Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

poezja.tanczy

Użytkownicy
  • Postów

    3 280
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez poezja.tanczy

  1. Podobają mi się Twoje tłumaczenia. Większych od nas. Klasyków słowa. Dobrze spróbować takiego trawienia. Tym bardziej że jest ciągle aktualne. Jak dobierasz to co tłumaczysz? +
  2. Kosmiczne gadanie Wyolbrzymianie Ale dobre. Na wieczorne śniadanie :) +
  3. Miłość to nie okazywanie Tylko połączenie. Wzajemne uzupełnienie Ale może faktycznie nie kochał Nie mnie oceniać. Może po tym szlochał Widzimy tylko wyobraźnią Zazwyczaj, jak to z jaźnią Szczęścia życzę
  4. Myślę, że ta rozmowa ich zbliżyła I zgoda między nimi się narodziła :) ++
  5. @Rafael Marius @Nata_Kruk Po Was to akurat widać :)
  6. To Ci niespodzianka Nie spodziewałem się takich rozpraw.. Byłoby Gdyby się skończyło ++
  7. Z cyklu 350 uniesień duszy Podsłuchiwacz Mówię do Ciebie w wierszyku Zapytasz, dlaczego tak Nie pytaj, pomyśl chwilunie Ten wierszyk to jest znak Że można słuchać wciąż duszy Że można wiedzieć co Ci w niej gra Posłuchaj samego siebie Taka jest rada ma //Marcin z Frysztaka
  8. @iwonaroma Dziękuję @Rafael Marius To prawda. Życie miejskie różni się od tego małomiasteczkowego. Nie wiem które lepsze. To się u mnie zmienia. @Leszczym Metafory to krwiożercze potfory Wolę się trzymać z dala od tej sfory Dzięki Wam wielkie.
  9. Czyli dbasz o leniwych odbiorców Niektórzy przeczytają tylko to co krótkie Bo szybko się męczą Trzeba wychodzić do ludzi Trzeba myśleć o każdym :)
  10. @Somalija Każde pokolenie pisze swoje bajki Zmieniają się bohaterowie Ale sens pozostaje ten sam
  11. Dochodzi dopiero po chwili Jak żarty Sztras-burgera
  12. @beny7777 Byleby nie budzić się z kacem
  13. @Klaudia Gasztold To ja bym napisał w szpitalu psychiatrycznym: Tylko wariat może poznać szczęście
  14. Czyli tak jak dyktował im świat Smutne zakończenie :)
  15. @Marek.zak1 Za pierwszym razem gdy czytałem, się uśmiałem Za drugim razem gdy czytałem, zrozumiałem :) Trzeci raz nie czytam Bo uznam, że pod lawiną znikam :) Głębokie przemyślenia zamknięte w minimalizmie słowa "Lubię to" +++
  16. To los decyduje koło kogo nas usadza. Każdy ma przed sobą karteczkę z nazwiskiem. Niewielu znajdzie się takich, którzy zabiorą swoją karteczkę i przesiądą się na inne miejsce. //dziękuję na lekturę i polubienie
  17. @Rafael Marius To prawda
  18. poezja.tanczy

    Nauka

    @Konrad Koper Miło mi. Warto pisać, gdy się widzi, że się komuś podoba :)
  19. poezja.tanczy

    Mucha

    To świat betonu, zamiast duszy. Duszę zakopali. Tak, żeby nie śmierdziała. Niewiele to daje, wiec używają perfum by tak nie capiło. I do przodu. Byle zaspokoić głód... samozniszczenia //kawałek przekonujący. Kiedyś się robiło ambitne rapy. A dziś, przekonują, że chryzantemy to walentynkowe kwiaty
  20. @lirycznytraktorzysta Czyli wychodzi z tego żeś klasyk! Dobrze. Ważne że jedno rodzi drugie Bezpłodność myśli to choroba
  21. Ciekawy temat do przemyśleń. Czy obcość jest brakiem? Jeśli tak, to sami ją tworzymy. Wielka odpowiedzialność. Inna sprawa, że bez obcości nie ma życia. Czyli może i życie tworzymy. My. Sami. Napędzamy. Hmm Ciekawe.. trzeba to przetrawić
  22. @Klip Babcia wie co mówi :) Wszystkiego dobrego
  23. Z cyklu Śpiewnik pielgrzyma Na sto trzynaście Podano do stołu Zaczynasz jeść pospołu Nie opieraj się łokciami o stół Nie pochylaj się nad talerzem Jedz powoli, po kawałeczku Zachowuj się, nie jesteś pasterzem Nakładając potrawę Bierz pierwszy kawałek z brzegu Nie nakładaj jedzenia swoim widelcem Bo się nie znajdziesz w kolejce Tych, którzy wiedzą jak zachować się trzeba A czego nie dotyczy potrzeba Nie dmuchaj na jedzenie Nawet gdy jest gorące Gdy trafisz na chrząstkę, odłóż ją tak Aby nie dostrzegły jej oczy sąsiada widzące Nie krój pieczywa nożem Rozrywaj je na kawałki Pamiętaj, który widelec do czego Przy stole trzeba się zachować kolego W sposób należyty By nie obrazić nikogo Być jak każdy z formy jednej odlany Grać w grę na którą wpływu nie mamy Jeśli jesz po swojemu, odpadasz Nikt Cię nie szanuje i z nikim nie gadasz Jeśli jesz po swojemu, odpadasz Nikt Cię nie szanuje i z nikim nie gadasz //Marcin z Frysztaka
  24. Która to chmura :) Wokal jakiś przytłumiony. Choć wdzięk do śpiewania wrodzony Głośniej, ciszej i powabniej. A nie skończy, odsłon, na dnie
  25. Po mojemu to poezja a nie proza I to wysokich lotów ++
×
×
  • Dodaj nową pozycję...