
Roman Bezet
Użytkownicy-
Postów
3 035 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Roman Bezet
-
pieśń w deszczu na zawsze związana z Przasnyszem
Roman Bezet odpowiedział(a) na Witold_Adam_Rosołowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"o świcie w mieście mym padał deszcz stanąłem w oknie i krople liczę nieobliczalnych myśli kres niesie mnie z domu wprost na ulicę " - Pzdr. z zazdrochą :)! -
przez ciemność
Roman Bezet odpowiedział(a) na Witold_Adam_Rosołowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie WAR, niesamowity - to takie kobiece określenie, on jest u_p_i_o_r_n_y! Liczę, że wrócisz do niego kiedyś w bardziej bezwietrznych czasach i nie pozostanie jako "wycios" porzucony w szufladach niepamięci. Pzdr. -
można o Tobie
Roman Bezet odpowiedział(a) na Witold_Adam_Rosołowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie WAR, cóż czoło schylić, wobec Twego czoła? Na takie momenta się czeka, gdy wszystko kipi, a słowo porywa w głąb... czego? Sam diabeł nie dojdzie co to jest... Co jeszcze podziwiam? Zdolność do refleksji w tych momentach "ale nie każ mi uczyć się / rzeczy od Ciebie zależnych". Nawet mnie te usta (z widokiem na...) nie odstręczą! Pzdr. -
najlepsza obrona
Roman Bezet odpowiedział(a) na Maria Anonym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ha! Mario. Może to i prawda (życiowo z pewnością), ale jeśli chciałabyś mnie przekonać poetycko, to musiałabyś to powiedzieć krótko. Wiersz zaczyna się od inwersyjnego szyku ("błędy", "rzeczy" - w końcówkach) - może to wyraz buzujących emocji? Dalej mowa płynie potoczyściej - i szczerze mówiąc - przekonywująco. Teraz - moim zdaniem - powtórzenia: 1 i 2 zwrotka prawie o tym samym, 3 i 6 - podobnie. To moja wada, ale namawiam wszystkich do kreślenia, wurzucania zbędnych słówek - i teraz też nie mogę się powstrzymać :)Pozdrawiam. PS. Życzę mniej takich okazji do tworzenia wierszy (chociaż to może ze szkodą dla poezji?) -
Gdzieś jest? Jeśliś jest
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Michale - moim skromnym - to najlepszy Pana tekst, jaki czytałem. Na pewno wart powrotów i wnikliwego wczytania. W zasadzie nie ma się czego czepiać - należy przeżywać i rozmyślać. Wiersz zbudowany jest na wielu opozycjach: kolejka z ziemi do..., jedni do przodu, inni..., windy, pociągi... Zastanowiłem się nad fragmentami, które łaczą te przeciwieństwa (są pomiędzy), albo wskazują inne wyjście. "wszystkich jednak / łapano za uszy / i odstawiano na miejsce", "a kolejka przesuwała się w nieziemsko wolnym tempie... ". Refleksje są minorowe. Jeśli dodać końcowe: "kto zapłacił / mógł jechać / nawet pierwszą klasą" - to zupełnie się odechciewa chcieć... I tu pytanko: a co z Pana (młodym) entuzjazmem? Bo w opisach brak mi też młodzieńczych - czy - młodzieżowych - charakterystyk (problemów). Rozumiem, że potraktował Pan zagadnienie - uogólniając, z dystansu ogólnoczłowieczego. A jakie jest Pana (Wasze - pokoleniowe) przesłanie? To nie zarzuty - to moja ciekawość. Może coś z tego wyniknie... Sprawność warszatatu Pan już osiągnął - może pora na podrążenie w gorącej lawie rzeczywistości? Pozdrawiam. -
antidotum
Roman Bezet odpowiedział(a) na Kornelia Zawrzykraj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsza zwrotka - rewelacyjna! (aż zazdroszczę...:), drugą bym wyrzucił. Czemu? Cały wiersz jest bardzo obrazowy (konkretne, zmysłowe), a tu "brak obawy", "budowanie szczęścia nowego" - ogólniki, ten drugi zużyty jeszcze. Czy bez 2 zwrotki wiersz ucierpi? Moim zdanie nie. Decyzja należy do Pani. W ostatnim może lepiej: "nie popaść w chorobę milczenia" - normalnie, moim zdaniem mówi to mocniej (więc współbrzmi z całym nastrojem wiersza). Jeszcze raz: bardzo, bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam. -
Kryształy
Roman Bezet odpowiedział(a) na piotrbierzynski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawy pomysł (w skrócie teoria dezintegracji pozytywnej prof. Dąbrowskiego) - sporo w tym intuicji. Może za dużo wysiłku włożone w organizację formalną (strofy, rymy) - nie do końca udane (np. "je" - "się"). Może rozluźnić zapis wiersza, odejść od sformułowań "aż przyjdzie ten dzień / gdy pracy przyjdzie kres" - i opowiedzieć normalnie tę historię końca miłości i początku nowego życia? Pzdr. -
Gdzieś jest? Jeśliś jest
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kurczę - Panie Michale! zazdroszczę Panu takich zupełnych komentarzy! A wiersz? - wrócę do niego w najbliższym wolnym czasie, bo chyba warto się powgłębiać... pzdr. -
liczne oblicza
Roman Bezet odpowiedział(a) na Maria Anonym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardziej poetyckie są mimo wszystko 2 pierwsze zwrotki. Ten dylemat: "widzisz niedorzeczność chodzenia ciągle tymi samymi drogami choć sam je wydeptujesz" - jest mi nieobcy. Reszta wniosków - do długiej dyskusji, ale... niestety to jest ponad możliwości tego komunikatora - niestety. Pozdrawiam refleksyjnie i wiosennie. -
a kuku!
