ślepa ściana czernią płonie
żółcią błyszczy przed nią kot
kocie iskrzą w mroku oczy
tonie w cieniu żółty trzpiot
znika lekko bezszelestnie
żółty kocur w mroku głębi
zblednie noc i koteł wróci
znów zażółci otchłań czerni
@aff no tak, jak najbardziej!
@Wędrowiec.1984 niestety nie pasuje to do naszego dzisiaj... 😪
@Manek dzięki i pozdrawiam również!
@Rafael Marius najwięcej wiosną!
Dziękuję wszystkim za słowa miłe i pozdrawiam serdecznie!
wierszy się nie pisze
wiersze się podnosi
spośród suchych liści
i zwiędłych paproci
wiersze są schowane
wiszą sobie lekko
trzeba je odnaleźć
i utulić ciepło
żeby były mądre
żeby nas kochały
żeby żyły nami
naszymi sprawami
w ciszy garnie się
do zimowego chłodu
zeszłoroczna melancholia
z wolna mroźny świat
wiruje szkliście wokół
choć na wschodzie
świta wiosna
ciągle nie zakwitły
białe przebiśniegi
krokus jeszcze się nie żółci
szarym polom łąkom burym
smutnym ścieżkom
wiosna z dala
cicho nuci
drzewa szumią martwym
krzewom pieśń o lecie
sikorkami milczą knieje
śnią o niebie pełnym gwiazd
i świerszczy śpiewie
bo ze wschodu
wiosną wieje