Mirosław_Serocki

Rzeczywiście bez sensu to tłumaczenie. Gdzie, w razie czego, poszukać wiadomości, też nie jest żadną tajemnicą.

To i tak dużo zapamiętasz. Ja o nim zapomniałem bardzo szybko.

Wiem od czego. Jak widać, wszystkim może się coś zdarzyć :)

"Zwykły robol", taki jak Ty albo ja, ma jeszcze dostęp do sieci i całą masę różnych źródeł w nich, aby mógł z nich skorzystać i poszerzyć horyzonty :) Pozdr

Za dużo tych czasów i mijań. Gdyby tak jeszcze trochę, będzie się nadawało do zjedzenia. Pozdr.

A co z tym: "ręce czasu" Tu trochę pokombinuj, żeby nie było dopełniacza. Pozdr.

znów, znów, znów, znów To można wymazać. Trochę "oklepaństwa", ale ogólnie nie jest źle. Powiem nawet, że dobrze się czytało. Pozdr.

nieopatrznie dziki - okrzyki miny - godziny Podejście do tematu niezłe, chociaż, moim zdaniem, wymaga dopracowania. Pozdr.

Mimo "serca" i "nieśmiertelnej tematyki" może się podobać. Miniaturka, która nie drażni. Pozdr.

Jeżeli podzielam Zdanie Romana, to cóż jeszcze dodawać od siebie? Wielokropek też musi być użyty z wyczuciem. Ogólnie w wierszach nie wygląda zachęcająco. Sugeruje, że Autorowi zabrakło pomysłu, albo pozostawił wiersz "do dokończenia później". Może także oznaczać, że Autor(ka) nie jest przekonany o słuszności tego, co pragnie nam przekazać. Zastanów się nad tym. Pozdr.

Na początek o wyspaniu. Proszę nie sugerować, że w wierszu widzę jakieś wyspanie. Pracuję 16 godzin na dobę i kiedyś muszę spać. To wszystko. Literówki? Doprawdy, nie widzę żadnej. Jeżeli już, to "w spektrum", chociaż przez moment nie podejrzewałem, że autorce chodzi o taki zapis. Bardzo dobra zabawa słowem i znaczeniami. Chociaż patrząc na całość wiersza, zabawa przestaje być zabawna. "a to że nigdy nie miałam orogenezy z mężczyzną to moja wina a nie non possumus (wszak jesteśmy ssakami)" Punkt centralny? Co mnie razi? "jak chcemy" - jestem uczulony na jaki. Pozdr.

Powiem więcej. Tygrysy lubią inne. Postarasz się? Pozdr.

Skomentuje, skomentuje. Tylko porządnie się wyśpi, wyjdzie z domu, wróci do domu, usiądzie spokojnie i już.

Powiem tak: Czy Pani będzie teraz twierdziła, że jest narodowości europejskiej? Czy o Hiszpanach albo Włochach mówi Pani, że są wyłącznie Europejczykami i nie posiadają takiego czegoś jak kultura i tradycja narodowa? Czy przestanie Pani jeść bigos i słuchać Radia Maryja (ja nie przestanę - bigos jem, RM nie słuchałem nigdy)? Czy w końcu będzie Pani zmuszona do tego, aby posyłać swoje dzieci do szkoły, w której nie będzie języka polskiego? A może przyjedzie zły bauer i wykupi ziemię? Jeżeli nawet wykupi, to może wywiezie za granicę? Też może sobie pani kupić ziemię gdziekolwiek w Europie (oczywiście z pewnymi ograniczeniami - zależy od kraju). Może, w końcu, będzie miała Pani ustawowy obowiązek kupowania towarów i usług od przedsiębiorstw, które nie są polskie? Proszę sobie odpowiedzieć na te pytania. Pozdr.

A klikasz, po znalezieniu zdjęcia, na takie coś, co nazywa się "wgraj nowe"?

Słuchaj Bezeta i wytnij ten wielokropek. Strasznie to pretensjonalne. Pozdr.

Kolejny w ostatnich kilku dniach. Nie możecie się opanować, więc pojawiają się wiersze "z okazji" i "na okoliczność". Parafrazując: to dziwne wiersze Pozdr.

Uważam, że używanie jakiegokolwiek pseudonimu z tego serwisu w swoim wierszu (zamierzone) jest nie na miejscu. Dlaczego tak prosto z mostu i łopatologicznie? Czyżby Autor wątpił w inteligencję Czytelnika?

Muszę przyznać, aczkolwiek niechętnie, że jest niezły. Mogę napisać o tym, co się nie podoba, ale pewnie tym razem zrezygnuję z sobie tylko wiadomych powodów. Pozdr.

Wie Pani, że nie wezmę do ulubionych? Wie, wie... Widzę niezłe światełka w tunelu. Nawiasem mówiąc, w moich ulubionych nie ma prawie nic

"1. Każdy kto zrobi błąd ortograficzny mówi, że ma dyslekcję." Może to i prawda? Z długością to jest tak. Jeżeli Autor zaczyna pisać i kończy na kilku słowach, ale pozostawia wiersz "zaledwie zarysowany", to wtedy jest za krótko. Są jednak konstrukcje pełne, które wcale nie muszą być długie. Można całą treść zawrzeć w jednym zdaniu. Kiedy to zrobić, to tylko kwestia wyczucia i precyzji myśli. Pozdr.

Się Sebastian trzymaj. Znalazłeś. Tak mi się wydaje.

Po prostu otwórz swój "główny pulpit", zacznij przeglądać zawartość swojego komputera ("przeglądaj"), znajdź zdjęcie, zaznacz je, kliknij OK i już. To działa!

"to, że jestem to Cię drażni drapie w gardło zawiść" Tyle by wystarczyło. Reszta jest tylko niewiele znaczącym dodatkiem. Pozdr.

O kurcze! A na tym foto w "profilu" wszystkie te ludziska to Yourki Ajsińskie??? Nieźle...