Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agnieszka_Gruszko

Użytkownicy
  • Postów

    685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnieszka_Gruszko

  1. bez końca przetrząsać będę szafę w poszukiwaniu zgubionego światła straconych chwil beznamiętnie palcami gładzę lustro bo kiedyś ujrzałam w nim ciebie błękitne okładki wspomnień spisanych krwią własną spłoneły w pożarze jaskrawych oczu zniczy wsród nocy tyle ich płoneło..
  2. * cieniem zamknę ci oczy i spod rzęs spiję ostatnie tchnienie zmienione w ocean skórę spaloną słońcem ucałuję raz tylko i pozwolę im pierwszą grudką ziemi zamknąć w milczeniu wszystkie swoje myśli chciałeś, bym została na zawsze kamienna twarzą przecząc duszy uśmiechem szyderczym odganiała Panią od naszej mogiły na straży szeptała krukom że będe żyć wiecznie szczęściem wiecznego żaru na dłoni leży to, co pozostało ze wszystkich nocy obietnic szeptanych spragnionym ścięgnom duszy ochrypłej dziś od krzyku od ciszy *
  3. dziękuję bardzo, co 2 punkty to nie rower:)
  4. świetne wejście masz:) jak dla mnie bomba:)
  5. heh... ale życie polega na dazeniu do czegoś... u mnie do doskonalości;)
  6. ty nie śpij, tylko pisz!;)
  7. na razie powiem tyle: <<:)>>
  8. fakt, troszki koślawie wyszło...
  9. to plizzz, miej jakieś:) nie lubię jak sie coś przyjmuje bez zastrzeżeń... znajdź mi chociaż jakiś błąd ortograficzny,
  10. aaa... to bardzo przepraszam...
  11. kobieta to słowo-ocean... wiersz piękny... ale troszkę przesadzasz ze słowami, które nie wszyscy musza rozumiec... wiersz nie musi być wydumny... duzo lepiej brzmiałby moim zdaniem, gdybyś ominęla "oniryczne szczęscie", sensie zastapiła je czymś prostszym... ogólnie to na razie moja jedyna uwaga:)
  12. to ja zacytuję: "Tylko w milczeniu słowo Tylko w ciemnosci swiatło Tylko w umieraniu życie Na czystym niebie jasny lot sokoła" Piesń o stworzeniu Ea
  13. no nie wiem... ja sie czasem jak taki pies czuje...
  14. za pozdrowienia jestem wdzięczna... ale błagam, niech niekt do mnie nie mowi pani... bo zwariuję
  15. nie ma to jak wiersz skomentowany monosylabami:(
  16. oj, biedactwo, kości już nie te...
  17. to ja wezmę kanapki;) no i szampana toże mogę wziąć... a co do nutelli, to już mówilam, jak sie sprawy mają:)
  18. eej, przecież to jest wiersz, w dodatku jeden z lepszych, jakie slyszalam:) <<czytałam:)>>
  19. nie cierpię jak sie mnie myli... na szczęście rzadziutko sie to zdarza:)
  20. oj dziękurii, milo mi strasznie, ale ja go chyba muszę napisać od nowa... bo powstał w 3 minuty i 36 sekund <<tyle trwa mój ostatni dolowacz>>, i chyba należy mu się conajmniej drugie tyle:)
  21. eee tam, blędy można przeoczyć, jak ja na początku... ale tu jest taka dusza, taki żal i tęsknota... jestem pod wrażeniem, tak trzymaj:)
  22. zatoczę krąg nieopodal smutku wyrysuję białą kredą na spalonej ziemi roziskrzone oczy i nazwę nienazwane uczucia imieniem prawdziwym by móc trwać by poczuć raz jeszcze dotyk zimnej dłoni na twarzy i ust zsiniałych szepty usłyszeć... pragnęłam tylko słońca jednego błysku by wierzyć ze istnieje życie inne od tajenia myśli od placzu pod ścianą by zrozumieć twory własnej paranoi utkane w płaszcz gwiaździsty kiedy noca pójde zabijać
  23. klątwa roztopionego żelaza wlanego do serca skrzepłego w jego kształt już ostygło jak każda żadza rozkaz by wciaż podążać za zjawą splecioną przez zręczne długie palce blade nie przypominaj moich łez wtopionych w poduszkę wróconych ziemi brunatnej kiedy uśmiech niknął na chwilę ze wzruszenia zapomniałam o czasie i ukryta wśród pustych butelek przetrwałam a teraz... otwieram oczy i ciężkie powieki z trudem unoszę odsłaniając żyły pustego istnienia i krew zmienioną na popiół
  24. ja wolę truskawki:)
  25. ja właśnie po raz tysięczny dzisiaj słucham Spiders S.O.A.D. i czuję, ze zaczynają sie u mnie w pokoju gromadzić cienie... chyba czas pogasić światła...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...