Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. "kto zaś z ludzi zna to co ludzkie jeżeli nie duch który jest w człowieku?" wiersz z pewnością z pogranicza życia i śmierci, sensu. J. serdecznie
  2. naprzemiennie zamknięy- otwarty " człowiek" to tak sobie czytałam..Dobre spostrzeżenie, myślę, że te dwie cechy są nieodzowne od natury człowieka, J. serdecznie
  3. mocne, z pewnością " prostytutka" jako antypost co do wierności, która ma swoje korzenie w sakramencie małżeństwa; nie jestem jednak pewna (tak się sama zastanawiałam głośno), czy owa "siła przekazu" tzw. mocne słowa, to jest ten środek za którym powinno się iść; narazie z tego zrezygowałam np. w tym "zadawnionym" moim wierszu, który teraz jednak dodałam. Chociaż pewna kontrowersja może przynosić zamierzone rezultaty- lub też nie...hmm.. Chyba najlepiej jest się przekonać- po odbiorcach. To takie moje rozmyślania, J. serdecznie
  4. wiesz z prośbą o wołanie- tak mi się czyta, o pojednanie się narodów, a nawet zwykłych ludzi będących obok siebie, J. serdecznie
  5. Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszczeć słowem umiera gdy cień ją zdobi kwiaty wokół marnieją choć jedna dusza pośród chce oddychać prawdziwym piątek powietrzem na tej ziemi którą nie zdobi żaden człowiek od sacrum oddzielający się przenika wszystko człowiek żałuje że ją ma gdy jak płatek słyszy wciąż czarne przecinki obalające się jak kłody drewna ubogimi środkami by nie zniweczyć woli być głupcem w oczach świata
  6. sam ten wers: wyrośnie tylko to co łatwo poczuć i jest dotykalne - odnośnie oszustwa oszukiwania smaku kształtem czyli wiersz jeśli dobrze czytam powtórnie ukazuje niewłaściwą drogę chodu za tą tytułową 'mandalą' czy tak? czy raczej zmierza ku pogłębieniu tej nauki? nie bardzo mogę rozczytać ( a tematyka jak najbardziej jest mi daleka) J. ciepłodziennie pomimo mrozu(: Przyjmijmy że tekst traktuje o zmysłach i rozumie, nie namawia do kierowania się żadną z nauk religijnych, a Mandala i Masala są symboliczne. A co do oszustwa. Zielone jabłko w doskonałych ciemnościach jest bardziej okrągłe czy kwaśne? ;) Pozdrawiam Judyto Krzysiek ach..to wchodzimy na drogę -smaku! to zależy czy spróbuję czy sprawdzę dotykiem. To namacalne. Chociaż ja ten wers " wyrośnie...jest dotykalne" czytałam inaczej: rosnąć- dotknąć, a dla mnie rosnąć- to czasem więcej- nie dotknąć. Ot proste. Rozumiem jednak koncepcję i dotknąć- spotkać...można na wiele sposobów... Serdecznie Krzysiu. J.
  7. Witaj Wiktorze. Pierwsze wersy nie są moje, dlatego pochyłością, ale św. Pawła. Nie chodziło o osobę, ale o wyrażenie bluźniercze, które człowiek mija idąc choćby chodnikiem z pracy. Dziękuję za miano wiersza, to co przytoczyłeś jest świętą prawdą której także należy się trzymać, ale nie wybiórczo, nie wycinkowo. Tak się zainspirowałam...właśnie, chcąc uchwycić zarówno rzeczywistość ludzką, a ponadto boską, chwytając jednocześnie pewien rozłam..mm raczej widoczny, choć może wzbudzać emocje kontrowersję pewną... Raczej uchylam się od tego typu tworów, jednak ten powstał i musi swoje odleżeć...być może jest w nim ziarnko dobra jak i zła, ja jednak mam nadzieję, że szala będzie przechylać się w tą pierwszą stronę(po jego przeczytaniu)... i może to taki "eksperyment"; w razie lepszych pomysłów -propozycje mile widziane- zawsze,J. dziękuję (:
  8. ' Dziękuję serdecznie za propozycję zastanowię się z tym patrzeniem...no i niech sobie poleży jeszcze... hmm..czy "łatwo"- bym nie dodawała oceny w ogóle bo "Głupiec" ma swój wyższy sens. J.(:
  9. A cóż złego widzisz w tytule? Ale miło że byłaś. Pozdrawiam ciepłonocnie Krzysiek sam ten wers: wyrośnie tylko to co łatwo poczuć i jest dotykalne - odnośnie oszustwa oszukiwania smaku kształtem czyli wiersz jeśli dobrze czytam powtórnie ukazuje niewłaściwą drogę chodu za tą tytułową 'mandalą' czy tak? czy raczej zmierza ku pogłębieniu tej nauki? nie bardzo mogę rozczytać ( a tematyka jak najbardziej jest mi daleka) J. ciepłodziennie pomimo mrozu(:
  10. Hm. Taki zaangażowany tekst. Z tym wyboldowanym może nie tyle bym się nie zgodził niemniej, jeśli rozważać o duszy, jest to stwierdzenie jak dla mnie z gatunku górnolotno-niedorzecznych. Oczywiście postrzegam według siebie i swojej duszy (nie potrafię inaczej) i takie odrzucenie po prostu trąci banałem. Dusza to życie - może czytelniej byłoby wprost dopowiedzieć...? To tylko taka moja wątpliwość która wcale nie musi być zbieżna z intencją autora. I taka jeszcze mnie refleksja naszła że do czytania takich tekstów jak Twój trzeba mieć po prostu formę :) Pozdrawiam. Dziękuję Popsuty- bynajmniej nie wiem jak Ci na imię, więc muszę tak się zwrócić do Ciebie po nicku; za Twoją opinię i czytanie. Być może takie rozważania o duszy wydają się niedorzecznością(A Nawet przyznam Ci rację znów- że są), tak samo może być z rozważaniami na inne tematy częściej poruszane, ja wybrałam właśnie ten i uważam, że jest jak najbardziej potrzebny. Coś może jeszcze dopowiem w wierszu. Tylko jakie życie? W tym tkwi sęk,a on bywa zakręcony. Pewnie trzeba, nie twierdzę, że nie, ale może właśnie tą formę czas zacząć.. Naraziłam się na małą liczbę czytania, ale byłam tego w pełni świadoma...że może tak nastąpić, dla mnie ważne jest, że chociaż jedna osoba to przeczytała; wiersz z cyklu 'odważnych i delikatnych- delikatnie starałam się wyważyć sytuację'(wiem) J. serdecznie dziękuję zatem za obecność(:
  11. myślę że Twoje wiersze wnoszą o wiele więcej jeśli chce się je czytać dogłębnie, zawsze znajdzie się bogata myśl. Nie chodzi o słowa, a na pewno nie o te na siłę wykrawane z wycinanki życia, bo nie w mądrości słowa ludzkiego leży prawda. J. serdecznie
  12. najlepiej na całą wieczność a nie jeden dzień życia, J. serdecznie
  13. hmm..trochę mnie zmyliły te kaszatny, potem zaraz bukowy las i jeszcze grusza..to chyba urozmaicony sad! J(: serdecznie
