Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. może nie konkretnie o Tobie ale naszym przejrzałym pokoleniu najważniejsze to się godnie zestarzeć - zresztą może się mylę; do końca dokazywać ile się da różne opcje dzięki Pozdrawiam
  2. głodu poeta nie oszuka a jeśli już to pragnienie jemu gęsiny spora sztuka i duch gotów na spełnienie pozdrawiam
  3. może tak: Sinoszary mrok zalewai opadły w lesie liście.w żółci Fiolet na posłaniusię uśmiecha zamaszyście reszta ok.
  4. to jest historia ot byle jaka co się powtarza co jakiś czas czy czekolada zwiodła dreptaka czy czekoladę dreptak sam skradł nie rozważajmy tutaj problemów kto przeszedł siebie kto grzeszny krąg bo od niedawna nikt nie wie czemu jakby nie patrzeć to razem są lecz czekoladę dreptak by pożarł chce czekolada by ktoś ją zjadł zaś dreptak stary boli go głowa no i z konsumpcją problemik ma więc niespełniony w geście rozpaczy liźnie kawałek co jakiś czas rozpali ogień - kto inny zgasi a czekolada wciąż słodycz ma z tej przypowiastki dla was dreptaki morał króciutki w tej strofie tkwi gdy wam na głowie wciąż nic nie wadzi toast za zdrowie winniście pić
  5. a z zajączkiem co się stało? ukażemy wam ciąg dalszy przerażenie oraz żałość dość biadoleń już wystarczy toż to były jurne harty nowocześnie wychowane zając kuper miał puchaty kicał cudnie nienagannie więc dorwały go natychmiast co sił lędźwiach chędożyły potem padły gdzieś na liściach bowiem tak zmęczone były a zajączek się otrzepał myśląc: chamy i prostaki (dziś mentalność to już nie ta) mogli przynieść chociaż kwiaty pozdrawiam
  6. Nie wszystko złoto, co się świeci z góry, Ani ten śmiały, co się zwierzchnie sroży; Zewnętrzna postać nie czyni natury, Serce, nie odzież, ośmiela lub trwoży. J. I. Krasicki
  7. zgadzam się, ale nie do końca. Zostawmy działalność ludzi, a ile razy Najwyższy odwołuje nas nagle z tej ziemskiej placówki (jakby mówił: służba skończona)??? Pozdrawiam
  8. ostatnie cztery strofy poruszyły aż świerzbi aby zapisać je po swojemu czarujesz pozdrawiam Jacek
  9. jw rozkminia - burzy cały subtelny opis sugestie też popieram Pozdrawiam Jacek
  10. Dzięki wszystkim Natko! doprecyzuj tą "ulotność" Na początku masz w garści los, ale czy to jest Twój los ten świstek z liczbami, które mamią Ludzie cały czas szukają, chcąc go odkryć. Horoskop ponoć wskazuje Twój los, ale to mało kabały, wizyty u wróżki, aby uchylić tajemnicę przyszłości - ciągle złudzenia jakże niektórym potrzebne. A tak naprawdę swój los kreujemy swoim codziennym życiem; wzniosłymi czynami i podłościami. Ponoć każdy może swój los wziąć w garść - ale czy to do końca prawda?? Pozdrawiam
  11. Gdy o nim wspomnę, zaraz pomyślisz: świstek zgnieciony z garścią cyferek; w jakimś kwadracie skreślone liczby co w życiorysie gmatwają wiele. Wybuchem marzeń realia zmienisz; willa, podróże na krańce świata, słońce zobaczysz jak wchodzi w zenit. Swym wizerunkiem wszystkich wymiatasz. A tutaj liczby zazwyczaj obok, trafią trójeczkę - mizerne loty, więc goniąc za nim, zapłacisz słono haracz swoisty własnej głupoty. Zaś inni w niebie go upatrują, tworząc horoskop z gwiazd konstelacji. Chcieliby wrota przyszłości ująć, pragną zdobycia nowych atrakcji. Sensacji żądni czynią kabały, arkan szukając w kartach tarota. Są przekonani, że go poznali i oczekują wiadomych spotkań. Gdy pomyślimy - tej wiedzy nie ma! Człowiek z konsumpcją prowadzi wyścig. Nieświadom tego stale go zmienia, zaś pieczę nad nim dzierży Najwyższy.
