HAYQ

Nie przepraszaj, bo nie ma za co. Zawsze liczę na szczerość i tu nie zawiodłeś. Zapraszam, może następnym razem? Pozdrawiam. Acha, bezdomność bywa przywilejem, bo często jest z wyboru, a nie każdego na to stać - Szacunek

Connery, to też jeden z moich ulubionych aktorów Mr.Suicide. Wbrew pozorom nie zamierzałem wcale ośmieszać tej specyficznej wymowy – przeciwnie. To taki jego znak rozpoznawczy, gorzej jeśli znajdą się naśladowcy ;)) – bo przecież nie to akurat warto po nim naśladować (pomijam oczywiście tych z wadą wymowy). Podobnie z łysiną – to co powierzchowne nie zawsze jest najważniejsze :) Przypomniała mi się historia z przerwą między zębami A. Chylińskiej. Niektóre fanki nosiły specjalne aparaty na zębach, żeby się do niej upodobnić, tymczasem idolka zrobiła im psikusa, przerwy już nie ma, ale głupota została utrwalona na stałe ;)) Mój peel miał być takim klonem Mamonia wygłaszającym swoje teorie podobnie, jak on w czasie „Rejsu” o polskiej kinematografii (swoją drogą - żal, że nie ma już takich filmów). Czy wyszło, nie wiem. Reszta należy do Czytacza. Dzięki Mr. Suicie za wnikliwy koment. Zawsze miło Cię czytać. Pozdrawiam.

Trak strasznie chiba nie było, widzę, że ma się dobrze ;) Dzięki za odwiedziny, pozdrawiam

Oglądam oglądam :)) bezstresowo i z przyjemnością i życzę Ci tego samego. A haiku naprawdę świetne. Uwagę z "czasem" uznaj za niebyłą, trochę się wygłupiłem - sam wielokrotnie piszę jakieś wykrętasy, zupełnie niebędące haiku. Nieważne, że świadomie, ale jednak. (sie rozgadałem) Pozdrawiam.

Dzięki, , to miłe, ale chyba muszę Ci to samo powiedzieć, co M. Krzywakowi (... cholera, a może nad samooceną popracować?) ;)))) Pozdrawiam.

o, pardon... głupio wyszło [color=#FF0000]:s[/color] ale plama ale nie ugryziesz ;) miło, że wpadłaś, pozdrawiam nie, no... z tym? ;)))) ... ale dzięki za wizytę. Pozdrawiam.

Katarzyna Wielka, nie raz będąc w Rzepkach, podziwiała młodzież, że tak duża, krzepka. Jak kokoszka na grzędzie podziwiała żo... lędźwie, mówiąc kolokwialnie, niemalże "po łebkach".

a... temu Tymu? Rum/y! Tu meta.

łyszym żażdroszczę bo wiesz gładko błyszk opływowe kształty taka pchła czy kleszcz obcze muto* jak bunt na bounty nicz nie grozi na szkroni żadna go nie uchla menda widoczna (ryli) jak na dłoni byle wesz się też nie szwenda muto* - żarcie dla krów (podobnież również;)

Kena Jan, amora my (tym...?), a Romana Janek.

ano Marian na Jarka - za kraj, Anna i Ramona - za kazania, a... i na zakaz.

re: ka pe wu Uwe Paker

Każdy zna w Łebie wynik z Chorwacją - podobnież skończył się prokreacją. To nic, że wszystko spaprali, jak Ignac kibić Rozalii, Grunt, to nie poddać się. Dywagacjom.

ładnie, zmieniłbym jednak czas w drugim: czereśniowy sad wiatr reanimuje stracha spanikował szpak i bardziej odjazdowo: czereśniowy sad szpakowaty je go mość gra z wróblewskim w strach ;) Pozdrawiam.

Dziękuję - wzajemnie :)

a może: amfiteatr wrze na scenie orkiestra busz- menu opaśli ;) do ping imponujący i pong ;/

skopane dupy Marianno ;) niestety - z ducha to chyba tylko zaduch z cielęcą nieporadnością. Poza Borucem i kibicami oczywiście. :) Dzięki, pozdrawiam.

zawiedziony to mocno powiedziane ;) ja raczej nierozczarowany jestem :) Dzięki, pozdrawiam.

skopane dupy przekopana murawa pora na odsiew

amfiteatr wrze wypasiona orkiestra głodne kawałki

peelka z peelem, nie wisz czemu, cuś w makatce pochrzanili. jeleń padł, w tle ryczy emu bo mu z jaj ca mus wypeeli. Nie udała się makata skosztowali advocata.

Nie ta półka, oj nie ta - do ula wynoszę Taki grzyb w Warsztacie rany Boskie Kalosze :)

Zwyczajnie - daję plusa :) - z głosowania, niestety nici.: Pozdrawiam. też byłem latawcem latałem latałem w tę i w tamtą stronę - lata nie wróciły puściły balonem ;)

to jak przepis na femme fatale która dokonuje samozagłady :) Nietypowe, podoba mi się... ale brakuje mi tu czegoś. Chyba walki. Zbyt łatwo z tą rybą piłą poszło. Za mało krwi ;) Takie kobiety nie przyznają się bez porządnej bitwy do niczego. Przynajmniej zanim nie uścielą trupa po drodze. Wtedy tak, bo można odejść w chale - jakiejkolwiek, ale jednak. Pozdrawiam.

ahahahaaa a kysz!