  14. No.... nabiera tempa wszelakiego :) tempo powoli...ale zawsze, dzięki (:J.
  15. mnie nie za bardzo podpadł sam tytuł i całkokształ tematyczy, ale byłam J. serdecznie
  16. luje? mmm..a któż to jest? lektury..bardzo zawiły wiersz z pewnością do pomyślenia, J.
  17. Przyznaję Ci rację- bo mnie też drażni i to baaaardzo. I to jest zdrowe podejście! Mały cel jest, zastanawiam się czy dobrze do niego próbuję dojść. Użyty wulgaryzm sam w sobie nie ma bynajmniej celu, jest wzięty ze świata, J. (: Hm. Znając (o tyle o ile) Twoje pisanie nie posądzam Ciebie o swoistą "modę" Judyto. I dlatego tak sobie pozerkam. No chyba że sprzątniesz wiersza do czego masz przecież absolutne prawo :) aha...pomyślę (: dzięki i proszę
  18. Dzięki serdeczne za zerknięcie...hmm..cały bezczas się umyśla chyba że już byłyby jakieś konkretne sugestie- to b. proszę, bo sama jeszcze nie wiem czy taki będzie dźwięk końcowy.. J. Mnie trudno jest cokolwiek sugerować. Chociaż... mogę przyznać że drażni mnie użyty wulgaryzm. I wcale nie z powodu otoczenia innych słów. Może autorka ma w tym cel ale ja go w tej chwili nie dostrzegam, I stąd moje zainteresowanie :) Przyznaję Ci rację- bo mnie też drażni i to baaaardzo. I to jest zdrowe podejście! Mały cel jest, zastanawiam się czy dobrze do niego próbuję dojść. Użyty wulgaryzm sam w sobie nie ma bynajmniej celu, jest wzięty ze świata, a wprowadziłam go w wiersz co u mnie w wierszykach wręcz nie występuje, hmm J. (:
  19. Dzięki serdeczne za zerknięcie...hmm..cały bezczas się umyśla chyba że już byłyby jakieś konkretne sugestie- to b. proszę, bo sama jeszcze nie wiem czy taki będzie dźwięk końcowy.. J.
  20. przeczytałam Tomku, zatrzymałam się szczególnie przy tym wersie" targam moją wpół żywą wartość" i jedno pytanie do Ciebie, dlaczego wpół żywą?...-jeśli można; poza tym fajnie przyprawiłeś,podoba mi się- b. symbolicznie czytałam, J. serdecznie
  21. Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszczeć słowem umiera gdy kurwa ją zdobi kwiaty wokół marnieją choć jedna dusza pośród chce oddychać prawdziwym. piątek powietrzem na tej ziemi którą nie zdobi żaden człowiek od sacrum oddzielający się przenika wszystko i nawet. czasem człowiek żałuje że ją ma gdy jak płatek słyszy wciąż czarne przecinki obalające się jak kłody drewna ubogimi środkami by nie zniweczyć woli być głupcem w oczach świata
  22. piękny mimo wszystko Izo z optymizmem...J. serdecznie
  23. Dzięki śliczne przede wszystkim za Twoją osobę, że zechciałaś przeczytać, od razu wyczuwa się osobę z duszą- Krysię. Myślę, że trafne także Twoje spostrzeżenia, wszystko przyjmuję z pokorą i dziękuję za sugestie, każda przydatna. Chodzi o to że pędzi i nie ma zatrzymania, tylko, że to " nie zatrzymał się" jakoś mi w wierszu takie ujęcie słowem nie bardzo pasuje, a nie mogę znaleźć innego synonimu, J. serdecznie Krysiu...
  24. cieszę się że się spodobał, tzn. że czasem mi coś w słowie pisanym wychodzi. A zamysł był taki żeby odciskać ciepło w mroźne dni. Dziękuję serdecznie Ewo, J. cieplutko zarówno, no bo przecież jak mrozy to i człowiek jakiś taki smutny może... no może to ja dziś..mmm
  25. Podoba mi się klimat. Przepraszam za inny trochę cytat ale tak czytam, detalicznie :) Pozdrawiam Judyto. dzięki serdeczne Popsuty, nie ma za co ważne że czytałeś, dziękuję J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...