Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fantasmagoria

Użytkownicy
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fantasmagoria

  1. cieszy mnie to, lubię bawić :)
  2. słodko mi się zrobiło, tym bardziej, że ostatnio późnym wieczorem robiłam karmelki :)
  3. pewnie warto ale może za parę lat jak skończę studia ;) dziękuję :)
  4. nie mówiłam, że nie przeczytalam, tylko że nie zwracam takiej uwagi na tresc wtedy :) to się chyba da poprawic, prawda? wtedy będę mogla szczerze powiedziec, że mi sie podoba, na razie nie mogę, bo ortografię lubię po prostu :)
  5. Panowie, a widzieliście kiedykolwiek poważny wiersz o buldogu? Oczywiście, ze to "zmrużenie" ;) a uśmiech jest nie w cieniu ale poprzez rzutnik bo owa Pani zazwyczaj nas oskarza, ze raczylismy (chyba siłą woli) zepsuć owe urządzenie :)
  6. wodę można nabrac tzn nalac do jakiegos pojemnika i "nabiera sie" np na ksztalt butelki - tak to rozumiem
  7. ta kobieta znowu stuka ołówkiem w moją uwagę jakby nie dość jej było zabaw różańcem zamiast korali rumieńcem wstydu za nieumiejętność zamiast różu w kamieniu ta kobieta znowu gubi moje i swoje myśli mają tam państwo napisane (kto tam znowu kaszle?) ale proszę się tym nie przejmować bo nikt z was nie jest mądry ta kobieta znowu staje na granicy władzy i chyba lęku przed nami bo jej uśmiech nigdy jeszcze nie pokazał się na ścianie przez zepsuty rzutnik ta kobieta znowu ma twarz buldoga
  8. niestety jak widze takie błędy to na treść nawet nie zwracam uwagi, przykro mi
  9. Panie oyey, Pana zdanie szanuję :) ale tak samo jak zdanie wszystkich bo to akurat jest mój styl, pana jest zupełnie inny i kłócić sie nie będę bo i tak się nie dogadamy :)
  10. dziękuję :) tylko czyktosmi moze wytłumaczyc po co tu jest podział na dzialy wg zaawansowania skoro można dodawać gdzie się chce?
  11. myszy znowu pogryzły księżyc miałam pułapkę nazywała się kot ale działała tylko na poduszce a ja nie wiem co teraz ma się odbijać w łyżce przecież nie taki rogalik bo wszelkie prawa zastrzeżone dla piekarza
  12. a ja wcale nie mówię, że wszystkim musi się zawsze podobać to co piszę Pani Julio :) Tylko wyjaśniam, dlaczego lubię taki styl a nie inny :)
  13. to dobrze, ze tylko obrazek, jak napisałabym jakiś wywód filozoficzny na tematy egzystencjonalne to sama sobie bym w dziób dała :P
  14. tak jak zawsze znowu rozdzielam dzień przez sitko przelewam trzymam na kaloryferze żeby odparować wściekłość przesiewam krzyki wybieram kawałki śmiechu magnesem wyciągam szpilki ironii suszarką rozwiewam wątpliwości tak łatwo wszystko zaszufladkować włożyć do pudełek dla ciebie zostało to z napisem inne
  15. A to zależy od moderatora w jakim dziale może znaleźć sie wiersz?
  16. brak ogonków wybaczam ;) i cieszę się, że udało mi się niektóre Osoby nabrać :)
  17. najpiękniejsze obrazy wychodzą spod ręki śpiącego człowieka kiedy nieświadomość dzieli się pędzlem ze stożkami sjeny i cynobru na palecie borsucze włosie muska miękko brzuchy sennych aktów kładąc cienie porównując je z dniem w gazetach mieszając z pruskim błękitem oka karmin miesza się z kremem nieznacznie rozjaśniając kontury nocy a ołówkowy szkic ożywa poza ramą wtulając się w ramiona malarza
  18. hehe dalej nie rozumiem ale fajny ten tekst o zasypianiu :)
  19. A tak mi się jakos skojarzylo, że srebrne łyzeczki w sumie są pokrzywdzone, bo np nie wolno nimi jesc jajek :) Więc jak juz taka łyzeczka jest oddalana od pewnych szczegolow zycia codziennego to niech sie na pocieszenie pojawi tutaj np zamiast widelca :P
  20. rozgniatam cię srebrną łyżeczką na miałki proszek wrażeń zupełnie niepotrzebnie zapylasz moje myśli nie zrodzi się w nich żadna idea spędzania czasu innego niż przyklejonego do poduszki
  21. :D jestem zaszczycona, tym bardziej, ze wygrzebalaś go gdzies spomiędzy wielu innych bona pierwszej stronie dawno już gonie bylo :)
  22. Dee, bardzo się cieszę ;) Tym bardziej, że udało mi się "złapać" Cię na to :D Nawiasem mówiąc, na mnie też niektórzy mówią Dee :) Od imienia Dominika :)
  23. Dormo, ten wierszyk jest jeszcze stosunkowo łatwy, mam jeszcze kilka takich, na których naprawdę można połamać sobie język :) Wstawię je tu także ale za jakiś czas, bo jak na razie teksty białe podobały się bardziej a rymowanki są zwykle lubiane przez grupę osob zakręconych tak jak ja ;)
  24. to jest jeden z cyklu wierszyków pisanych dla dzieci i stosowanych w szkole podstawowej :)nie mogą więc byc za bardzo wydumane, zeby nie wprowadzac zbyt wielkiego chaosu ;) Pozdrawiam :)
  25. Szurając bamboszem Szedł Szymon przez szosę Szeroką i kurzem zszarzałą. Miał czoło zmarszczone I oczy zmęczone I minę miał niezbyt zuchwałą. Gdy ujrzy Szymonka Szanowna małżonka Nie będzie przesadnie szczęśliwa Bo owe bambosze Dziergała po trosze A on bez jednego przybywa. I będzie krzyczała I nogą tupała, Że gubi owoce jej pracy A on grał w pokera I jakiś przechera Tak zrobił Szymona na cacy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...