Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mirosław_Serocki

Użytkownicy
  • Postów

    3 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirosław_Serocki

  1. Ja wohl, Herr Jantarek! tłumaczenie: Nooooo ma się rozumieć!
  2. W pełni świadomy moich praw i obowiązków zdaję sobie z tego sprawę.
  3. No dobrze. Jednak musi być bez śladów rdzy. Dziewiczy.
  4. Nadszedł czas lenistwa. Nie chce mi się. Przynajmniej nie dzisiaj.
  5. biorąc pod uwagę niezdrowe nasycenie ukrzyżowaniami ekranów polskich kin i monitorów urządzeń domowych służących, czego by nie powiedzieć, do wyświetlania obrazów postuluję o nienaruszanie w dniu dzisiejszym tego tematu tym bardziej, że zamerykańszczenie całego procesu osiągnęło w wiadomym dziele poziom absurdu, który łatwo może spowodować niekontrolowaną emisję dźwięków podlegających częściowej cenzurze i zakazie publikacji przed godziną dwudziestą trzecią. najczęściej wieczorem. podejrzewam, że przez najbliższe trzy miesiące nikt nie będzie w stanie wyzwolić się od wpływu i odpływu. poczekajmy [sub]Tekst był edytowany przez Mirosław Serocki dnia 24-04-2004 00:08.[/sub]
  6. Przeczytałem, a jakże. Ale że tyle pisać się chciało.... Podziwiam.
  7. od pana metafor zaszklone oczy to sztuka w ten sposób o miłości a dzisiaj rano lizałam monitor poczułam smak świeżych truskawek tak realistycznie rysowanych słowem fotel wygnieciony od mojego dupska po prostu wbijam się w niego po każdej strofie co ja mówię wersie domagam się jeszcze i jeszcze aż do garnka przypalonych ziemniaków więc to jeszcze czterdzieścisiedem godzin i dwadzieściatrzygrosze wtrącone między wierszami a ja mam stare dobre nawyki nowy temat i mdłości
  8. "tak żegnam myślnie bez czegokolwiek zamykam szast prast i po krzyku" otwieram kolejne
  9. Dopisz. Będzie jazda. Dobrze, że piszesz. Mogę sobie pocztać o tym, co kłębi się czasmi pod moją czaszką. Alergik?
  10. "tylko kąpiele we wrzątku dają mi tyle ciepła ile potrzebuję" Gotujesz rosół znaczy się? (żart taki) Pamięć idąca w niepamięć najmniej udana. Gdyby tak odchodziła w zapomnienie? Coś się zaczyna krystalizować. Pozdr.
  11. "Oczekuję poranku (...) tęsknię... martwię się gdy jedziesz nocą" Reszta jest zbędnym gadaniem.
  12. Może lepiej "błysnęła"? Ogólnie nieźle.
  13. Nuży pierwszy wers każdej strofy. Nie da się inaczej?
  14. Byś zgadł, że byli sobie kiedyś dwaj bracia Telowie: Wilhelm Tel I Center Tel? O wierszu po kilkukrotnym, uważnym przeczytaniu. Na pierwszy rzut oka bardzo nieźle.
  15. No to więcej tak nie pisz i nie katuj nas. Poproszę o produkty na gwarancji.
  16. Zdecydowanie wyrzuciłbym ostatni wers.
  17. Mniejsza gęstość rymów powoduję, że tracę na ostrości. Jeszcze rytmika i nieszczęsne "me". Reszta o wiele lepsza od "serduszek".
  18. Nie jestem zawistny i czekam na taki Pani wiersz, który naprawdę mi się spodoba. Nie omieszkam napisać o tym niezwłocznie.
  19. To niech się Pani rozejrzy. Jest Pani.
  20. Nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek przechodzili na "Ty". Nie w tym problem. Zupełnie nie w tym. Jeżeli ktoś nie wyczuwa ironii, to już nie moja strata.
  21. Czy Pani zamieszcza wiersze po to, żeby słuchać pochwał? No to proszę się zgłosić do rodziny i przyjaciół. Tu jest strona, na której ocenia się szczerze, czy się to komuś podoba, czy też nie. Nie mam zamiaru pisać, że coś jest świetne, jeżeli takie nie jest. Nie lubię kłamstwa. Może Pani się skutecznie zemścić komentując moje wypociny. Zapraszam.
  22. Albo się znacie, albo zadziałał lokalny patriotyzm. Potępiam.
  23. A dzieci bocianów skąd się biorą? Pewnie z powietrza morowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...