Judyt

za rękę nadzieja na widzenie ciasno złożonych w głowie obrazów zapory dla ładu „nowej mody” spokój superaśne to u Was:)))ciepłoniaście

z dedykacją mgiełki Tasiowi jabłko nadgryzione boję się przez nie przejść a delikatnie porusza włosy na wietrze nie chce struna obudzić po rannym deszczu wstaje gdzie jest ta noga, ona taka uboga się serce kołysze przez cisze flet skały przeważnie strome ja i ty, nad nami odgarnia je z policzka na sen minutami a wszystko się piętrzy znowu do tańca zagra może już pomarszczone w odcieniach wiązką głosy rozchodzące wszędzie (…)

pięknie:) ciepłoniaście

(: wiesz Zbyszku dobrze mieć dobre- nastroje, ciepłoniaście

W jesiennym słońcu dojrzewają drzewa. Liść usadowił się na mojej czuprynie. pięknie bo optymistycznie pomimo :)ciepłoniaście Stasiu

ależ ja jestem wesoła(::)(: dziękuję Stasiu serdelecznie, jesteś wspaniała:); fajowo żeś odczytywała, nie bede;) ist mądre oj, ciepłoniaście

no niezupełnie takie były intencje:) ale dziękuję za wizytę i pozdrawiam nie ma za co, no mogłam se odczytać na swą pięte, w koncu poo to jest takie słowo jak interpretacja ..yy chyba:\;), ciepłoniaście

dobrze że i Stasia jest!

miło mi Judyt, że przyjęlaś okruszek upuszczony z serca w burzową noc... dzięki :)) serdeczne uściski -Krystyna ja również się ciesze z podarunku(:

Kogo Adam?:):):) dzięki żeś depnął ciepłoniaście

super!:dzięks

wieczorem taniec firan domyka noc ogniem ciepłym pozdrawiam

z tobą łatwiej poznawać świeży smak z kamieni piasek sypać naszym stopom nie da odpocząć woda zmywając ostatni ślad dziabłam :) dzięki Marlettko fajne takie to Twoje odkrywanie

bajecznie faktycznie, dzięki Krystyno

miejsc jest wiele...dzięki Stasiu, ciepłoniaście

przypływ czuć w wierszu uczuć i wrażeń emocji, ciepłoniaście

Kochani dziękuję z serca każdemu z osobna za obecność, Pani Stasi (podpisano:wiewiórka:P), Marlettki i Krystyny -uśmiech :) i piękne słowo, uściskowuje również:) ciepłoniaście

smutny wiersz z dozą zatrzymania, perfumy z żalem(?) zdaje się Autorka uczyniła pod.lir. tym iż chce zmiany tej pani z torebką, oddana dla syna- co chwyta, ciepłoniaście

delikatniejsza niż dopiero co wydany światu płatek rózy tego nie kasować!:)ciepłoniaście

wcale się nie gniewam Ewo; tak, troszkę wiem:) dziękuję z serca za obecność pod wierchołkiem, a jak na myśli coś jest to cieszy, lepiej poźno niż wcale? i dobrze, fajnie, ooo.. Ewa Kochana, ciepłoniaście h**p://www.youtube.com/watch?v=jDFsZS6QCwQ&NR=1

z każdego odcienia- zabieram, dzięki, ciepłoniaście imienia nie znam:)

pięknie skacząco, milcząco zatrważająco tam było, ciepłoniaście Michale

takie jak dawniej białe - same w błękicie naiwnie ufne wybranej drogi niezachwiane lecz milczą inaczej fajowe Zbychu dziabłam, ciepłoniaście

z dedykacją mgiełki Tasiowi jabłko nadgryzione boję się przez nie przejść a delikatnie porusza włosy na wietrze nie chce struna obudzić po rannym deszczu wstaje gdzie jest ta noga, ona taka uboga się serce kołysze przez cisze flet skały przeważnie strome ja i ty, nad nami odgarnia je z policzka na sen minutami a wszystko się piętrzy znowu do tańca zagra może już pomarszczone w odcieniach wiązką głosy rozchodzące wszędzie (…) ------------------------------------------ ps. i z góry przepraszam, iż mnie tak mało

:) mhm