any woll

@Leszczym tak, już milczę... :)))

@Leszczym dzika różą prezentuje się w wazie bardzo szlachetnie, jesiennie...

@violetta jesienne... 😊

@aff tak już ma... pozdrawiam serdecznie

@Ewelina zero nie jest pustką jest nieskończonością cisza nie jest martwa bardziej jest wiecznością nie ta rozkrzyczana więcej ta milcząca bez słów żyje wiecznie w ciszy nie ma końca miłość... pozdrawiam bardzo serdecznie!

znowu pachnie rzepak polami i wiatr zacina srebrnym deszczem pamięć lata niesie się jeszcze pobrzmiewa lekko dalej świerszczem nieśmiałym przemyka się krokiem po zaoranych na brąz grudach jeszcze się pali w sercu ogień w srebrnych jesiennie mgły smugach i chłodem wabi blask księżyca to co przemija nowe wieści błyszczą się pola chłodną rosą i rankiem pierwszy szron szeleści

myślę, że dobrze jest być od czasu do czasu troszkę niewyspanym 😉, pozdrawiam!

😊

@Dominika Moon ja mam ZŁE! 😉

@Dominika Moon piękny

@befana_di_campi Dobrze jest mieć złudzenia! (I wiarę w cuda też, choć troszeczkę). Pozdrawiam 🙂

@Ewelina chyba każdemu, pozdrawiam.

@Paulina Murias dokładnie! pozdrawiam.

@Czarek Płatak uważaj tylko, żebyś się nie zatruł, bo nie zwrócisz i już zostanie...😉😂

@Dared no właśnie za to, myślisz że nie warto? (a może i masz rację, ja ciebie przecież nie znam 😇😂) no ale to tylko takie moje wrażenie, chyba tu tematycznie nie bardzo na miejscu...😉 pozdrawiam serdecznie.

@befana_di_campi pozdrawiam również 😉

Ty mu lepiej podziękuj, że pozwolił ci to tu wygnieść, bo to będzie na pewno bliższe prawdy!

no coś ty, elfów też nie "wykonuje" się chyba raczej palcem? 😂

@Ewelina i znowu pięknie napisałaś, jak różne mogą być wiersze... i właśnie, wszystkiego najlepszego, pozdrawiam z cienia 😉

@befana_di_campi masz rację, jakiś taki jesienny nastrój już...

@agfka chyba czas, żebym się znowu wybrał na wieś, odkurzył dom...

Na początek wyprowadź się z Krakowa, jak najdalej od Częstochowy. Potem już z górki... Pozdrawiam!

@jan_komułzykant cięty humor!

@Leszczym dzięki, doceniam!

@Leszczym a jak definiuje się to, co leży pod kładką pomiędzy liryką i prozą?