu lat." Znaleźć nad wodą domek, barak lub w pensjonacie mały kąt. Wziąć sobie łódkę albo kajak, płynąć przesmykiem pośród łąk, lub na jeziorach się kołysać, gdzie wiatr narzuca falom takt i czasem o czymś szepcze cisza, która tajemnic mnóstwo zna. Nareszcie pobyć sam ze sobą, swojego serca słyszeć głos. Poleżeć w słońcu gdzieś nad wodą. Ech, już tych marzeń chyba dość!
  15. O ile poznałem jego na koncertach w Harendzie, to szczerze wątpię aby chciał to wykonywać Dzięki i pozdrawiam Jacek
  16. Dzięki Alu Pozdrawiam Jacek
  17. dzięki za warsztat Pozdrawiam
  18. Ech Waldku a kto by nie lubił Dzięki
  19. przed nami gorący weekend pełen tęczowych rowerów - oby się nie psuły "Nikt nie toleruje, depcze ile może." - krzyknęły pedały opuszczając rower. Zgrzytały przerzutki, że brak już im chęci, tak ciągle do przodu tylnym kołem kręcić. Zgadały się razem w czerwcu pośród uciech, że zrobią paradę pedałów przerzutek. Opuszczą rowery, pokażą krągłości, i zrobią paradę wzajemnej miłości. Zaczęły obnażać: wałeczki, kuleczki, rozkładać na drodze "ponętne cząsteczki". Oj, pokażą światu, ludziom dużym, małym jak miło jest zostać przerzutką, pedałem. Gdy już w czyn przemieniać zaczęli swe słowa, właściciel roweru plany pokrzyżował. Przypomniał on sobie, że posiada rower, zaś wycieczka na nim życie czyni zdrowe. Szybko złapał: klucze, śrubokręt, oliwę, naprawił, wyczyścił - "Rower nowy widzę". Kilka kilometrów rowerem przemierzył. Przerzutka i pedał kręcą jak należy. Przesłanie powiastki może nietypowe: Unikniesz dewiacji dbając o - części rowerowe.
  20. to teraz trudny wybór kto jest największym przyjacielem człowieka: fotel, łóżko, kobieta ... a może inna kolejność:)))) Pozdrawiam
  21. dzięki rzeczywiście tu szło o wymowę bo poezji ciut zbrakło Pozdrawiam
  22. dam Ci serducho awansem ale możesz dla mnie cały ten wiersz napisać piątką albo szóstką ( czyli w każdym wersie jednakowa ilość sylab pięć albo sześć jak wygodniej) Pozdrawiam
  23. człowiek w pewnym wieku ma sporo najlepszych przyjaciół :)))
  24. coś mi z rytmem jest nie tak ale póki co "kobieta jest największym przyjacielem człowieka" Pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...