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie! Lirycznie, nastrojowo. Jeszcze bym popracował (nożyczki). To co pan Daniel zauważył oraz: - szafir z natury jest niebieski, - "bez szekspirowskiej 'drugiej twarzy'/ z niewinnym, błogim / uśmiechem" (3 w 1!) - "ciała znikają" - dlaczego nagle l. mn. i - czy koniecznie ciała? /kształty, postacie?/. Bardzo podoba mi się koniec: "znów mamy / siedemnaście lat". Pozdrawiam (z zazdrością). -
Ma Pan 100% racji, Panie Danielu. Przestałem już zwracać uwagę na błędy (nawet ortograficzne) uczestników tego portalu. Poniosło mnie, gdy przeczytałem, jak znany ogólnie komentator proponuje komuś książki o języku pisząc to z błędem ort.! (nie chodzi o pana Macieja). Wiem, że to nieakuratne, ba, może nawet naruszyłem Regulamin i dostanę bana! Nie było moim zamiarem obrażanie - jeżeli ktokolwiek poczuł sie urażony - przepraszam. Uważam jedynie, że wygłaszając autorytatywnie pewne sądy - powinniśmy najpierw spojrzeć na siebie. Ten komunikator (internet + komp)jest chyba za szybki, może to też brak czasu - nie wiem. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że ogólnie niesympatyczny ze mnie facet - ale to żadne usprawiedliwienie. Dziekuję za naukę - pozdrawiam.
-
Gramofon
Roman Bezet odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Polecałbym lekturę jakiejś książki o gramatyce języka polskiego." - "niewiadomo" - Panie Ojej - polecam "Mały słownik ortograficzny" :) Pzdr. -
Chciałabyś ...chciała ?
Roman Bezet odpowiedział(a) na Waldemar Wójcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Waldemarze - wykorzystując znany zwrot trzeba mieć świadomość, że narażamy się na posądzenia o kradzież (vide: "Klub Wesołego szampana" Formacja N. Schabuf: "A gdybym był młotkowym... Chciałabyś..."). Tam był pastisz - Pan to zrobił na serio, można więc uznać, że to coś innego. Chyba jednak wolałem tamten pastisz. Nie wiem jak dzisiejsze normy stanowią, ale dla mnie formą poprawną w piśmie jest "tę" truskawkę itp. (3x). Pozdrawiam. -
Przyłączam się do Pana Michała! Pozdrawiam.
-
Panie Macieju - przed przystąpieniem do klasyfikacji niech zaglądnie Pan do "Słownika ortograficznego" ("Po za", "chciał bym"). Myślę, że to by była solidna podstawa (szkolna). Pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 12-04-2004 10:15.[/sub]
-
Sądzę, że wiersz jest skończony (zakończony). Trochę mogą mylić odwołania do mitów: intelektualisty i matki-Polki, ale tu nie chodzi chyba o rozprawianie się z nimi, raczej o rzeczywistość. Odwrócenie cech ("poorane bruzdami czoło" - intelektualista; oczy "Zbierające spływające kolory z drzew" - zmęczona Polka - nie Dali!) podkreślone zostało w pytaniu "Wyostrzony wzrok czy ślepota?". Zatem nie wystarczają już oczy... Ważniejsze (albo jedynie możliwe) stają się inne zmysły: "zapach chleba". Tak to rozumiem. Czy dobrze? "O to jest pytanie." Pozdrawiam Świątecznie.
