Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. hmm złoto, żółć i jasne kolory, barwy mi się podobają, lekki obraz :)ciepłoniaście
  2. a jabłko dobre jest(oj):)ciepłoniaście
  3. no ładnie- oryginalna nie będę:) szczególnie dwa pierwsze wersy i o tych węgierkach- mniam, ciepłoniaście
  4. teraz jest cud miód:) no to przechodzę też przez dziurę, działa znakomicie na wyobraźnię ciepłoniaście Wam:):) Judyt! ..i to jak działa:)) PozdrawiaM. :):) z tego byłby niezły malun:)
  5. reszta rozmyła się sama dając nikłe złudzenie że coś tam jeszcze zagra w oderwaniu od nut i klucza - a to wcale nie jest zbieżne z sadzą:) bo w oderwaniu, buty znaczeniowe, pięknie Ewo, ciepłoniaście
  6. pewnie, że wrócisz, jak nie tu to gdzieś dalej dziękuję również :) serdecznie
  7. dość przyjemna i lekka:)ciepłoniaście
  8. no no..jest myśl: człowiek: nowy-stary, kruchy, tutaj można przytupnąć, myślników nakosiłeś sporawo :) ciepłoniaście
  9. bardzo ładnie to powiązanie z naturą, przyrodą:):):) ciepłoniaście
  10. Judyt! Wprowadziłam kilka zmian może teraz mniej zgrzyta? Dzięki.Serdeczności:) teraz jest cud miód:) no to przechodzę też przez dziurę, działa znakomicie na wyobraźnię ciepłoniaście Wam:):)
  11. ale te dalmatyńczyki to nie moje słowa więc nie mogę wyrzucic:) dziękuje za obecnośc, pozdrawiam serdecznie:) a to nie wyrzucaj, ciapki też muszą być:):):)
  12. w tym natomiast osoba, znajduje się w sytuacji, w której wydaje się dostrzega swoje nieszczęście, choć stoi w muzycznej aurze(utożsamia się, co myślę ciekawe jest) to jednak wzrok sięga dalej, recital nie jest jednorazowy, choć pękła struna- wiersz przygasa w puencie, ale zostawia strunę- a ona giętka myślę(chyba,iż moja nadinterpretacja), do przodu mimo braku zrozumienia:)ciepłoniaście
  13. fajowo:):) szczególnie puenta to takie uprzytomnienie sobie, że coś tam podmiot lir. miał w ręce, a tutaj pięknie wyeksponowane piękno osoby w deszczu kwitnie- tak odczytałam:) ciepłoniaście (pierwsza jest gotowa zwr.; może te dalmatyńczyki takie pod bajkę)
  14. te parkowe skwery niczego sobie, chociaż jak się czyta to mało płynnie, może przez tą dziurę:)ciepłoniaście
  15. Tak Marlett- dokładnie, dziękuję serdecznie za obecność:))ciepłoniaście
  16. Dziękuję tereso serdecznie za obecność:))ciepłoniaście
  17. ciekawe widzenie:) ale raczej nie o twórcę mnie tutaj łaziło, 'wiersze mówią o procesie twórczym, co zdaje się być metaforą pracy' (?):) hmm Stasiu Ty wiesz o co:) nie będzie piękna? oj...aha miałam już jednego słonecznika w[już prawie] ciepłoniaście, dziękuję( ano :) bardzo jeszcze raz, przemyślę z pewnością ps. a ten trud myślę, jest potrzebny jakkolwiek(skorzystam ze ' stóp' narazie)
  18. taka wizja dzie wuszko, może jakis malun w ten deseń mazne;) mgiełka i palce - niezły motyw, ah poplątuje mi się język- to prawda, ciepłoniaście, podpisano: pszczoła z kwiatka :) ; dzięki za obecność, to nieznośny wiersz jest, coż(...:) PALCÓW! Judyto :) palców :) aaa..O DZIĘKUJĘ:) no właśnie właśnie, nie grają już, to dlatego nie wiem:):) bardzo dzięki za obecność, podpowiedź (cenne)dla zielonej, oo..jak dobrze jak taki czytelnik dzie wuszkowy też zawituje tu, ciepłoniaście
  19. a jak Stasiu? mm no może i tworze:):):)hi coś tam mi się no i co...(nie można?):):)kropla niech będzie cała lepiej, żeby ciepło było(!), a jak się rozpływa to jak się może w kałuży przeglądasz czasem to wtedy widać, że i kropla wpierw taka rozprzestrzeniona a potem skupiona i do jednego, dziękuję i wszelkie propozycje mile widziane:)łee za stara, daj spokój, jak o tym ptaku pięknie pisałaś, tzn. że można(?):)( w W nic mi nie powiedzieli więc z lenistwa nie naprawiłam;) a jak jakieś coś to może i(....), ah się rozgadała, wzajemnie, dzięki za obecność
  20. jesteś KOCHANA, TAKICH słów mi własnie brakowało, bo ostatnio tylko nagany mam :P uściskowywuję cie mocno! Stasiu ten wiersz to jak z podmuchu jest, cały w porządku ! ah tam nagany, zerknij do mnie to Ci duch się uniesie wysoko;), u mnie też:) no i co :)...dla mnie to nawet poprawa nastąpiła pisarska u P.Stasi -z tego co widzę- ale to ja słabo widzę(?) -bardzo możliwe:):):)a dziękuję P.Stasiu,(smok- bez słów)
  21. hm ah no musi:),nt. konstrukcji i różnych duperel się wypowiedzą inni , tyle o ile ode mnie(:ciepłoniaście, mało konstruktywnie, no cóż(...), myk (ojjjjjjjjjj- do się) temat: mniam
  22. bo wiesz...bo to piękny wiersz Stasi jes, z polotem
  23. taka wizja dzie wuszko, może jakis malun w ten deseń mazne;) mgiełka i palce - niezły motyw, ah poplątuje mi się język- to prawda, ciepłoniaście, podpisano: pszczoła z kwiatka :) ; dzięki za obecność, to nieznośny wiersz jest, coż(...:)
  24. ... fakt, ja na pewno nie. Judysia, użyłaś momentami archaicznego języka, który dodaje co prawda tajemniczości w powyższym zapisie, ale do całości bardzo trudno mi się odnieść. Hmm... dla mnie może to być już bajka, nie koniecznie o (o)szlifowanych diamentach, której jednak brakuje spójności. Serdecznie pozdrawiam... :) a faktycznie oszlifoiwane to napewno nie są jeszcze, dziękuję z serca za obecność Nato Kruk, no trudny trudny...:) spójności(...) ano- brak:) już taka niespójność tutaj nawet niech trochę się popanoszy, w końcu kropla w wodzie też tak się rozpływa na wszystkie strony, zatem taka moja wizja była:)ciepłoniaście
  25. dziękuję z serca za ślad :), ano dużo wątków-na pewno, ciepłoniaście
×
×
  • Dodaj nową pozycję...