-
Postów
1 935 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez aff
-
Oj,ja też nie wiem. 15.02 był dniem singla, 16.02 dniem listonosza a jeszcze jest Dniem Zjednoczenia Ukraińców. Także, chóralne szczekanie to chyba nie dotyczy dnia singla, a dalej boję się drogą eliminacji. Zajrzę za jakiś czas :) Pzdr 🌼 Jak coś z polityką, to mogę nie wiedzieć., przepraszam.
-
-
Każdego dnia jest tylko dziś. Fajne :)
-
Dziękuję:) ::) Dziękuję:) Dziękuję:) @grzegorz-kot67@o2.pl dziękuję,:) @akowalczyk dziękuję:)
-
Moim skromnym nic nie znaczącym zdaniem budujesz tu całe opowieści, wpisujesz morał, zestawiasz - tu nie ma chwili. Jednej, krótkiej. I tak w każdym jednym. Figielkom nie ma końca - To są miniatury :) Wcale nie twierdzę, że to zły kierunek. Chciałabym chyba jeszcze zobaczyć walenie w swoim naturalnym środowisku. I tak, żeby mnie nic nie chciało zjesć, ani osób bez których nie wyobrażam sobie takiej podróży :) Chyba Ty też :) Wogóle, wyobrażanie sobie czegoś pozytywnego przez swoje działanie, to chyba bardzo dobry kierunek. Pomyślności.
-
Już jest jasno ;-) Dziękuję :-)
-
Dzięki, dzięki. Ależ ja wiem, że wnętrze interesuje bardziej ;-)
-
-
Zespół Williamsa ;-) U nas jest taka szkoła, ładnie nazywa się Elfik, to szkoła dla dzieci nieco bardziej wymagających wielorakiego dodatkowego wsparcia. ;-) Dziękuję Czarek. Fajne. Dziś panie woźne są często bardzo pięknymi kobietami. Dwa lata temu pracowałam z pewnego rodzaju woźną, która była byłą jakąś-tam wicemiss tutejszego konkursu. Po prostu chciała wreszcie "normalnie" pracować. Pzdr :-) O, dziękuję @Laura Alszer :-) Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za serduszka @Łukasz Jasiński @andreas @Czarek Płatak :-)
-
:) To cenne akurat bardzo. Pzdr 🌼
-
W Łodzi, czy o co chodzi?
-
Też tak myślę. Nawet dla zakochanych to tylko jakiś znowu szkolny stresor. Panie w szkole ustawiają skrzyneczki na walentynki i bawią się w listonoszki miłości Zawłaszczamy. Pozdrawiam🌞
-
Dziękuję. Może jednak zmienię na Kopciuszki z dużej litery, dziękuję :-)
-
Pracownik utrzymania czystości — kobieta z identyfikatorem w teatrze, w którym siedzą księgowe, pracują wieczorami aktorki — nie samej hołduje przyjemności, bez mała — utrzymując przy tuzach. Schyla się, czy też czysto przedłuża, odmiecie nawet najlichszy kącik — ziarenka wyzbiera po Kopciuszkach, przewietrzy, gdy wyfrunie jaskółcza, po dziecku pomilczy a popłacze, gdy gumę odlepia zza zagłówka.
-
A mi drugie. Z deszczu pod rynnę. :)
-
Fajne to Marianno. Bliskie spotkania trzeciego stopnia ;)
-
drańsy to mi się widzi bardziej opaniowe ;-) NO przepraszam, ja wiem, że Zaucha to taki bardziej może ideał w pewnym sensie, ale niekoniecznie w moim stylu. Pzdr :-)
-
Och, jak dobrze ją mieć, no pewnie :-) I najlepiej zawsze własną. :-) Ja bym chętnie poczytała Twoje miniaturki, a jeszcze w oprawie ślicznych zdjęć typu pomarańczowa porzeczka - czemu nie? Wyjdź, wyjdź :-) No jest potem, że rzeczywiście, tak jakby z żyłami i kośćmi, trochę grozy jednak jest.
-
Cieszę się, że się podoba. Pozdrawiam :-) Dziękuję @Domysły Monika @Leszczym @andreas :-) @Nata_Kruk @Rafael Marius :-)
-
;-) We dwoje - czy wierszowi wypada? A co Sztaudynger na to powiada? :-)
-
Wierzba. Tutaj lepiej, w tym dziale. Pzdr :-) Najlepszym grzebieniem jest czas. Rozczesze niejednego z nas ;-)
-
A wogóle to ludzie kiedyś wstawali według zegara przyrody, tuż przed świtem, by nie marnować światła. Jeszcze na tyle póxno, by się wyspać, na tyle wcześnie, by mieć wystarczająco całego dnia 🍀
-
Ależ piękny komentarz 🌞 Nie wiem co mnie tak wzięło. Chyba chodzi o połączenie długości fal światła właśnie na lekko białej powietzchni. Cud taki, duży dość mróz bez śniegu wyczarował lekki wiosenny płaszczyk, taki że ładny w delikatnym pastelu odcieni wiosny, ale zimno w nim! Rozpogogodzone mroźne niebo, ale slońce znacznie już wyżej. U mnie to wogóle jest tak, że ja mam pasmo gór na wschodzie z przełęczą jak tarcza zegara i razem ze zmianą pór roku, latem wschodzi znacznie przed nią! A teraz oscyluje właśnie tuż nad nią, gdy wychodzimy z domu. Tak będzie jeszcze jakiś, krótki czas, bo ten kąt, jeszcze w zależnosci od pogody, ilości chmur, wiatru lub jego braku, kierunku, okazuje się to być bardzo zmienne i to jest tylko czasem, by tak utrafić wprost w ten wyskok tuż nad tę tarczę i taki rodzaj delikatnego różu, oj pewnie dziś będzie już inaczej. Pzdr 🌞
-
Starzik - słowo rezolutne, Nie czupurne, juści, fajne jako ancug, jeszcze nie okrutne ;)
-
Tak się mówiło kiedyś dzieciom - co taka markotna? - to Babcia może. A potem był Marek Kotański i chyba się już tak nie mówiło. ;-)