Jak dla mnie ptaki raczej ożywiają niż odstraszają, chyba, że głośno kraczą, a swoją drogą:
zimne katedry
róż poranka na szczcie
gwarzą pingwiny
;) porankowo
Ciekawe; trochę nie w klimacie kartki, może by zamienić je na serwetki, zresztą cały wers trochę odstaje od reszty. A reszta gwiżdże jak trzeba, w końcu lukrecja na dłuższą metę jest niezdrowa; )
Pozdrawiam.
ach przeczy tałes
wszy stek
i wielo raki wy bór
werset ów współ części
wy plata nie czuję
no test amen to nie jest
za dziw i ćmo że
róż no rod n ość
styl u cieczka z ma raz mu
przy ja zna na tura
auto rów krytyk ów
po waż nie u zna nie
wy bacz cie te słowa
ślubowałem miłości
że nie opuszczę
ani chwili za życia
pochyliła się czule
nad ludzkim kłamstwem
głaszcząc po głowie
starła datę z nagrobka
porcelanowe
dwie fotografie
coraz więcej gwiazd
- bo Babcie odchodzą do nieba
- w naszym życiu pojawiają się nowe osoby
2 i 3 wers
- zapominamy o tych, co odeszli
- tracimy dziecięcą naiwność
I jeszcze warstwa "fotograficzna" czy wcześniej uśnie
- babcia
- czy wnuczek ;)
Masz rację, jednak jedno do drugiego (kochankowie/nogi starej kobiety) mało pasuje.
Twoja wersja mi odpowiada, wobec tego po rozdzieleniu:
kłótnia kochanków
serce mocniej zabiło
potykając się