HAYQ

Nieociosane, bo i temat paskudnie kostropaty :] Ale to tylko powierzchowność, chociaż właściwie nie powinienem się spierać, ani zaprzeczać. Ocena, to już nie moja rola Zastanawiam się, czy to nie wina wersyfikacji. Próbowałem jednak różnie i wybrałem kostropatość, bez niej mogłoby być zbyt jednoznacznie. Dzięki za wizytę, pozdrawiam.

rozstrzeliłem, bo to dwa, a właściwie trzy wydarzenia (trzecie, mniejszej wagi) przesunięte w czasie. Co nie zmienia faktu, że poziom podobny. Zrezygnowałem z ŁOR'a, chociaż bardzo mi grał (być może i błąd) ale chyba za dużo tych grzybów w barszczu na raz. W końcu, to inny język, zbyt to odległe od naszej szerokości geograficznej - również mentalnie, nie wiem, czy zbytnio by nie zamieszał. Dzięki podwójne :) Pozdrawiam.

Wiem Magda, dzięki ponownie. Pozdrowienia.

Odczyt bardzo dobry, dzięki za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam

też tak czasem mam , tym bardziej dzięki za trud ;)) Pozdrawiam

no cóż, w P już z tego łora zrezygnowałem, może i błąd... ale cieszę się, że wyłowiłaś :) A Katyń, przykra sprawa, został smród PO -jechali za daleko. Buźka, dziękuję.

myślisz, że dzieci, wnuki? i nie żaltujesz? :) Dzięki Magda za odwiedziny, pozdrawiam. a choćby One! zawsze jest nadzieja :)) jest :)

martyrologia patos w krąg znicze siedemdziesiątka na karku pod inny w pląsach sztywny pomniczek wstrząsa nie warty Charków fanfaronada pokrętnych skrzywień fasada znaczeń Katyń w przetargu mistrzostwo świata kto wręczy krzyże ponury pejzaż żaltu

myślisz, że dzieci, wnuki? i nie żaltujesz? :) Dzięki Magda za odwiedziny, pozdrawiam.

jeśli peel nie jest obrońcą przechodnim, to powinno być "przechodniów", a i "podeszew". Przekaz wiersza jakoś nie za bardzo do mnie trafia. Nie każdy "przegrany", to wynik czyjegoś krzywdzącego działania. Dla niektórych, to często świadomy wybór i nawet obrońców mają gdzieś ;) No tak, są jeszcze ci, którzy zwalają winę na los, to jednak wymówka - tacy zawsze będę nieszczęśliwi. Tragedie oczywiście istnieją, ale w wierszu temat został zbyt uproszczony - wszak nie każdy pijak, to złodziej ;) Pozdrawiam.

czyżby świat polityki? :) Mnie się podoba. Zakończenie świec wymowne - taki kaganek światła służący jednej idei - samozadowoleniu. Pozdrawiam.

martyrologia patos w krąg znicze siedemdziesiątka na karku pod inny w pląsach sztywny pomniczek wstrząsa i warty Charków * fanfaronada pokrętnych skrzywień fasada znaczeń Katyń w przetargu mistrzostwo świata kto wręczy krzyże ponury pejzaż żaltu

niby wiadomo o co chodzi, ale jest tu parę rzeczy niedopracowanych, lub niezrozumiałych. Np. "ptaki", które "z lotu (...) kwilą", lub "tam zawsze jest gdzie i wszyscy są". Powtórzenia, sam widzisz. Myślę, że warto by odchudzić tę wersję i może zostawić, co najistotniejsze. Tak na szybko, wydaje mi się, że tyle by wystarczyło. Pozdrawiam. tam inny jest świat inny księżyc świeci i ludzie gdy ich brak ptaki śnieżnobiałe w obłokach sennych plam kwilą i wszyscy są gdzie nikt nie odwiedził nigdy bladych gwiazd tylko twoje spojrzenie cichy głos tam doskonalszy zaszedł

O to nie zahaczyłem. Myślałem o dołku (w sensie dosłownym) i o pa, ale również o "pa-dole" który staramy się, lub nie staramy, wypełniać za żywota naszego - hej!, gdzie w jednym i drugim przypadku "pa", to koniec zmartwień. Niestety, często tylko dla nas :)

Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.

o, dzięki. Pozdrawiam.

każdy ma swój dopóty dołek dopóki pa dołek. ;) Pozdrawiam.

wydłużasz się, wyciągasz łasisz, znęcasz jabłkiem zachęta oko drzażni no zoo... staw chociaż ćwiartkę. ;)

I zie?? Wyli zie w z.gry.zie a.tUsie może wd.40 zda lep.sze pół niż całe nic w.szak ;) Brak słów... Serdeczności dla Was. Wzajemnie i ukłony dla Ciebie :) Pozdrawiam.

mmm... sie rozumie ;) Dzięki, jeszcze raz.

No widzisz, w takim razie nie możemy na siebie chuchać, ani dmuchać. Myć się też nie możemy, a oddychać, to już w ogóle - chyba, że metanem? ;))) Dzięki za odwiedziny i wybaczenie ;) Pozdrawiam

piękna to recenzja BEa. tUsie wszystko zgadza niestety real przeszkadza w takim zgryzie bywa że wyli nie je mnie pół biedy a jak I zie? Dzięki serdeczne i za wiersz w zgryzie :) Pozdrawiam.

całkiem niezłe to Twemento... ole ;) Dzięki Almare, serdecznie

re: habilituję się raczej, z Patty... no. :) Dzięki za wgląd, pozdrawiam.

Oxywio - a jeśli tych zależności jest 150 (tysięcy), a nie dwie i są to zależności zewnętrzne, warunkujące zachowanie poszczególnych składników, z powodu ich wzajemnych powiązań i zachodzących w nich reakcji, to co to jest? :)) To jest - uwaga! zależność warunków zewnętrznych KPW? Dobra, poddaję się :)