Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. lecz miareczka się przebrała gospodyni go złapała od tej pory fajne zwierzę rudym stało się kołnierzem :)
  2. aby obfite były plony choć śmierdzi bądź nieustraszony stosuj od drobiu krów i koni odchody przefermentowane od wieków te metody znane zapłacisz Unii zatroskany podatek od gazów cieplarnianych nas też podłączą do tych rurek by nasze gazy grzały chaty wszystko przed nami uszy w górę świat porąbany już na straty Pozdrawiam
  3. dedykuję Werbenie Wszystko w kancik odprasowane i prawie każdy jest na baczność. Wokół tłum ludzi dobrze znanych, a oczy pełne łzawych zasłon. Padają słowa o przemijaniu. O wieko tłuką grudki ziemi. Ja wraz rodziną tuż nad wami choć nie widzicie - istniejemy. Wszystko, co ziemskie zabiera ziemia; solidny trzos i ból z chorobą. Żałosny płacz już nic nie zmienia, ta rozpacz jest nad samym sobą. Kokon z materii w proch przechodzi, w swych uszach słyszysz moje kocham. Jeszcze bezradnie wzrokiem wodzisz niedzielę daruj - będzie słota. Gdy tylko wspomnisz, już przybywam. Czasem odwiedzę nawet we śnie. Wiem, że nie wierzysz, ale powiem: kiedyś mnie ujrzysz - krzykniesz jesteś!
  4. w wulgaryzmach utkwił dziesięciowers pieprzony na nic kubek kawy rumianek zaparzony nie ukoi melisa porąbaną świadomość gdy zacietrzewiony wersy składa jegomość gówniarskie wygłupy lecz im rymów zabrakło z rytmem nie najlepiej choć płynie dosyć wartko codzienność jak zawsze najciekawsze zatrze a życie jak scena - siebie grasz jak w teatrze garść myśli wepchnąłeś trochę dobrych spostrzeżeń zmusiłeś do myślenia zanim zjadłem wieczerzę :)
  5. a może zaszyć już by się dało wyblakłe blizny łzą mokre zmarszczki tak na okrętkę zaciągnąć całość było minęło i już wystarczy czasem błysk z góry oświeci rozum by pierwszą haftkę zaczepić razem jakieś nadzieje zawierzyć Bogu jakże mi trudno jest się odważyć Pozdrawiam
  6. Nie pisałem, że wiersz inspiruje, tylko dałem serducho i komentarz. Autorka sama wie, że fajnie napisała. Przepraszam, że się przejechałem po tych zacnych gremiach pedagogicznych, ale moje wnuki coś mogą na ten temat powiedzieć. A z drugiej strony tych Franków to będzie coraz więcej, gdy wyświetlane TV filmy od 12 lat wręcz dzieci deprawują; w podtekście propagują sex, a wartości ośmieszają. Najważniejsze mieć w życiu przyjemności - reszta się nie liczy. Pozdrawiam
  7. skoro tyle rzeczy umie i pomysły ma w rozumie co ciekawe odlotowe drogi Franku co nam powiesz tylko nam nie wciskaj ściemy bo my myśleć też umiemy wiemy masz zdolności mnóstwo ale w głowie jeszcze pusto bo udajesz tu tępaka i cię mierzi każda praca drzewiej pasek był w robocie no i było po kłopocie dziś od tego jest psycholog wychowawca i socjolog zaraz stwierdzą gdzie przyczyna "niewydolna jest rodzina" zapuszkują w ośrodku by wychować krok po kroku lecz kolesie cię ogarną jeszcze gorszy wyjdziesz stamtąd :(
  8. wszyscy się nim podzielimy przełamiemy każdy z każdym w piękny wieczór wigilijny pod choinką coś tam znajdziesz przełamiemy każdy z każdym by wieczerzać razem przecież zjeść grzybową dość odważnie oraz karpik w galarecie by wieczerzać razem przecież wstać od stołu w dobrym słowie u sąsiadów po grzybowej dziadziuś odszedł - słabe zdrowie
  9. troszkę bym nad tym popracował np. propozycja chcemy tu światła w bród w ludziach trzeźwy osąd niech narody wolne już tę Unię rozniosą :))
  10. odczytuję jako bardzo fajne podsumowanie paru zjawisk społecznych - może ostatnia strofa: pod łukiem tęczy dość często pusto ginące w mroku krzyczą do tłumu budynki z krzyżem non possumus serdecznie pozdrawiam
  11. swoje prawa autorskie ceduję na Ciebie - rób jak uważasz Pozdrawiam