  12. pytanie bzdurne niemądre tezy Ty prokreować widocznie możesz znalazłeś młódkę na niej poleżysz a kto wychowa to dziecię boże jeśiisz zasobnym jak Pavarotti po sześćdziesiątce spłodził dzieciaka grzej ile możesz i pomyśl o tym bo w epitafium: tu leży tata ... Pozdrawiam
  13. nie mam fejsa i platformy wiodę żywot dość spokojny cenię przyjaźń w każdym calu i spotykam się w realu nikt mi nic nie cenzoruje choć adminy to są ... ludki co blokują pościk krótki w którym gender atakujesz lecz rozumiem trudna sprawa gdy z kuzynem chcesz pogadać a on tkwi za oceanem i bez fejsa przechlapane a pisanie co mnie kole jaki kolor miał dziś stolec co dziś jadłem na śniadanie wynurzenia te nie dla mnie przy piweczku lub kawusi parę zdań przyjemnie rzucić i zobaczyć innych ludzi a fejs może tylko znudzić
  14. po niebach krążą trąby powietrzne do klawiatury wierszyk mnie przykuł antypogoda wymusza jeszcze bym coś wystukał miast siedzieć cicho po niebach krążą trąby powietrzne ktoś tu flaszeczkę obalił z boku idę pracować choć mi się nie chce na niebie słońce a wokół spokój pozdrawiam :)
  15. nie tak szybko - spokojnie jeszcze wiele trzeba zrobić ów psotnik kurz przestaje drażnić w ciszy wieczorów tkwią z życia kadry świat w okularach jest niewyraźny gonią rocznice - nikt nie wie za czymś a Ty wypełniasz swoje zadania wśród dni za krótkich nocy bezsennych czasem przypadkiem słysząc głos Pana każe Ci zdobyć wierch Twój kolejny wierch najtrudniejszy bo tkwiący w Tobie ten z przyzwyczajeń i myśli ziemskich ciężko go niszcząc słowa nie powiesz na horyzoncie prawdziwe piękno pozdrawiam :))
  16. drogi Heniu zamiast lufki przeczytaj uważnie napręż mięśnie użyj główki a porządek znajdziesz są jak zwykle spostrzeżenia zawarte w podtekście wolne wzięła Twoja wena i myśleć się nie chce Równie serdecznie pozdrawiam dziadek Jacek:))
  17. K wypadło bo musiało ktoś je nadużywał lecz się całe zachowało i nie ma co gdybać dzisiaj Jot się nam obnosi pośród ośmiu gwiazdek lecz powoli mamy dosyć Jotać niedorajdę pęka brzuszek PO powoli i z nóżką niedobrze a Tu chciało ulżyć w doli lecz nic nie pomoże ciężka dola jest literek kiedy spadną z pieca możne jeszcze pisać wiele lecz po co ta heca Pozdrawiam
  18. coraz częściej naśladuje zaganiany człowiek tłuszczyk w miejscach chomikuje o których opowiem kiedy patrzę i się dziwię gdy w kolejce stają zamawiają już nie jedzą ale pożerają pochłaniają hamburgery hot dogi i pizze brzuszki rosną oraz biodra paniom czasem cycek potem siądą walną piwko jedno drugie trzecie i stwierdzają: "kara boska żyć na takim świecie" pozdrawiam
  19. dziś chodzi mi coś po głowie nawet nie wiem co to jest czy to mól co je mą odzież komar pszczoła albo giez nużeńce nużeńce nużeńce usiadły mi w duszy na ręce i zżarły koncepty z wigorem a jednak coś piszę nie w porę postanowiłem nie pisać wcale choć przez jeden rok umysł oczyści mi cisza zerknąłem na org i co nużeńce nużeńce nużeńce rozplotły na chwilę mi ręce pomysł sam przyszedł z wigorem przepraszam za wierszyk nie w porę Pozdrawiam
  20. Dzięki za komentarze w każdym społeczeństwie jest jakiś nikły promil zboków czy innych psycholi, którzy teraz mają szerokie pole do działania przez internet a może brak zainteresowania drogie dzieciaki "rób ta co chce ta" dzięki za komentarze Pozdrawiam
  21. Imienniku to ja zadałem to pytanie Niedawno słyszałem od znajomych, że uciekła im dorastająca córka z domu do jakiego facia poznanego z portalu randkowego. Ten ją kilkakrotnie wykorzystał i odesłał z powrotem. Komentarz był tylko jeden: taka głupia , ma to, na co zasłużyła!!! Czy to tylko jej wina? Pozdrawiam
  22. dzięki za pełniejszą odpowiedź W Polsce gnie rocznie ok 50 dziewczyn i młodych kobiet, po których wszelki ślad się urywa , a rodziny żyją w ciągłej nadziei powrotu. W dobie internetu, telefonów komórkowych i jakże szacownych rodzin żyją osoby do bólu samotne. Swoją autoagresją (pocięcia), agresją, nieudanymi próbami samobójstwa za wszelką cenę usiłują zwrócić na siebie uwagę. Czasem same szukają czułosci i różnie bywa Pozdrawiam
  23. dzięki za zauważenie :)) Pozdrawiam
  24. samotność spływa z wilgotnych oczu w rozpaczy szukasz krzty akceptacji znaleźli starzy w kieliszku spokój dziadek wiadomo że nie ma racji nareszcie wszyscy tacy dorośli oni są wiekiem ty podfruwajka emocje dziadku wygaś i ostudź to przecież nie jest już twoja bajka tysiące rozmów jak groch o ścianę po co nauka walka o siebie „ja nie rozumiem chyba zostanę nie chcę nie muszę i nic już nie wiem” nie powróciłaś wieczorem z miasta ślad się urywa jak stara wstążka dramat jak czyrak w bliskich wyrasta w sercach nadzieja musi pozostać gdyż czar przyniosły słowa z ekranu grzebiąc samotność w barwnych domysłach poszłaś chcąc znaleźć czułość w realu lecz złudna bajka w mig się rozprysła ful wypas bryka przystojny młodzian z nadzieją weszłaś drzwi zatrzaśnięto a po za miastem zgwałcił bez słowa zgniatając rozpacz brutalną ręką skonałaś w bólu straszliwej męki jakże naiwna młoda bezradna wycięto serce wątrobę nerki aby je sprzedać – reszta do wapna przed złotą bramą stoisz w pokorze w dole nadzieja igra z żywymi zapytam ciebie mój dobry Boże kto tak naprawdę tutaj zawinił?
  25. im dalej w las tym gorzej przede wszystkim wyrównaj rytm dwie ostatnie tak jakoś odstają - bym zmienił ale to moje odczucia Pozdrawiam ps chyba nie Ty to pisałaś - odstaje od poprzednich rymowanych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...