Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

greg_lipski

Użytkownicy
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez greg_lipski

  1. halo Gorace Serce :) u progu erupcji wulkan manifestuje swoja aktywnosc, a wiatr wskazuje kierunek opadania popiolow. Twoj wiersz wskzuje na Twoja postawe zyciowa, ale nie ma jeszcze tu Ciebie, zdania sa zapozyczone, brakuje tu pietna Twojego doswiadczenia. Ale chyba sie nie pomyle, jesli napisze, ze jestes osoba bardzo mloda, wiec niczym sie nie przejmuj tylko pisz i sluchaj osob doswiadczonych (nie mam na mysli bynajmniej siebie) :) nieustajacego zaru!!
  2. zmienilbym na niemoznosc, chyba nie zaklociloby to sensu. ale generalnie thumb up! ;) Darz Bor
  3. nie rozumiem poczatku, ale bezuzytecznosc splywania wody podoba sie. Darz bor
  4. Magda Tara - bardzo dziekuje za ponowne odwiedziny i ponowny komentarz Stasia - bardzo dziekuje, misie Twoja wariacja tez :) Krysia - otoz to! pozdrawiam serdecznie Bezsenna - to chroni czasem przed pusta bezsennoscia, tworcza bezsennosc niech trwa w zastanowieniu ;) Bernadetta1 - bardzo dziekuje i pozdrawiam M. Krzywak - trapilo mnie to czasem, mijaly lata i nic innego nie znalazlem, teraz chyba cos mam, ale musze dojrzec. Jak dojrzeje to zmienie:) bardzo dziekuje za odwiedziny i komentarz. Wszystkim Darz Bor siarczyscie!
  5. samotnosc czy wspomnienie samotnosci? bardzo ladne bardzo Darz Bor:)
  6. bardzo ladnie zabieram Darz Bor:)
  7. "i nic nie wiem i nic nie rozumiem i wciaz wierze biednymi zmyslami ze cie ludzie na drugiej polkoli musza chodzic do gory nogami" jak pisal juz Tuwim chyba, ale temat wciaz aktualny. troche kluja mnie powtorzenia zaimka "Co dla bezwzglednych Co się źle chowają Co głosi wywody " moze warto by bylo je czyms zastapic? Darz Bor :)
  8. manifest romantyczny, ladnie, dynamicznie, prawdziwie Darz Bor :)
  9. już mam bilet widzę tę chwilę jadę niedogaszone euforie i miłość nadpitą zostawiam dzieci niepoczęte z tęsknoty porzucam brak roszczeń dla zmiany nieplanów coś we mnie mówi - tylko się nie zastanów
  10. "skrada się noc strefa bezruchu z zapowiedzią nowego śniegu ciszy i chłodu śnią ci się zima i niedźwiedź przytuleni" to zwlaszcza sie podoba Darz Bor
  11. bardzo ladnie Darz Bor
  12. "narwałeś naręcze rumianków mokre jeszcze rosą splatałeś w warkocze poplątane włosy przekornie tarmosił wiatr" odnajduje tutaj wlasne marzenia z wczesnomlodzienczych lat, cos mi sie wydaje, ze nie jestem jedyny fantastycznie Krysiu! Darz Bor
  13. przyznam sie, ze choc chlop ze mnie twardy jak serce grzesznika, to lubie czytac takie strofy zdemaskowalem sie, ale "na kolorowej pościeli zakochani razem nie liczą godzin" jak tu sie nie zgodzic? Darz Bor :)
  14. z rzeka jest ok, nie napisales przeciez, ze wchodza tylko, ze pragna wchodzic - znaczy to dla mnie tyle, iz daza do idealu, o czym swiadczy tez wedrowka ku zrodlom, czyszczenie pior - bardzo ladne pletw jako przyrodnik nie zaakceptuje, choc z drugiej strony "blony plawne"... :) calosc intrygujaca i ciekawa, ptasia :) Darz Bor
  15. bardzo dziekuje wszystkim za odwiedziny i komentarze Darz Bor
  16. nie patrzylem na to od tej strony, tutaj akme niestety /moze jako konsekwencja bachanaliow :) / dziekuje za odwiedziny i komentarz
  17. bardzo ladnie, pajeczyna na koldrze kojarzy sie mi ze wstrzemiezliwoscia, ale nic poza tym w wiersz na ten temat nie wskazuje, smutnie i ladnie Darz Bor
  18. nie do konca rozgryzlem jeszcze siebie w tej tresci, wiec zabieram do ulubionych, zeby czytac wkolo. urzeka mnie tu wieloznacznosc, ktora pasuje do niesmiertelnosci, bo niesmiertelnosc jest wieloznaczna. Darz Bor
  19. bardzo ladnie, nas byla dwojka, ale reszta zgadza sie mi :) Darz Bor
  20. dzięki greg, tylko którego dnia:) (jesteś myśliwym? )ale w skrzydlatych nie strzelasz?:P mach-mach dzisiejszego! jestem lesnikiem (choc nie w zawodzie), ostatnio strzelalem z procy w dziecinstwie, ale na szczescie przeszlo a ptacy to moi braciszkowie :)
  21. pieknie, swiezo, erotycznie, a przede wszystkim lirycznie dla mnie to wiersz dnia! Darz Bor zywicznie!
  22. bardzo ladnie, a jak smutno Darz Bor :)
  23. doczepie sie troche do terminow, ktore mnie raza bruk spełznął już łagodnie odsłaniając dobrze utwardzoną nawierzchnię razi mnie ten fragment,bo nie ma w lesie lepszego utwrdzenia niz bruk, jesli spelza to spodziewam sie tam zobaczyc zuzel, cegle albo po prostu grunt obwód wydawał się być zadbany a wikt na potrzeby w lesie jako obwod rozumiemy, automatycznie, obwod lowiecki, czy na pewno chodzilo Ci o to? bo jesli tak to znaczy, ze byly w obwodzie pasniki, lizawki, grodzenia upraw, ambony itd. zakaz postoju przy wyrębie wyrąb to scinka, czyli zespol czynnosci. Miejsce gdzie sie te czynnosci odbywają to zrąb przepraszam, ze tak sie czepiam, ale temat wydaje mi sie ciekawy, z wymienionych jednak powodow mocno zgrzyta Darz Bor serdecznie
  24. do tego momentu znakomicie! po tem mniej, co tam mniej, klapa... balwan niepotrzebny, bo oczywisty nie bardzo rozumiem dalszego rozwoju wydarzen, jesli od poczatku chodzilo o spotkanie z delfinami to ok. ale liczylem na cos ciekawszego, delfiny sa ok., ale wyszlo tak jakby PL po "zbalwanieniu" zgubil mape i poszedl w nieokreslonym kierunku skupilbym sie na spotkaniu Darz Bor serdecznie
  25. bardzo podoba mi sie, tez napisalem kiedys cos o zakopywaniu kosci przez psy, moze za jakis czas to umieszcze na stronie. mysle ze trzeba kochac psy i w sobie znalezc psa, zeby zrozumiec wiersz :) Darz Bor
×
×
  • Dodaj nową pozycję...