
Judyt
Użytkownicy-
Postów
9 833 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Judyt
-
O Mateuszu dziękuję z serca za odczyt:))) asz szsz ... również serdecznie
-
to wcale nie żarcik Jimmy, jednakże dziękuję za obecność, ano:)ciepłoniaście
-
moment czasu w czasie
Judyt odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
flecik unosi się nad pagórkami, pięknie Stasiu, szczególnie pochyłe, ciepłoniaście:) -
tęsknota zatopiona przez palce przerasta prawie jak wznosząca się w concerto piano dłoń przy policzku najczulej przedziera ponad widzialnym i nagle sunięcia ożywcze bieg omijane pagórki i dociera do ukojenia pastelowego tam bez strachu z budowlą (...) *współudział: E.Grieg
-
chcę byś była taka lekka – nic więcej dziabnęłam to,dla mnie to z całości :)ciepłoniaście
-
każdy chodnik imię zna gdzie człowiek nie może zbadać dzieła jakie dokonuje pod słońcem jakkolwiek się trudzi by szukać- nie zbada rozpływana po dnie krawędzi tafla dotyka sunących stóp i jedna obejmująca promykami po powierzchni ikony i kwiaty blisko twarz twoja w lekkim uśmiechu drugi słonecznik spod siatki podwórkowej się chylił i może będzie to piękna historia o szlifowanych diamentach, naturalnie nie wiem ona tak rozprzestrzenia jak słońce w południe na klatce schodowej ukazuje grę świateł i wszystko leci z ręki mogłaby napisać bajkę w kolorach tęczy ciepło z palców mgłą spłoszone przechodzi włóczęga by się zdziwił (...:)
-
A jednak :-) jednak- :)
-
Judyt! Dzięki za czytanie;) Serdelki! a proszę yyyy:)
-
:):) ano!
-
To zapewne też ale jako pierwszy rzucił mi się fragment „Małej wojny” Lady Pank a nie wiem, nie słucham, (ano tak mm zapomniałam: faktycznie wersa udziabnęłam nawet nie wiedziałam kogóż to było...) ale jak tak, no to yyyy.. już będę oświecona:) dzięki za obecność Fagocie:)ciepłoniaście
-
dziękuję Zbyszku serdecznie za obecność:) to cieszy,ciepłoniaście
-
No właśnie cały problem polega na tym, że nikt nie powiedział a co gorsza nie obiecał więc problemu nie ma:)
-
Tylko ile człowiek by dał żeby ból tworzenia zawsze objawiał się przyjemnością :-) a kto powiedział, że zawsze jest przyjemnie? :)
-
śmieszne, lecz marność marność:):) ciepłoniaście
-
ano były tak pisane Fagocie( w walce swoistej) stąd to odczucie yy chyba:) dzięki za obecność:):):)ciepłoniaście
-
:) dzięki Marlettko piękne, za obecność, ciepłoniaście!
-
piękne patrzenie na przód, ciepłoniaście:)
-
tytuł Mniam:)a reszty nie przeczytałam oj...., lecę, ciepłoniaście aha złapałam jednak, co dla mnie z całości: maluje nasz świat kolorem, budzi nas zawsze o świcie, i tuli do snu wieczorem :)
-
Obchód wieczorny
Judyt odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kilka wystających myśli gdzieś błagających o grzebień i nożyczki to fajnie Kasiu uplotłaś, do przodu, ciepłoniaście:) -
życiowy:)dzięki Kasiu za obecność, ciepłoniaście
-
A BIERZ ILE WLEZIE:):):) oj caps, dzięki za obecność, ciepłoniaście
-
czy zdanie okrągłe wypowiesz czy napiszesz księgę,w głowę sercu tę samą pustkę i ciszę kogo okłamać chcesz, że przestali chcieć, nie nie próbuj otwierać ust we mgle ty widzisz tylko litery słona woda wysuszona bo brakło nie tętnieje kropla już zmęczona słonecznik się prawie śmieje jakże by miał zejść na ziemie tylko mina nie zmieniona na rzęsach trzyma się (…) jaskółka nagła krąży plamą delikatna -------------------------------------------------------- O zgrozo cierpliwości chyba zostaną ze mnie ości dajże spokój zamień ten niepokój tyle już wytartych ramion kuje już serce dwa dni, może tydzień, nigdy nie liczę cierp li o ile zdołasz czekać, o nie wspomnę jutro trzeba będzie stracić [*42? Publikacja za rękaw chwytana] ------------------------------------------------------- rozdaję ciepło, tamto nie wróci aniołowie jeśli tylko są kryją się w metalowych bunkrach z rękawów wysypuje się przemyka dziurą przy mankiecie w paski pobladłe bez końca dostała bluzkę nową prawie dla zaskarbienia i czy to pomoże? złóż firankę na cztery widzenia nie wracają tak uczepione jak spinacze, kiedy miała jedenaście lat przywołuje polne wieśniaki, się prościej nie da (...) *wieśniaki w tłum.kwiaty rosące przeważnie za płotem ps. przeniosłam, niech sobie bytuje(:
-
Niestety tak już jest, dzięki za miłe słowo :-) Pozdrawiam a wcale nie niestety, czasem jest potrzebna, żeby coś pieknego stworzyć, ciepłoniaście:) proszę bardzo
-
O pięknie Wiktorze, a własnie coś mi nie skropliło się tutaj:), bo to do zdjęcia (też) taki wierszołek powstał, pięknie nakropiłeś, sobie pozmieniam:)dzięki, za obecność i ciepłoniaście oczywiście, ( a tylko z jednej ręki;))
-
kropla z parku każdy chodnik imię zna rozpływana po dnie krawędzi tafla dotyka sunących ludzi i jedna obejmująca promykami po powierzchni ikony i kwiaty blisko twarz twoja w lekkim uśmiechu drugi słonecznik spod siatki podwórkowej się chylił i może będzie to piękna historia o szlifowanych diamentach, naturalnie nie wiem ona tak rozprzestrzenia jak słońce w południe na klatce schodowej ukazuje grę świateł i wszystko leci z ręki mogłaby napisać bajkę w kolorach tęczy włóczęga by się zdziwił (...:)