Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. urynnik i basen a w tle otomana Minerwa poczęta po dwunastym piwie zeskrobuje brud z jaźni może zostanie Ateną wędruję wśród białych wersów szukając nieistniejącego piękna sentencje i metafory kłębią się w nieustającej brzydocie dlaczego glisty drążą chore wyobraźnie macerują pozostałości zasad w zalewie gnuśności świeżość już prawie niespotykana tylko mucha krąży nad basenem
  2. zamiast Brzechwy chyba Tuwim:)
  3. nie wiem czy mi się wydawało, że jakiś inny Twój tekst był i znikł, a był przeuroczy:) nawet nie miałem czasu napisać komentarza a propos tego wyżej podoba mi się, ale w tytule zima krakowska a w tekście brak jakiegokolwiek elementu krakowskiego no niechby zaczarowana dorożka, precel, lajkonik itd równie dobrze może to być: Praga, Lwów, Przemyśl Pozdrawiam
  4. to tylko czysta prokreacja a sex to wabik naturalny bez przyjemności się rozmnażać tego by nie chciał nikt normalny :)
  5. małe korekty: kiedy kobieta go oczaruje oraz wyczuje słabą stronę to on się szybko zakochuje i zaraz bierze ją za żonę. miłość jak wulkan wrząca żywa i erotyka w każdej porze po ślubie zwłaszcza zawsze bywa no bo inaczej być nie może z upływem lat się życie zmienia słabnie potencja lecz seks kręci a chłop wiotczeje od korzenia i nie wystarczą same chęci z dziennika staje się miesięcznik zwłaszcza w pobliżu dnia wypłaty ona go kusi oraz nęci ta właśnie miłość jest na raty :)) pozdrawiam Jacek
  6. ostatnie gasną chęci jasne jak promień słońca gdyż wola prokreacji jest z nami aż do końca :)) Pozdrawiam
  7. no tak ale nikt nie wspomina o działaniach ubocznych takich leków więc póki można to bez leków Pozdrawiam
  8. dzięki za informację miło się czegoś dowiedzieć Pozdrawiam
  9. ale niestety takowej pragnął chcąc smak rozkoszy wspomnieć cielesnych no i poszalał może za bardzo lecz znalazł się wśród uciech wiecznych :)
  10. akurat tu benzyny w sensie dosłownym nie wolno stosować Pozdrawiam :)
  11. poprawiłem gratuluję znajomości działania maszyny samoprogramującej się o nazwie facet ważne aby nie przedawkować dzięki pozdrawiam :))
  12. zaproponuję małe korekty: powietrze w płucach tlen i krew z mozołem się unoszę jak długo jeszcze radę dam czy o coś mogę prosić dałeś więcej niż można chcieć przyjaciół synów żonę spełniłeś nawet dziecka sen a ja wciąż o coś proszę szczęście na kredyt dałeś mi bez kwitów i poręczeń czerpałem z niego ile sił czy można prosić więcej a jednak klęczę u Twych stóp i nie śmiem oczu podnieść szepczę o życie choć brak tchu rozpal je jak pochodnie pozdrawiam
  13. wdech oraz wydech proszę odkaszlnąć i wstrzymać oddech na kilka chwil otworzyć buzię szeroko gardło zatrzymać w czasie bieg myśli złych receptę proszę na bóle czoła na ból wątroby na serca rytm na częste skurcze skrzypienie kolan na melancholię i smutne dni czy mi pomoże stosik tabletek który połykam każdego dnia czuję że sam się szybciej wyleczę od zaraz będę o zdrowie dbać
  14. co było pierwsze słońce czy wiatr tego nie wiemy nie chcemy wiedzieć Księga Rodzaju odpowiedź ma swoją prostotą uwodzi ciebie proszę przeczytaj jej każdy wers a wszystko ci się rozjaśni w głowie i w ciszy usiądź i napisz wiersz w którym dokładnie nam to opowiesz pozdrawiam ps Stwórca przemawia każdego dnia słowami ludzi w twym otoczeniu gdy się wyciszysz w słuchaniu trwaj a wtedy mądrość Jego docenisz
  15. tylko szczerze bo nie wierzę w Twego wiersza sens prawdziwy każdy gada na spacerze bardzo często tak na niby niby słuchasz coś do ucha jak wylewam smutki żale Twoje dusza stale głucha nie obchodzę Ciebie wcale
  16. czy Stwórcę z weny odarto to chyba jakiś żarcik On wenę prowadzi twardo i tworzy wciąż uparcie kreuje stwory widzialne i niewidzialnych wiele maluje pejzaże fajne a Pismo czyta w niedziele przed roztropnymi ukrywa a prostaczkom objawił to co istotne i trwałe to co na wieczność zostawi
  17. o tak - żyć jeśli można jak najdłużej bez medykamentów pozdrawiam
  18. dzięki umknęło w czytaniu już poprawiłem zastanawiam się czy rozpisać inaczej - ale wtedy przypominałoby lokomotywę dzięki pozdrawiam
  19. No, co za bzdura – to świata koniec, gdy hubka płonie, myśleć o zgonie? Dziadek podreptał i to jak żywo aby odświeżyć swoje krzesiwo. Używał przecież go raczej mało, myśli ze smutkiem: może zmurszało! Więc szybko na nos wzuł okulary. Przyrząd jest cały. Nie daje wiary, i dla krążenia, lepszej podnietki, łyknął dziadunio w mig trzy tabletki. Spoczął na chwilkę na otomanie, czeka cierpliwie: stanie, nie stanie. Jest i zaczyna już krzesać iskry, wprzódy powoli, wszak nie jest bystry. Iskra za iskrą, coś ociężale, idzie to wszystko troszkę ospale. (Kto w takim wieku uwierzy w cuda, że mu coś wyjdzie i że się uda) Co to powoli tempa nabiera. Szybciej i szybciej – rząd iskier teraz. Sypie krzesiwo, hubka goreje. Co to się stało? Co to się dzieje? Świat nagle cały wokół wiruje i naraz TRACH – dziadek hamuje. Nagły brak iskier i cisza głucha a to dziadunio wyzionął ducha. Drodzy dziadkowie – morał jest nagły: Szalejcie sobie, ale bez Viagry.
  20. By dojrzeć w oczach smutek żal nie wzgardy sztuczną maskę ja przecież wiem że serce ma okazać je - niełatwe
  21. uparciuch Zamknęłam wyobraźnię w prywatnej enklawie czekam co się stanie we śnie i na jawie? Czy doświadczeń bagaż zdobyty w złym świecie udźwignie ponadto, co życie przyniesie? Czy to, co minęło jak przypływ powróci? Czy zniknie po prostu w zagmatwanej duszy? Albo stworzy bramy twierdzy niezdobytej, gdzie sen stałe śniony, jest realnym bytem, lub w enklawy zamknie mające nas chronić, które w pył rozniosą z głębin jaźni stwory. Rzeka wyobraźni zmieni bieg koryta by płynąc swobodnie spontaniczność schwytać. Nie będzie się przedzierać przez gęstwinę marzeń, wolnością zapachnie, człeczy los wymaże. Wtedy moje myśli w schematach zamknięte, wyzwolą się z reguł – swobodą niepojęte. 7/6 6/6 6/6 6/6 :))))
  22. może ujmę to inaczej nie dać się wymanewrować zaś wśród chaszczy wielu znaczeń umiejętnie ważyć słowa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...