"Robaki, termin używany niegdyś w systematyce zoologicznej dla określenia typu systematycznego obejmującego m.in.: płazińce, obleńce, pierścienice. Nazwa obecnie rzadko spotykana w zoologii."
Jeszcze taką nazwę z systematyki pamiętam i w świetle tych doświadczeń zapewniam, że nie można :)
Materiał na coś naprawdę dobrego. Pytajniki, wykrzyknik i przecinki do śmieci. Co mnie jeszcze razi?
enter
enter
enter
enter
enter
enter
enter
enter
enter
Ogólnie jednak plusisko blisko rzodkiewek.
O tak. Zakończenie koniecznie do wymiany. Oprócz tego "puste słowa" i wersyfikacja. Rozpisałem ten wiersz trochę inaczej i całkiem ciekawie wygląda.
Pozdr.
śpię szerokopasmowo
przeszukuję otoczenie
przesączają się między szybami
wiadomości o krokach spóźnionych
wizytówki zagubione w trawie
niedopałki puste opakowania
szmer pierwszej pro-pozycji
otarcia o pączkujący bez
przez uchylone drzwi
odbierasz moje zera i jedynki
naturalnie i bezsennie
siedział na jabłoni
miał długopis w dłoni
pisał wiersz o gruszy
może kogoś wzruszy
że
robił dziwne miny
do chudej dziewczyny
marzył wciąż o gruszkach
zamiast do fartuszka
owoc jakiś wrzucić
piosenkę zanucić
zabrać ją do kina
bo chuda dziewczyna
chciała zjeść Youruszka
niekoniecznie w gruszkach.
Pierwsza strofa wiele obiecuje, natomiast dalej następuje zjazd.
"w modlitwie składam
słowa najstaranniej:
nie popaść w milczeń choroby"
Proszę rozważyć taką wersję:
"w modlitwie składam
słowa starannie:
nie popaść w milczeń choroby "
Te choroby zgrzytają mimo wszystko. Wolałbym przeczytać inną wersję.
A ja tak:
"Będzie banalnie
jak nic
Krzesła stół
nim cztery
Na śniadanie
znowu szumy
kiedy mówisz
krzyk z wnętrza
nic nie rozumiem
dzwonisz o szklankę
łyżeczką
cztery kawy
martwy
jakieś dzieci
nie wytrzymam
chyba moje
Chaos?
co robisz?"
Nie przepraszam.
Moja interpretacja:
Przejście do "lepszego świata".
Nasuwają się jeszcze dwie, chociaż myślę, że ta pierwsza jest najbliższa prawdy.
1. Wyjście z czyśćca.
2. Sąd ostateczny.
Ja też. Jakże szybko te wersy mogą się zamienić w takie: "wchodzę do wnętrza twojej kuchni". I już zaczyna się robić wesoło :)
Zapis drugiej strofy widzę tak:
"przed twoim domem
na drzewach egzotyczne owoce
wilki wyjące na wzgórzu
piękny masz ogród"
Pokombinuj trochę z ostatnią strofą. Krzyże na szyi w połączeniu z chustą i lustrem nie tworzą odpowiedniego klimatu. Zaskocz czymś niespotykanym.