  12. może przed tobą jest parę zadań nieznane wierchy są do zdobycia i kilka pytań aby je zadać tu sobie dzisiaj zaś światu wydrzesz parę tajemnic zmywając błoto chodząc po grudach wyszepczesz wiedząc że nic nie zmienisz znam się na cudach :)
  13. a jeśli nastój jest minorowy najlepiej cosik lekkiego zjeść coś spichcić szybko nie tracąc głowy ryż z konfiturą najlepszy jest lub bukiet warzyw prosto z patelni lub jakieś danie z mrożonych ryb ale najlepiej nastój odmieni smak kogla-mogla już w gardle tkwi :)
  14. a Ty ciągle uparcie stoisz w miejscu przecież to między innymi dla Ciebie napisałem:
  15. czy danie pierwsze jest najważniejsze ja wątpliwości pokaźne mam lecz danie drugie najbardziej lubię schab wraz z kapuchą - oj to jest szpan a o deserze ja wyznam szczerze może być niebem poprawić smak dowcipny morał ceni autora i miły nastrój zostawi w nas :)
  16. ślicznie ale pozwolisz że pobawię się Twoim tekstem: (piosenka) kolejny spadł jesienny deszcz niebo zasłania kurtyna z chmur buszuje wiatr pośród drzew ostatni listek zabrał chłód na dworze szybciej zapada zmierzch ponure myśli próbuje skryć emocje z serca wygna złe sny rozbudzone zaczną żyć ale po nocy nadchodzi dzień przestrzeń ożywi słoneczny blask nadzieja z twarzy zmyje łzę uśmiech rozjaśni smutną twarz ... :)
  17. a gdy w kasie superata to afera z końca świata jakiś dochód chyba dziki straszą wściekli urzędnicy lewy dochód, pranie kasy fiskus zaraz wytłumaczył ZUS jak zwykle tęga głowa superatę ozusował emerycka chorobowa wypadkowa i rentowa już na kupki porozdzielał w kasie pustą zieje teraz w biurze smutek się rozścielił no bo premie diabli wzięli morał stwierdził z miną szczerą: bilans musi wyjść na zero! każdy wie: że przykra strata - gorsza od niej superata :)
  18. jakby nie patrzeć tekst się ułożył nic dodać ująć schowajmy nożyk i nie wnikajmy w co zajrzał autor skoro tekst powstał więc było warto spojrzał popatrzył wyostrzył myśli sercem rozumem nam oczy mydli jeszcze w rozmowie jest bardzo bystry świecąc po oczach "cudem z nad Wisły" skończmy domysły krótko i cicho bo słodka wena jest tajemnicą :)
  19. idziesz wśród myśli brzegiem morza żądania snujesz i rozkazy i nawet nie wiesz że cię niosę zobacz na piasku moje ślady :)
  20. Dzięki - najpierw myśl a potem czyn, ale często bywa odwrotnie i skutki opłakane Pozdrawiam dziś z perspektywy ...sięciu lat gdy wśród znajomych się rozglądam z dystansu zobaczony świat nie zawsze w różu wprzód podążał dla jednych dzieci główny cel dla innych świętość czystość boża lub poświęcenie "ciebie chcę" rozum wywalił sex na bezdroża :) Pozdrawiam
  21. Te myśli w głowach pań i panów: kosmate, rude i nieskromne bywa, że są powodem stanów, o których chcieliby zapomnieć. Lecz rzadko się dobiorą w parze i świat roznosi wspólna werwa.. Tworzą, kreują biegi zdarzeń, wierszem uchylą fragment nieba.
  22. uczucia chwytają za gardło lub łzami zalewają nam oczy a każdy żyje ze swą prawdą i miłosierdzia czuje dotyk osądzić przychodzi nam łatwo nie znając motywów wszystkich a zemsta jest bogów rozkoszą i nowych dramatów ogniskiem :)
  23. jest zawsze w życiu coś co zrobienia i zawsze można przed siebie iść choć każda chwila scenariusz zmienia nowe zakręty przyniosą dni codzienna walka walka o siebie ze samym sobą o własne ja jeszcze nie koniec nie jesteś w niebie walka o ciebie też gdzieś tam trwa skończył się piasek lecz rzeka płynie słoneczko grzeje już ciepło masz życie przerosło ale nie zginiesz kiedy się uprzesz egzamin zdasz :)
  24. Wiem, że to Ciebie nie pocieszę, ale ten bukiet przymiotników nie wielu jest pisanym, a z tego co wiem ludzie na wózku też zdobywają świat - wszystko przed Tobą Serdecznie pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...