No, faktycznie: dziecinne rymy.
Pani w swoim wierszu zawarła wszystko: piękno, grafomanie, kunszt i częstochowe.
Zaprawdę, przerosło mnie to dzieło.
PS
Nie zawiodłem się;]
ledwo głupi!
Nie ma przymusu podobania.
Wyraził Pan opinię - przyjęłam,
ciąganie kota za ogon z uporem małego dziecka
jest nieco nudne.
PozdrawiaM.