Witam wszystkich serdecznie. Na rozgrzewkę wiersz z "Stonoga co wołali na nią Miłość". Czyli ze studium miłości. Miłego wieczoru.
(3 z prawej)
Miłość pochwaliła mi się raz
Że ma nowe buty
Kiedy indziej pokazała mi
Naszyjnik z pereł
Innego zaś dnia
Bilet lotniczy
Pytam się więc miłości
Gdzie się wybiera
Odpowiada, że łowić perły
Odpowiada, że z przyjemnością
Pytam skąd na to wszystko
Ma pieniądze
Gdzie i jak powstają
Miłości żądze
Miłość mi odpowiedziała
Jakby pytania nie zrozumiała
Że pieniądze nie mają znaczenia
Gdy są. A gdy nie ma istnienia
Zmieniają w pozory cieszenia
Chyba, że ktoś pragnie bez znaczenia
//Marcin z Frysztaka