Judyt

Chwile przejrzyste jak suchy kłos przyciąga wzrok przechodnia Kwiaty ledwie kwitną, choć robią to najlepiej,jak potrafią Ukryta w dolinie biała lilia nikomu nie musi się tłumaczyć, żyje tylko dla swego piękna Lecz dla człowieka "tylko" to za mało. 8.11.06r.

nutka delikatności dostrzegalna,dla mnie bomba!:) pozdrawiam

Oddech cicho wymyka się Usta mówią o tęsknocie Oby prawdziwej Niech ranek nie budzi Pociąg zatrzymał się Czyżby ruszyć chciał Tylko czy z powrotem 18.10.06r.

nie uważam tak,lecz dziękuję za komentarz,pozdrawiam serdecznie ps.pozwoliłam sobie wordem zaszaleć ponieważ forum nie funkcjonowało w ostatnim czasie

o śmierci

Serca kołatanie Duszy spoczywanie Gdzie znajdziemy swoje bycie Co prędko ukołysze Oniemiały blask zajaśniały Dobrze wiedzieć 7.11.06r.

Oddech cicho wymyka się Usta mówią o tęsknocie Oby prawdziwej Niech ranek nie budzi Pociąg zatrzymał się Czyżby ruszyć chciał Tylko czy z powrotem 18.10.06r.

Zapraszam wszystkich

Dziękuję Ci za komentarz i własną interpretację- malujesz siebie:) i ja siebie Pozdrawiam i zapraszam czytelników

Jadę tramwajem linią wzdłuż życia Niepewna, gdyż droga pyta Szansę dostaję co dzień nową Dzięki Ci Panie Odkrywam wciąż i poznaję Ciebie Przenikasz mnie i wiesz czego szukam Pędzlem dokonuję małych smug Niosą i ujawniają ludzi bogatych Majątkiem zaś czas- bezcenny dar Po cichu skrytość planów Lecz nie moja wola lecz Twoja Mam nadzieję na marzenie To niegłupi pomysł, niebanalny Cicho wierzę i maluję siebie Naprędce, by zdążyć Nie umieram Nie chcę stracić 17.10.06r.

hmm...dziękuję serdecznie za komentarz-czy zmieniać kogoś z kreską na policzku- ja chyba nie mogę:),ukształtuję być może ten wers-pomyślę, pozdrawiam również.

Twoja korona (z dedykacją) Koronę masz na głowie Serce nie splątane, gdyż blisko Przepełniona Jagodą jesteś Rysuje się na policzku kreska krzywa Nie upadniesz mimo ciernia Wzbogacona będziesz Zacznij od prostych spraw Nigdy nie zapomni o tobie Przeogromna miłości w bólu 17.10.06r.

każdy krzyż jest osobliwy, pozdrawiam

Poprawiam się wciąż na tyle ile potrafię;)

Życie może być również troską- zgadzam się egzegeto;) dziękuję

Dziękuję serdecznie za wszelkie komentarze, wyłozyłam na stół to prawda-czasem nie można ukrywać pod słowami znaczeń, pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających

uśmiechnięta wśród życia gdy jest gorzej przychodzi wszelki ból potrafi uśmierzyć cieszyć się pomimo krzywdy poharatanych i smutnych witać i z uśmiechem żyć nie mów,że nie potrafisz każdy może

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie;)

kto duszę swą traci- odnajdzie ją- jak mawiał ks. J.Twardowski, pozdawiam

jednym słowem centralna pani wyszła na peron, a ma tak silne przekonanie

Bo gdy widzę ciepły blask nadziei Tańczy wiatr i dusza unosi się Wokół mnie nocy cień W każdej chwili przypominasz Ukazujesz, że kochasz mnie O Panie Mój Z Tobą potrafię sens odnaleźć To że Jesteś sprawia, że żyję W swej miłości Jedyny Zawsze wołasz mnie do siebie Nieważne czy mówię w innym języku O Panie jesteś na zawsze 12.10.06r.

prosty widok, serce pełne, nie licząc opakowania po cukierku, pozdrawiam autora

czemu tak smutna ta liturgia? pozdrawiam ciepło

na wprost uderzała swym ramieniem do przodu podążała choć nie znała drogi kilka słów wypowiadała zrozumiała, że największym szczęściem wierzyć