-
Zapalczywi ludzie
Roman Bezet odpowiedział(a) na Ryszard Święch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Ryszardzie - ten pomysł jest na granicy obrazoburstwa. Żeby niczego nie popsuć, trzeba dużej uwagi, subtelności i dyskrecji. Jeżeli już chce się Pan rozprawić z mitem Poety "cierpiącego za...", to niechże nie rozprawia się Pan równocześnie z "Ukrzyżowanym". Takie tu widzę pomieszanie materii. Więc "zaprawdę" uważam za "nad-użycie". Zachęcam do przemyślenia całości. Pozdrawiam Świątecznie. -
Historia prawdziwego Romea
Roman Bezet odpowiedział(a) na Leon Gutner utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Leonie - pokomplikował Pan tę klasyczną historię. I nie jest tak, jakbym to ja sobie wyobraził, więc nie czuję specjalnie jakichś emocji. "To dla niej , kiedy ona śpi Sny miewa rozmaite I dla niej , kiedy tylko chce Pociesza się , niebytem" W tym fragmencie (z ładnym pomysłem) gubię się niestety. Ona śpi - on śni (dla niej), on dla niej "pociesza się niebytem" (bez przecinka!), kiedy on chce - czy kiedy ona chce? Mniej więcej o to mi chodzi. Pozdrawiam. -
Upomnienie Ojca
Roman Bezet odpowiedział(a) na Klinos utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Popieram. Pozdrawiam. -
tochelet
Roman Bezet odpowiedział(a) na Marta_Gretkowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się bardzo: subtelny, oryginalny, zaciekawiający (+ całe mnóstwo komplementów, na które szkoda tu miejsca). Z niecierpliwością czekam na następny - pozdrawiam. -
Czapka
Roman Bezet odpowiedział(a) na Yourek Ajsiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsza zwrotka - i już! Reszta - jeśli ma przekonać lub "zachwycić" do tego, co w ekspozycji - to na mnie działa przeciwnie. Wolę więc wyobraźnię - od dydaktyki. Cały czas czekam na te zwrotki "nienapisane". Pozdrowienia normalne-świateczne :) -
lek na samotność
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Michale, po raz któryś okazuje się, że małe jest piękne (z Pana wierszami!). Zachęcam do zdystansowanej lektury tekstów i śmiałości w uzywaniu nożyczek (nie tym razem oczywiście). Ładny wiersz! Czy nie sądzi Pan, że fragmentu "wielki żal mi ścisnął serce" nie dałoby się zastapić jakimś własnym wynalazkiem? Pozdrawiam. -
samobójcy
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podzielam zdanie Pana Coolta. Nastrój niekoniecznie powstaje z wielosłowia, a często nadmiar słów (nie wnoszących niczego nowego) szkodzi całości. Zastanowiłbym się nad "odmętem" (czy w tym nastroju to odpowiednie słówko?), no i "Pijani swoja obecnością..." - gdzieś to słyszałem? Ładny pomysł z utonięciem. Pozdrawiam. -
Miało być.
Roman Bezet odpowiedział(a) na Seweryn Muszkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo bogaty ten tekst - przypowieść raczej. Ekspozycja (historiozoficzna?), historia magika (myślę, że bez konkretnych aluzji), okruchy historii i obyczaju. I optymistyczny koniec: "demokratyczne dzieci ". Nie wiem, czy Pan się tu zalicza, czy do rodziców raczej, ale moja córka jest właśnie "z tych". I choć z zawodu nie jestem "robotnikiem" - to czuję się właśnie "w skarpetkach", ale nie chciałbym mieć butów kupionych na talon wylosowany w zakładzie pracy (3 nr za duże!). Bardzo mnie Pan poruszył. Forma (taka lekka bez-forma) bardzo służy zamysłowi. Pozdrawiam. -
nostalgia po krakowsku
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lubię tych, którzy potrafią "się" o-pisać z dystansem. No i trafiło się... Najmilsza mi: "...jęczała śródnocna / trąbka...", którą często słyszę, gdy mnie pies włóczy po ulicach. Klimacik - krakowki spleen, chandra itepe. Czy to lekko archaiczne: "mym łożem pod niebem" - to nawiązanie do czasów bohemy? Jeśli nie - to... (do wymiany?). Pozdrowienia (z pawim piórkiem).