taka mała,
a łzy takie ogromne...
skrywasz przez
"pinky" dres, w szponach tusz całym sobą (jak Peszek) grasz... bowiem,
znów w kieszeni poranił cię nóż.
;)))
Świetne.
Pozdrawiam.
P.S
Wkradła Ci się chyba literówka. Nie powinno być "pragnąc"?
Ekshibicjonista z miejscowości Mory
lubił prezentować wszędzie swe walory.
Jednak po całym dniu
ręce drętwiały mu,
dlatego kupił krem, ściągający pory.
Oto mim (i ma gar):
- Dzik?
- Elf...
- A mi?
- Zima. (on mi!)
- Zjaraj elfa mi... (ma fleja raj, zimno, a mi zima, fleki...)
- Z dragami... ?
- Mimo to...
Na każdym niemal kroku (i w Śremie)
wisi piętno prehistorii, jak brzemię.
Targane nieustannie,
u każdego i każdej
przez zwierzęcość, co we włosach drzemie.
Janek z Kocka chciał mieć kiedyś miłą pannę.
I ma... w kółko tylko kaszę - kaszę mannę.
Gdy on smak ma na kotlety,
ona... kaszę, bo niestety, uwięźnięty jest na amen przez Mariannę.