wymyśliłem cię wróżąc z
cieni serca we wszystkich
kolorach smutku
narysowałem na kartce
blask twych oczu
zgłębiając wymiar
otaczającej mnie jak ocean
samotności
z szumu uformowałem kształt
ramion i kolor włosów
teraz
dźwiękiem słów uciszasz
wszystkie niepogody
sztormy i burze piaskowe
otulasz mnie majestatem
gwiazd i blaskiem nocy
jesteś moją wyspą
trwam w tej ciszy szczęśliwy
spełniony
wraz z powietrzem
wyrzucasz z siebie
słowa
wsłuchuję się uważnie
i nawet
połowa z nich nie jest
o miłości
a przecież żal
bo z twych
oczu wykwita
miłość
jak pachnący wiosną
ciepły dotyk
jestem tu nowy, witam wszystkich bardzo serdecznie.