Nie pomyślałam, że ten tekst jest aż tak niebezpieczny ;-)
Chodziło mi o to, żeby niekoniecznie czytać to, co po prawej (brak aluzji politycznych), zeza nie życzę rzecz jasna.
Być może natknąłeś się, albo się natkniesz na taki news, że ktoś wyrzucił dziecko z bloku w klatce jak na koty. Stąd, ten wierszyk.
Tylko szczerze zastanawiam się, na ile to jest prawda, na ile wyszukiwanie czegoś takiego, aby modelować pewne wyobrażenia o rzeczywistości, tego nie wiem po prostu.
Osobiście nie znam takich ludzi. I nie chcę chyba już nic wiedzieć o takim świecie.
Spodobał Ci się tytuł tego wierszyka? trochę szkoda było by mi wyrzucić akurat ten fragmencik.
Z tekstu wynika chyba, że chodzi o diafragmę. Tak mi się zrymowało akurat.
Dzięki, pozdrawiam panie Paszczaku.
Osobiście uwielbiam fragment o cudownej torebce Mamy Muminka, genialny.
:-)