Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mariusz ziółkowski

Użytkownicy
  • Postów

    679
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez mariusz ziółkowski

  1. @Waldemar_Talar_Talar miłość ma wiele postaci. Ta o której piszesz jest jedną z nich, jest też faktem i rewolucją. Pozdrawiam serdecznie.
  2. w kopercie jeziora dzień szczelnie zamyka niedokończony list wschodem słońca do czasu gdy może kiedyś zgubionym nowiem usłyszysz milczenie a w nim post scriptum nad cieniem opuszczonego brzegu kołysze koronami zieleni po drugiej stronie kamiennych tablic
  3. @andreas zdecydowanie, nutka ironii jest dobra dla wiersza. Pozdrawiam.
  4. @andrew mnie również zatrzymałeś, fajne myśli. Trochę ten pocałunek szminki mi nie pasuje (szminka nie całuje). Pozdrawiam serdecznie.
  5. @Kwiatuszek fajnie i zakończenie z uśmiechem. Pozdrawiam.
  6. @Domysły Monika jednak coś z niej zostało... Pozdrawiam serdecznie.
  7. z tamtej wiosny zostały tylko listopady pachnące świerkiem jak kwiat cichej północy nie zwiędną kolejny raz zatrzymasz słońce w skasowanym pliku chociaż jutro będzie padać
  8. @Nata_Kruk to prawda. Oszczędzam klawiaturę, bo jest na wykończeniu. Dziękuję za pochylenie nad wierszem i pozdrawiam.
  9. @Czarek Płatak z mojego czytania wyszły dwa wiersze. Jeden z przerzutniami, drugi bez. Wakacje za to jedne. Pozdrawiam.
  10. @Jacek_Suchowicz ... no i liście zostały pozamiatane. Tak jest, choć nie wyklucza innych możliwości.
  11. @andreas masz rację, tak właśnie jest. Zostaje jeszcze jedno, ukryte znaczenie ( podmiot ). W jednej interpretacji podmiotem może być "Ona", a w drugiej "ona". Pozdrawiam.
  12. @Jacek_Suchowicz przecież zieleń w barw palecie nie jedyna jest na świecie Dziękuję i pozdrawiam.
  13. @violetta ...może.... ...kiedyś.... Pozdrawiam .
  14. wystarczy sen albo dwie chmury za oknem tu nie tylko kot czeka z wielkimi ślepiami zapomniałem że meble też potrafią wybaczać czasem jesteś łagodna jak wiatr dla ledwo pożółkłych liści z zielenią już nie do twarzy a kwiaty wciąż zbierają kolory
  15. @andreas od jakiegoś już czasu, żona mnie nie słucha, czyli jest dobrze.
  16. @andreas ...aż chciałoby się mieć, kilka takich słuchaczek. Pozdrawiam.
  17. @Łukasz Jasiński jak już wcześniej pisałem, można też inaczej. Pozdrawiam i dziękuję za zajrzenie. @Czarek Płatak Cieszę się z takiej opinii. Dziękuję i pozdrawiam.
  18. @Nata_Kruk Dziękuję za spojrzenie na wiersz i opinię. Serdecznie pozdrawiam. @Jacek_Suchowicz ciekawie to ująłeś,,, brzytwa nie zawsze jest potrzebna. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
  19. @andreas zawsze wolałem grać niż kibicować, bez wzglądu na dyscyplinę, ale z wiekiem cóż pozostaje...?
  20. kto może powiedzieć że zrobił wszystko wiara w początek i koniec nie zawsze wystarczy między dnem a wodą powstają twierdze suche jak pieprz otwórz okno i pomyśl że to już dzisiaj
  21. @andreas ... najważniejsze, że miałeś wybór i to wykorzystałeś. Ja w piłkę niestety grałem tylko amatorsko (podobno byłem dobry) , za to prawie otarłem się o zawodowstwo w bilardzie amerykańskim ( dwa razy pod rząd mistrzostwo ligi).
  22. @andreas Krzysztof Kuziemski i Jurek Kamiński (ma się dobrze). Wychowaliśmy się na Jachcicach.
  23. @andreas Jednak Świat jest mały. Znałeś z pewnością Krzycha, może nie pamiętasz. Trenował najpierw piłkę nożną, później biegi, by zostać dziennikarzem telewizyjnym. Komentował imprezy lekkoatletyczne i prowadził wiadomości sportowe. Jurek podobnie.
  24. @Wiesław J.K. Bardzo słuszne spostrzeżenie. Dziękuję i pozdrawiam.
  25. @Domysły Monika ... łezka się w oku kręci. Pozdrawiam.@egzegeta dokładnie tam, leżą Jachcice - piękny opis.@Jacek_Suchowicz nie sposób się nie zgodzić. Dziękuję za piękny wpis.@Nata_Kruk Jego śmiercią było poruszone całe środowisko sportowo - dziennikarskie. Dziękuję i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...