Judyt

Przyjemnie się czyta lekko urocze takie

dokładnie pod piosenkę zrobione, dziękuję pomyślę a może ktoś ma pomysł czym zastąpić "nim odjedzie pan tramwajarz"bo infantylne takie yyy

dokładnie pod piosenkę zrobione, dziękuję pomyślę

Dziękuję za zachętę, miło "widzieć starą twarz"

To akurat prawda, zbyyt mało konstruktywnych komentarzy tudzież opinii o wierszach

To gdzie jest lista utworów własnych utworzonych dużo wcześniej?Jest?

Nie mogę się odnaleźć w nowej szacie graficznej portalu poezja.org ale to być może kwestia czasu, jak się tu poruszać...rozwój?to chyba przede wszystkim użytkownicy i to co robią. Narazie patrzę. Spis utworów własnych dawnieh był przejrzysty, nie wiem gdzie to i co...

kiedy sen zabiera noce ranki budzą twoje oczy mówią ci że znów kochają zabierz mnie ze sobą to pójdziemy tą samą drogą przez niepewne tafle lodu R:Trzymaj mnie nim przeminą pory roku nim pogaśnie wszystko w popiół nim zostanie martwa cisza nim ujrzymy światło dzisiaj Trzymaj mnie bo sama nie chcę na przystanku stać tam jeszcze nim odjedziesz bez wahania nim papieros zgaśnie zaraz I tak idziesz sam bez trwogi gdzie poniosą twoje nogi aż ulice będą pełne nie zobaczysz mnie już więcej w tłumie znikam ktoś tam gada rzuca kamień on upada

Dawno nie czytałam, wiersz w formie.

Wszystko pasuje oprócz tych satelitów jak dlamne...hm...J.

Ja też Z Zdzisławie nie rozumiem

@Kajetan_Kass Tak oddech jest bezcenny a oddech jest parafrazą życia Pierwszy wers to jak słońce świeci i odbija błyski fale.... To chyba dobrze że skłania do refleksji....? J.

:) z lotu ptaka oglądam ...zaczepniś Stefan J.

To dobrze Mariuszu, dzięki za koment J.

@Stefan_Rewiński Może, tylko nie spadnij z tej wysokości J.

intrygujący wiersz,J.

W istocie dziecięcy to raczej ciepły nie może być inaczej...dzięki

Jacek Suchowicz:też mi się podoba Twoja wersja, te liście dodają kolorytu, ale "dzieciak"już nie...trochę skrótów myślowych zastosowałam że "człowiek dalej " bez "idzie"chyba zostawię po mojemu, ewentualnie jak najdzie mnie coś to przy nim podłubie jeszcze, pozdrawiam również i dziękuję za poświęcony czas

wiatrem co unosi fale zatapiając błyski czas nie ten sam i człowiek dalej przechodzi niemowlę łapie się maminej spódnicy jakby nigdy nic spadają w sierpniową noc pomruki cieni szepczą konarami w swej toni barw dopóki za ceglanym dachem słońce nie schowa się zaczyna kolejny rozdział książki jakby nigdy nic zasypia wtulając w ramię bezcenny oddech

Tak...zastój....

Marlett to bardzo mi miło :)ja Ciebie też pamiętam, wiersze, a tak...wszystko się zmienia.

Dobrze, pomyślę nad tym. Witaj i Dziękuję Marlett za pozostawienie wskazówek i obecność:) a myślałam że po tak długim nie byciu mym pójdę w zapomnienie...pozdrawiam J.

wiatrem co unosi fale zatapiając błyski czas nie ten sam i człowiek dalej przechodzi niemowlę łapie się maminej spódnicy jakby nigdy nic spadają w sierpniową noc pomruki cieni szepczą konarami w swej toni barw dopóki za ceglanym dachem słońce nie schowa się zaczyna kolejny rozdział książki jakby nigdy nic zasypia wtulając w ramię bezcenny oddech

Byc moze....tak jest jak mowisz, czlowiek niedoskonały.