Pauza! Otworzę zamknięty ten dziób.
Zerwę dziś maskę, choć ściele się trup
i wezmę oddech, by za chwilę znów
w masce ocalić chociaż kilka głów.
Temu, komu śmierć obcy dała smak,
komu natura sprzedała zły znak
i temu, kto myśli o sobie i wciąż
życzę - niechaj wije się dalej jak wąż!
Ty, co nie słyszysz, jak krzyczy czyjś lęk
nie wiesz, jak bolesnym ostatni jest jęk -
- chciałbyś aplauzu? Może miaucz, wróż z kart?
Może pokażesz, że jesteś coś wart...
Nie wejdę między wrony, bo tego chcą.
I nie będę wroną, tamtą czy tą.
Współczuję bynajmniej takim, jak ty,
co myślą o sobie, nawet wtedy, gdy ...
:(((